Artykuły z kategorii

Przenieść wszystkie problemy do sfery duchowej

каббалист Михаэль ЛайтманJeśli nie odczuwam oporu wobec duchowości to znaczy, że nie znajduję się w duchowości. Dokładnie tak, gdy siedzę w samochodzie, mam odpalić silnik i zużyć paliwo, energię, po to tylko żeby pojechać do przodu. To samo dotyczy duchowości – nie mogę po prostu leżeć i czekać, aż zostanę podniesiony do ostatecznej naprawy (w gmar tikkun) razem z łóżkiem.

To nie działa w taki sposób. Naprawa następuje tylko dzięki naszym wysiłkom, a wysiłki mierzone są uczuciem cierpienia, siłą sprzeciwu. Dlatego chodzi o dwóch niszczycieli: materialne przeszkody i duchowe, które przeszkadzają naszemu postępowi.

Materialne przeszkody – to problemy tego świata: w rodzinie, w pracy, ze zdrowiem. A wewnątrz nich skrywają się duchowe przeszkody. Nie należy głęboko pogrążać się w te przeszkody, ale należy wyjaśnić, jedne i drugie, aby zobaczyć, na ile one kierują nas do celu.

I jeśli bardziej precyzyjnie skupię się na celu wewnętrznie, to zobaczę, jak przeszkody zaczną się zmieniać, ponieważ pochodzą od Stwórcy. Jeśli wcześniej odczuwałem przeszkody materialne, i wydawałoby się, że nic nie mogłem z nimi zrobić, to teraz dzięki mojemu nastawieniu do celu mogę wyeliminować materialne przeszkody. Znikną problemy w rodzinie, z dziećmi, w pracy, i wszystko przejdzie w duchowe problemy.

Z lekcji według artykułu nr 104 z Księgi „Szamati”, 21.12.2021


Panaceum na wszelkie kłopoty

каббалист Михаэль Лайтман Chcę, aby moje cierpienia były cierpieniami miłości: dlatego, że nie umiem kochać przyjaciół i kochać Stwórcy. Jeśli chcę zamienić swoje cierpienia na cierpienia miłości, aby zamiast nienawiści i odrzucenia wobec przyjaciół i Stwórcy dojść do miłości, to tym zamieniam całe zło w dobro.

W tym przypadku nigdy nie odczuję żadnej krzywdy, zła czy bólu. Jeśli będę starał się połączyć z przyjaciółmi, będzie to uniwersalnym lekarstwem, które uchroni mnie przed wszelkimi kłopotami.

Muszę czuć, że jeśli oddzielam się od dziesiątki, to wpadam we wzburzone morze, to znaczy wyrzucają mnie z łodzi. Tak powinienem czuć i tak odnosić się do swojego życia.

Z lekcji według artykułu nr 104 z Księgi „Szamati”, 21.12.2021