Dopóki żyję, mam nadzieję!

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Opisując różne stany, mówi Pan, że sami musimy przez nie przejść. Czy bywa tak, że mówi Pan o tym hipotetycznie, co czeka każdego, ale sam nie przeszedł Pan przez te stany?

Odpowiedź: Nie. W takim razie jak mógłbym o nich mówić?

Pytanie: Czyli praktycznie wszystko, o czym Pan opowiada, „od” i „do”, sam Pan przeszedł?

Odpowiedź: Nie, nie „od” i „do”! To, co czytamy w książkach – tego wszystkiego jeszcze nie przeszedłem. Gdzie jestem w porównaniu z wielkimi autorami książek?! Nie osiągnąłem wielu stopni swojego nauczyciela, tym bardziej Baal HaSulama czy innych wielkich kabalistów. Ale to, co mówię, pochodzi z moich odczuć. Z czego innego ja mogę odpowiadać na pytania?

Szczególnie rozszerzyłem wyjaśnienia, powiązania między naszym światem i wyższym światem, dlatego że tego potrzebuje nasze pokolenie.

Nauka Kabały jest potrzebna obecnemu pokoleniu, do powiązania swojego wewnętrznego stanu, struktury, powiązania psychologii z wyższym światem, z integralną edukacją i wychowaniem, z nieożywioną, roślinną, zwierzęcą naturą i stanem „człowiek”, z rozwojem egoizmu, kryzysem, wpływem zewnętrznego świata na nas. Musimy wiedzieć, jak zorganizować grupę, w którą włączona będzie cała ludzkość.

To wszystko nieustannie przetrawiam, aby stworzyć wokół ludzkości dobrą sferę, w której mogłaby się odnaleźć i dostosowywać do ogólnego wszechświata, do wyjścia poza granice ludzkiego ciała, naszych pięciu organów zmysłów. Uważam, że to jest najważniejsze. To znaczy jestem niejako „łącznikiem” między tym, co czuje przeciętny człowiek, a przynajmniej pierwszym duchowym stopniem, do którego chciałbym go doprowadzić.

Gdybym mógł doprowadzić dużą masę ludzi do pierwszego duchowego stopnia, gdy jeszcze jestem na tym świecie, tak by okazało się: że miliardy ludzi są w odczuciu naszego świata, setki tysięcy są w odczuciu wyższego świata, a reszta jest pomiędzy nimi, na wszystkich stopniach, to wtedy nastąpiłby kontakt między wyższym wymiarem i naszym. A ja pomógłbym go stworzyć. To jest moje marzenie!

Pytanie: Jakie są szanse?

Odpowiedź: Myślę, że są szanse. Jestem optymistą! Dopóki żyję, mam nadzieję,.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Stany Laitmana”