Stopniowe wprowadzanie duchowego programu

каббалист Михаэль ЛайтманProgram założony przez Stwórcę w człowieku, ma ogromny obszar, który nazywa się „błędami przeszłości”, czyli obszar zmysłowych, społecznych, osobistych, rodzinnych sukcesów i porażek. Czy możecie sobie wyobrazić, co jest wgrane w człowieka?! – Świat, którego nie ma dziecko. Ogromny obszar wszechświata, w którym istnieje dorosły człowiek. Nie można zrobić człowiekowi takiego zastrzyku, że od razu, jak w fantastycznym filmie: „O-o-o!” – i już, jest w wyższym świecie. Nie ma czegoś takiego.

Człowiek musi tego wszystkiego doświadczyć, skumulować w sobie, dokonać aktualizacji, zresetować wszystko. Musi przeżyć wszystkie te stany, poczuć ich przeciwieństwa, spróbować zrobić to sam, bez Stwórcy lub ze Stwórcą, z pewnym środowiskiem lub bez niego, potknąć się, wstać i tak dalej. Na każdym stopniu, na każdym z nich. I z tych miliardów stopni w człowieku powstaje możliwość – tylko możliwość! – by zacząć odczuwać inny stan, inny wszechświat.

Człowiek wchodzi w to doznanie stopniowo – i odkrywa uczucie, którego wcześniej nie było! Istnieje zarówno tutaj, jak i w innym wymiarze. I teraz ten wymiar odkrywa się! Jednak żeby mógł się odkrywać, muszę stworzyć w sobie ogromne wewnętrzne rezerwy, możliwości, doznania, nagromadzenia wszelkiego rodzaju myśli i uczuć.

Tak zaczynam wchodzić w poczucie nowych połączeń, nowego świata. Widzę go zupełnie inaczej. Widzę jego odwrotną stronę, skąd jest sterowany, jak to wszystko działa. Mój świat staje się mały, wchodzę w inny system zarządzania, który staje się ważny. A cały ten świat, wszystkie nasze zwierzęce, małe, instynktowne interakcje po prostu tracą swoje znaczenie. Tak jakby nie istniały, stopniowo odchodzą.

Moje zwierzęce ciało pozostaje w połączeniu z innymi, na razie tymczasowo, aby za jego pośrednictwem nawiązać kontakt z nimi i pomóc im także wejść do tego nowego wszechświata, do nowego wymiaru. A kiedy wszyscy oderwiemy się od tego pola, na którym pasiemy się jak małe zwierzęta i wejdziemy swoimi doznaniami w nowy stan, w nowy wymiar, to materialny świat po prostu zniknie.

Nie istnieje i teraz, podobnie jak i wszystko inne, bo istnieje tylko w naszej świadomości, która w pełni wznosi się do następnego poziomu. A wraz z obszarem nowych relacji międzyludzkich wznoszą się również nasze doznania zwierzęce, roślinne i nieożywione, czyli cały nasz świat. Ale nie można tego zrobić za jednym razem – jakiś zastrzyk i człowiek jest już w następnym wymiarze. Program powinien wchodzić w nas stopniowo, adaptować się w nas. Musimy go zaakceptować, poczuć, połączyć się z nim, poczuć siebie jednością – jednym celem.

Wymaga to konsekwentnego dobrowolnego zaangażowania w ten program, ponieważ jest sprzeczny z naszą egoistyczną naturą. Na tym właśnie polega nasza praca.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Zobaczyć to, co nie istnieje”