Artykuły z kategorii

Nie stracić kontaktu ze Stwórcą

каббалист Михаэль Лайтман Doskonała miłość – to miłość obustronna. Jeśli on (człowiek) będzie kochał Stwórcę, nawet gdy On zabiera mu duszę, nazywa się to doskonałą miłością obecną po obydwu stronach. (Księga Zohar)

Pytanie: Co to znaczy: „Stwórca zabiera duszę?”

Odpowiedź: Oznacza to, że we wszystkich stanach, od najlepszych do najgorszych, powinniśmy odnosić się z miłością do wyższej siły, która obejmuje w sobie cały wszechświat, w tym nas wszystkich ze wszystkimi naszymi uczuciami i właściwościami.

Musimy zrozumieć, że wyższa siła bezgranicznie, nieskończenie nas kocha. I jeśli czujemy coś złego, to dlatego, że nie rozumiemy jej i jesteśmy przeciwstawni do niej według naszych właściwości.

Wyższa siła chce oddawać wszystko, kochać, napełniać. A my chcemy być niezależni, nie odnosimy się do niej i myślimy tylko o sobie.

Wszystko, co dzieje się w życiu człowieka, dzieje się tylko dlatego, że tak zostało zaplanowane i stworzone przez Stwórcę. Nic nie dzieje się z woli człowieka. I dlatego w jakimkolwiek stanie znajdujemy się, nie powinniśmy tracić z Nim kontaktu, musimy zrozumieć, że pochodzi to z absolutnej miłości i tylko dla naszego dobra. Tylko w taki sposób możemy osiągnąć z Nim pełny kontakt.

Komentarz: Podobno kabaliści używają złych stanów dla jeszcze większego połączenia ze Stwórcą.

Odpowiedź: Tak, to właśnie w trudnych stanach kabaliści starają się odkryć siebie bliżej Stwórcy z największym oddaniem i jednością z Nim.

Pytanie: Okazuje się, że to jest jak gra, kiedy daje się nam trudne stany?

Odpowiedź: Stwórca robi to celowo. Tworzy wszelkiego rodzaju stany, po to, abyśmy wznieśli się ponad nie i byli przylepieni do Niego, przywiązani, połączeni z Nim.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 14.12.2021


Życzenia dla ludzkości na Nowy rok

каббалист Михаэль Лайтман Świat rozwija się drogą cierpienia, otrzymując coraz więcej ciosów. I żeby wyrwać się z tego splątanego kręgu, trzeba zrozumieć, od czego zależą ciosy i jak w nowy sposób zorganizować swoje życie, aby ciosy przyniosły nam korzyść i zbliżyły nas do siebie nawzajem i do wspólnej natury, czyli do Wyższej Siły.

I wtedy poczujemy, że żyjemy we wspaniałym świecie! W naszym świecie nie brakuje niczego poza życzliwym, zrównoważonym połączeniem między wszystkimi siłami natury. Gdybyśmy mogli połączyć jedno z drugim za pomocą dobrych sił zamiast sił konfrontacji, to poczulibyśmy siebie zamiast tego świata w Wyższym Świecie, w ogrodzie Eden.

Musimy tylko wszyscy zgodzić się, że chcemy obudzić ukryte w nas dobre siły, aby zbudować dobre relacje. W każdym jest niewiele takich sił. Ale jeśli wszyscy razem zechcemy obudzić się w kierunku dobra, to jest to możliwe.

Jest to właśnie to, co musimy zrobić przed nadchodzącym 2022 rokiem. Wypróbowaliśmy już wszystkie środki i upewniliśmy się, że nic nie działa, z wyjątkiem jednej rzeczy: starajmy się utrzymać ze sobą dobre połączenie. Pomożemy jeden drugiemu swoimi myślami, aby każdemu udało się dojść do takiego wzajemnego uczestnictwa, wsparcia, jedności, miłości.

Nie pozwolimy nikomu wybuchnąć, krzyczeć, wyrzucać swojego zła na innych. Wtedy naprawdę możemy odnieść sukces i rok 2022 stanie się punktem zwrotnym w naszych relacjach w rodzinie, między państwami, między wszystkimi ludźmi. I zobaczymy, jak tym równoważymy całą naturę. Wszystkie siły natury, jakby znajdujące się w konfrontacji ze sobą nawzajem, nagle się uspokoją i cała natura wróci do równowagi.

Życzę moim uczniom na całym świecie, aby w Nowym roku wchłonęli jeszcze więcej mądrości Kabały i zgromadzili wokół siebie jeszcze szersze kręgi wsparcia, abyśmy wszyscy razem mogli zmieniać świat na lepsze.

Moje życzenia dla całej ludzkości na ten Nowy rok: dojdźmy do miłości, jedności, wzajemnego objęcia między wszystkimi ludźmi bez żadnych różnic wokół całej kuli ziemskiej. I dzięki temu rozwiążemy wszystkie problemy. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Z programu „Świat”, 21.12.2021


Musimy być wieczni!

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Człowiek zawsze szukał sposobu na przedłużenie życia. Wierzył, że jego życie powinno być wieczne.

Odpowiedź: Musimy to osiągnąć! Musisz tylko przejść na inny poziom życia. Człowiek rzeczywiście powinien być wieczny. Jest zobowiązany! Potrzebujemy tego, i Kabała może nam pomóc.

Ale w tym celu musimy wznieść się ponad zwierzęcy poziom. Zwierzę nie może być wieczne. Dwa tysiące lat, trzy tysiące lat istnienia to mimo wszystko nie wieczność.

Człowiek musi myśleć o tym, żeby osiągnąć wieczność w przeciągu swojego życia. Nie zależy to od tego, ile lat przeżyje, ale od tej intensywności, kiedy pracując nad sobą prawidłowo się naprawia, podnosi się nad swoim egoizmem i osiąga swój duchowy stan nad egoistycznym zwierzęcym stanem.

Wtedy rozwinie się w nim poziom „człowiek” i on będzie czuć swoje wieczne doskonałe życie, które w rzeczywistości istnieje.

Myślę, że do tego dojdziemy. Będziemy mieli inne lekarstwa, które będą naprawiać nas od środka i wzniosą ponad poziom egoizmu, nad wszystkimi problemami. Dzięki temu staniemy się całkowicie zdrowi.

Z programu telewizyjnego „Przybliżenie kamerą. Anamneza”


Światło prowadzi nas do uzdrowienia

каббалист Михаэль Лайтман Poczucie swojej nieważności jest wielkim i zaszczytnym uczuciem, dlatego że człowiek chyli głowę przed Wyższą Siłą. I oczywiście ważne jest, w jakim celu i jakimi środkami to robi.

Napisane jest też: „Niech serce człowieka stanie się dumne na drogach Stwórcy”, czyli wydaje się, że należy być dumnym, żeby powiększać swoje pragnienia, możliwości, środki do postępu. Jak te dwa kierunki pasują do siebie?

W rzeczywistości obydwa prowadzą nas do tego samego celu. W człowieku nie ma ani jednej właściwości, która byłaby sprzeczna z osiągnięciem celu. Przecież my pochodzimy z doskonałego stanu, połączenia się ze Stwórcą, gdzie znajdowaliśmy się w pierwszym punkcie stworzenia.

Stwórca stworzył nas jako czarny punkt, zanurzony w nieskończonym Wyższym Świetle. I z tego punktu zaczęliśmy się rozwijać dzięki temu, że światło weszło w ten ciemny punkt, przeciwstawny do światła, „stworzonego z niczego”.

Wszystkie założone w nas właściwości powstały ze zderzenia między światłem i egoistycznym pragnieniem. Dlatego w całej rzeczywistości nie ma nic, oprócz tej przeciwności między egoizmem i obdarzaniem, światłem i ciemnością, właściwościami Stwórcy i właściwościami stworzenia.

Dlatego musimy naprawić swój stosunek do tego i powrócić do poprzedniego stanu. Wyjaśniamy swoje rozbicie, przeciwieństwo światła, czujemy się dalekimi od niego i zdezorientowanymi. Ale jednocześnie mamy wszystkie dane, aby zebrać te klocki lego jak w dziecięcej grze, umieszczając każdą część na swoim miejscu.

Dodatkowo mamy Wyższą Siłę, która na nas oddziałuje, mamy również wokół nas kabalistów z przeszłości, którzy nam pomagają, ale to my jeszcze odkryjemy. Wewnątrz tego kręgu jest nasza światowa grupa Bnei-Baruch, a wewnątrz niej nasze małe dziesiątki… A wszystko to znajduje się wewnątrz systemu, który działa, leczy i odbudowuje.

Z lekcji według artykułu nr 230 z Księgi „Szamati”, 27.12.2021


Prognoza na 2022 rok

каббалист Михаэль Лайтман Kończy się rok 2021, u progu 2022 każdy chce wiedzieć, co przyniesie nam nowy rok, czy da nam wytchnienie od problemów, które spotkały nas ostatnio?

Rok 2021 zrobił ogromną lukę w życiu wielu ludzi, przyniósł lęki, niepewność, katastrofalne zmiany w przyrodzie, uderzył w gospodarkę, zdrowie, we wszystkie dziedziny życia. Jak można odwrócić wszystkie te zmiany do takiego punktu zwrotnego, od którego zacznie się nowe życie?

Musimy zrozumieć, że jeśli chcemy zmienić bieg rozwoju, kierując go w nowym kierunku, to musimy wszystko, co się dzieje, postrzegać jako dążenie do tego, aby popchnąć nas do wzajemnego połączenia.

Przezwyciężenie wszystkich problemów, które obciążają nasze życie, wszystkich nieszczęść, możliwe jest tylko dzięki temu, że będziemy coraz bardziej zjednoczeni. Wtedy zobaczymy, jak uniwersalne jest rozwiązanie wszystkich możliwych problemów.

Jeśli poczujemy siebie bardziej bliskimi i pomożemy sobie nawzajem, powstrzymamy nienawiść i wojny – zrobimy wszystko, by być razem jako jeden człowiek o jednym sercu, to wyjdziemy z wszelkich nieszczęść i problemów z wielką wygraną.

Musimy po prostu tak zrobić. Nie znam ani jednej metody, religii, wiary od najdawniejszych czasów do współczesności, która wzywałaby do czegoś innego. Musimy realizować to, o czym mówiło tak wielu ludzi, proroków, wielkich osobistości, przywódców duchowych w przeciągu całej historii ludzkości. Jeśli to wypełnimy, z pewnością dojdziemy do dobrego życia.

W naszym świecie istnieje kompletna obfitość, niczego nie brakuje, ale my zabieramy z kuli ziemskiej zasoby naturalne, wodę, powietrze i zamieniamy to wszystko w truciznę, dlatego ze wykorzystujemy wszystko tylko dla czyjegoś zysku lub zbrojenia, wrogości. Konieczna jest zmiana swojego nastawienia do natury, do społeczeństwa. Jeśli każdy z nas tego zechce, to zobowiążemy rządzących do pokoju, nawet tych, którzy są przeciwko.

Dzisiejsza rzeczywistość wydaje się niezwykle złożona. A czego można się spodziewać po 2022 roku? Jeśli się nie zmienimy, to sytuacja będzie jeszcze gorsza. Niestety nie widzę na razie innej perspektywy. Pomimo tego, że ludzkość z roku na rok jest coraz mądrzejsza zarówno w technice, technologii, nowoczesnych lekach, ale nie wiemy, jak prawidłowo to wszystko wykorzystać dla życia zwykłego człowieka. Na tym polega problem.

I to zależy od tego, że nie naprawiamy relacji między ludźmi. Okazuje się, że każdy czuje się indywidualistą, odseparowanym od innych i w niczym nie zobowiązanym. Chociaż populacja świata wzrosła do kilku miliardów ludzi, to naprawdę wszyscy cierpią.

Firma farmaceutyczna Pfizer przewiduje, że do 2024 roku będziemy musieli walczyć z epidemią koronawirusa. Czego w tym przypadku można się spodziewać od 2022 roku, jeśli weźmiemy pod uwagę dodatkowe problemy związane ze zmianami klimatycznymi i upadkiem gospodarki, wszystkich dziedzin życia na świecie? Wszystkie te negatywne problemy będą w dalszym ciągu wywoływać: klęski żywiołowe, wybuchy wulkanów i trzęsienia ziemi, ekstremalne ocieplenie, które my powodujemy.

To globalne ocieplenie uwalnia z ziemi wszelkiego rodzaju szkodliwe wirusy, z którymi będzie nam bardzo trudno walczyć, jeśli w ogóle to możliwe. Wszystko to jest na horyzoncie, ale możemy to wszystko zatrzymać i zapobiec rozwojowi problemów. Jednak rozwiązanie leży nie w dziedzinie technologii czy medycyny, farmaceutyki, a jedynie w dziedzinie relacji międzyludzkich.

Dzięki naprawie relacji między zwykłymi ludźmi i państwami mamy możliwość powstrzymania wszystkich szkodliwych wirusów, zarówno nam znanych, jak i jeszcze nieznanych – pozostawiając je w tym miejscu, gdzie one teraz znajdują się, i nie pozwalając im wyjść, rozwijać się i rozmnażać, zbliżać się do nas. Wszystko zależy tylko od relacji między ludźmi.

Wydawałoby się, że nie ma związku między gospodarką, klimatem i relacjami międzyludzkimi? Chodzi o to, że człowiek znajduje się na najwyższym poziomie ze wszystkiego, co istnieje w przyrodzie, z wszystkich jej poziomów: nieożywionego, roślinnego, zwierzęcego, ludzkiego. A tym bardziej, gdy ludzkość osiągnęła wysoki poziom rozwoju, na przełomie XX i w XXI wieku.

Możemy zrobić wszystko! Mamy wysokie technologie, potężną broń, nowoczesną medycynę. Ale w stosunkach między ludźmi znajdujemy się w dużo gorszym stanie niż najprymitywniejsi ludzie, żyjący tysiące lat temu. I ten obszar musimy koniecznie udoskonalić.

Z programu „Świat”, 21.12.2021


Znaki zodiaku i zamysł stworzenia

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W starożytnej księdze „Wielki komentarz” („Midrasz Raba”) jest napisane, że Abraham wychodził w nocy, aby popatrzeć na gwiazdy, i zadawał sobie pytanie: „Czy znajduje się pod ich władzą, czy też istnieje jakaś Wyższa Siła, która jest wyższa od nich? Jeśli znajduję się pod ich władzą, to muszę je czcić, a jeśli istnieje siła, która jest wyższa niż gwiazdy, to muszę ją dla siebie odkryć.

Czy znajdujemy się pod władzą gwiazd, czy też istnieje jakaś siła, która zarządza wszystkim?

Odpowiedź: Gwiazdy – to znaki. One i tak nazywają się „znakami zodiaku”. A znaki z reguły towarzyszą jakimś wydarzeniom.

Początkowo ludzie to rozumieli, ale ponieważ znaki te rzeczywiście towarzyszą różnym wydarzeniom, to stopniowo ludzie zaczęli traktować je jako coś samodzielnie istniejącego, determinującego, zarządzającego. Tak jak w naszym życiu, wokół mnie istnieje ogromna liczba różnego rodzaju źródeł wpływu na mnie, ale wszystkie one są sterowane z zewnątrz przez jakieś wyższe siły.

Jeśli właściwie orientuję się w tym świecie, to zwracam uwagę nie na to, jak świat mnie traktuje, a na stosunek tego wyższego źródła do mnie, Wyższej Siły, stojącej za tym całym obrazem, przez którą otrzymuję pozytywne i negatywne wpływy. Ale w zasadzie jest to jedyna siła, która działa na mnie wybiórczo zgodnie z jakimś znanym tylko jej planem. Dlatego nie powinienem zajmować się rozgrywkami z ludźmi, wydarzeniami, różnymi ekscesami, klęskami żywiołowymi czy czymś innym, co stale pojawia się w życiu i  przechodzi nad nami.

Zamiast tego, żeby urządzać te rozgrywki z otaczającym społeczeństwem, ze światem, a nawet ze sobą – z pojawiającymi się we mnie pragnieniami i myślami, powinienem wszystko odnieść do Wyższej Siły, która powoduje wszelkiego rodzaju procesy we mnie i w otoczeniu, i zadać sobie pytanie: „Dlaczego ona to wszystko robi? Czego ode mnie chce?”

Zasadniczo ją pytam o sens życia: „Czy ma ono jakiś cel? Czy istnieje rozsądny początek i proces, który jest ustalony i prowadzi mnie do jakiegoś celu? Czy ten proces jest zarządzany z góry? Czy muszę to wiedzieć i co mi to da?”

Często wierzący mówią: „Bóg istnieje, On wie, co robi. Zostaw to, daj Jemu pracować”. Dlatego ja zamykam oczy i wykonuję swoje małe czynności. Powiedzieli mi, że On chce, żebym zrobił to i tamto – ja to będę wykonywał, a resztę niech robi On. Czy wystarczy, żebyśmy byli tak małymi prymitywnymi stworzeniami? Czy tego wymaga od nas  Wyższa Siła, czy ona chce nas rozwijać?

Pojawia się we mnie potrzeba poznania, dlaczego żyję: „Co się w ogóle dzieje? Gdzie jest zarządzanie nade mną i całym światem? Czy są to znaki zodiaku, czy jest to Wyższa Siła?”

Całe moje życie zobowiązuje mnie do poznania Wyższej Siły, zmusza, żeby ją ujawnić. Ta siła, Stwórca, przez swój specjalnie negatywny wpływ na mnie zmusza mnie do zwracania uwagi na Niego.

Dlatego musimy podnieść się ponad znaki zodiaku, ponad wszelkiego rodzaju omeny i wydarzenia w naszym życiu. Nie należy brać na serio wszystkiego, co postrzegam wewnątrz siebie i na zewnątrz, a tylko jako demonstrację stosunku Wyższej Siły do mnie. A dlaczego, po co, na co – nie wiem.

Może być, że On nie robi dla mnie zbyt przyjemnych rzeczy, jak rodzice, którzy karzą dzieci, aby one w końcu zaczęły zachowywać się poprawnie. A dobre rzeczy możliwe On robi po to, abym odnosił się do Niego w inny sposób. Może On specjalnie zabawia się ze mną w taki sposób, żebym zrezygnował z tego, by Go poznać, i zajmował się tylko napełnieniem jakimiś przyjemnościami. I tak dalej.

To znaczy, muszę zrozumieć zamysł stworzenia: czego On ode mnie chce?

Pytanie: Oznacza to, że nawet jeśli będę wiedział, jakie wydarzenia będą miały miejsce w moim życiu, mimo wszystko nie będę mógł niczego zmienić?

Odpowiedź: Nigdy. Widzimy to we wszystkich lekcjach naszej historii.

Z programu telewizyjnego „Przybliżenie kamerą. Los i Księga Zohar”


Jaki będzie świat w 2022 roku?

каббалист Михаэль Лайтман Prognoza na kolejny 2022 rok zależy całkowicie od tego, jak będą wyglądały nasze wzajemne relacje. Człowiek znajduje się na samym szczycie drabiny pośród wszystkich części rzeczywistości: materii nieożywionej, roślin, zwierząt i ludzi. Dlatego nasze zachowanie w stosunku do natury i między sobą determinuje wszystkie inne niższe poziomy.

Chociaż nam się wydaje, że nasze myśli, pragnienia, relacje nie wpływają na poziomy natury znajdującej się pod nami: nieożywiony, roślinny i zwierzęcy świat, ale w rzeczywistości poprzez nasze egoistyczne relacje ze sobą determinujemy także nasz stosunek do całej pozostałej natury, widzimy odpowiednie konsekwencje w samej naturze, przynosimy jej szkody.

Nie ma na świecie innego elementu, który szkodzi całej naturze, bardziej niż człowiek. I dlatego musimy zastanowić się nad tym, jak zmienić nasze podejście do środowiska, wykorzystania zasobów naturalnych i zmian klimatycznych. Wszystko to można zrównoważyć dzięki temu, że zrównoważymy relacje między ludźmi.

Możemy to zrobić, wszystko jest w naszych rękach. Jest to bardzo mobilny środek, ponieważ do tego nie musimy zatrzymywać fabryk i zakładów. Uczyńmy po prostu nasze relacje ze sobą bardziej dobrymi i zobowiążmy do tego każdego, przecież dla wszystkich zrozumiałe jest, że nasz świat wymaga pilnej zmiany, uzdrowienia.

A jeśli tego nie zrobimy, świat będzie gasł z roku na rok. Wyczerpujemy zasoby naturalne kuli ziemskiej, zabieramy ostatnią ropę, gaz, węgiel, zanieczyszczamy oceany i źródła słodkiej wody, zatruwamy powietrze. To nie może tak trwać dłużej. Nie należę do towarzystwa ochrony ekologii, mówię tylko, że zarówno ekologia, jak i wszystkie inne problemy na ziemi zależą od relacji między ludźmi. Zmieńmy więc te relacje a tym zmienimy wszystko.

Już teraz znajdujemy się w kryzysie gospodarczym. Ale do niego mogą dołączyć inne kryzysy: finansowy, przemysłowy, kryzys rodziny, międzynarodowy kryzys dyplomatyczny. Na świecie jest wiele punktów konfliktu, z których może wybuchnąć wojna światowa. Ale relacje między ludźmi zawierają w sobie stosunek do wszystkiego innego. Musimy naprawić człowieka! I mam nadzieję, że w przyszłym roku 2022 zaczniemy to uświadamiać sobie.

Gdyby ludzkość mogła spojrzeć na siebie w lustrze i zobaczyć swoje wewnętrzne relacje, po prostu zadrżelibyśmy ze zgrozy. Każdy byłby postrzegany jako zły wilk lub krokodyl, zupełnie jak w horrorze.

Ludzie nie wierzą, że nasze relacje można ulepszyć, ogólnie nie wierzą, że można naprawić człowieka. Ale istnieje metoda Kabały. Jeśli naprawdę poczujemy, jak bardzo jesteśmy od siebie nawzajem zależni, w jakiej niewoli znajdujemy się w naszym egoizmie, który cały czas kieruje nami, zarządza na naszą szkodę, to zaczniemy myśleć, jak uciec z tej niewoli, wtedy będziemy mogli wznieść się trochę ponad siebie. A wtedy nasze życie zmieni się całkowicie.

Problem polega na tym, że ludzie uważają, że ta naprawa nie jest możliwa, ponieważ nie wynika to z natury. Tylko ograniczonej liczbie ludzi odkrywa się, że można wznieść się ponad ludzki egoizm.

I poza tym ta metoda jest wyjątkowa w tym, że nie może być realizowana w jednym człowieku, a wymaga wsparcia wielu ludzi wokół niego. Tylko wspierając się nawzajem i pomagając sobie, ludzie mogą wznieść się ponad egoizm, z jakim się urodzili i wyrośli. W taki sposób mogą przezwyciężyć swój egoizm i zobaczyć, jak zmienia się świat, jeśli spojrzeć na niego z punktu właściwości obdarzania zamiast właściwości otrzymywania.

Z programu „Świat”, 21.12.2021


Moje myśli na Twitterze 26.12.2021

Ceny energii rosną na całym świecie. To dobra wiadomość – ponieważ zmusi to ludzi, aby zrezygnować z wszelkich niepotrzebnych czynności. Tak będzie ze wszystkimi „produktami”, jakie wytwarza człowiek – natura pokaże nam, co jest konieczne i wystarczające. I tylko to pozostanie!

@Michael_Laitman


Jak poczuć, czy Stwórca nas kocha?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy miłość do Stwórcy i poczucie Jego wielkości, ważności to jedno i to samo?

Odpowiedź: Nie. Poczucie wielkości i ważności – to uczucie Stwórcy. A miłość oznacza twój stosunek do Niego. Nie Jego odnoszenie do ciebie, czy to, jak ty Go postrzegasz, ale jak na to reagujesz.

Pytanie: Mówi się, że Stwórca nas kocha. A w czym przejawia się Jego miłość do nas?

Odpowiedź: W niczym. To zależy od człowieka: w jaki sposób ujawnia swoje połączenie z siłą, która go definiuje, czuje, ożywia, zarządza nim i prowadzi go.

Na miarę swojego stosunku do Stwórcy możesz odczuć Jego stosunek do siebie. Jeśli ty Go kochasz, to poczujesz, że On kocha ciebie.

Pytanie: Czasami, gdy w życiu dzieje się coś dobrego, wydaje się, że jakaś wyższa siła kocha cię, pomaga ci. A ogólnie może to nie to?

Odpowiedź: Tak może być, ale to nie to, do czego powinniśmy dojść. Powinniśmy dojść do stanu, żeby pokochać Stwórcę we wszystkich Jego przejawach i upewnić się, że wszystkie są dla nas absolutnie dobre, nawet jeśli kiedyś wydawały nam się negatywne. To jest właśnie jak piszą mędrcy, absolutna miłość.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 14.12.2021


Jak kabaliści definiują miłość?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Neurofizjolodzy twierdzą, że człowiek jest zdezorientowanym zwierzęciem, i że uczucie miłości – to koktajl feromonów: dopaminy, oksytocyny.

Psychologowie nie zgadzają się z tym, ponieważ twierdzą, że uczucie miłości – to coś więcej niż suma jej składowych: mentalnych, społecznych i tym podobnych.

Filozofowie nie spierają się z nikim, mówią, że miłość dezorientuje człowieka, jest przyczyną całej głupoty i wszystkich odkryć, które miały miejsce w ludzkości.

A jak kabalista definiuje miłość?

Odpowiedź: Kabaliści definiują miłość jako wyższe połączenie człowieka ze wszystkim, co jest poza nim i czyni go podobnym do Stwórcy.

Miłość – to środek upodobnienia się do Stwórcy. Miłość – jest tym, co istnieje poza nami, w człowieku jej nie ma. Dlatego fizjolodzy, psycholodzy nie mogą nic o tym wiedzieć. Rozważają wszystko tylko na podstawie feromonów i tym podobnych.

Miłość – jest jedyną właściwością Stwórcy, daną nam, za pomocą której możemy wznieść się z poziomu zwierzęcego na poziom „człowieka”. Człowiek – to Adam. Adam od słowa „edome” – podobny do Stwórcy.

Z programu telewizyjnego „Kabała Expres”, 06.12.2021