Sekrety szczęśliwego małżeństwa
Komentarz: Pięć par małżeńskich, które przeżyły razem więcej niż 50 lat, podzieliło się sekretami szczęśliwego związku. Proszę o komentarz na temat tego, co każda para uważa za najważniejsze.
Ann i 81-letni Charles są małżeństwem od 57 lat. Ich opinia: dla długiego, szczęśliwego małżeństwa, po pierwsze – podział obowiązków.
Odpowiedź: Oczywiście.
Pytanie: A co oznacza podział obowiązków? Ja jestem żywicielem rodziny, a żona gospodynią domową, i są dzieci
Odpowiedź: To jest najlepsze ze wszystkiego.
Komentarz: Drugie – to wzajemna znajomość mocnych i słabych stron.
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Czy zna Pan mocne i słabe strony swojej żony?
Odpowiedź: Znam je bardzo dobrze i dlatego ich nie dotykam. Boję się. Rzeczywiście.
Pytanie: Czy tak powinno być?
Odpowiedź: Tak.
Komentarz: Trzecie – zdolność do akceptacji obu stron.
Odpowiedź: Tak. Mieszkasz z człowiekiem, a to jest cały system. To cały świat, przez który trzeba widzieć wszystko inne.
Komentarz: To znaczy, że jeśli istniejemy w takim swobodnym kontakcie, to 60, 70 lat wspólnego życia jest możliwe?
Odpowiedź: Tyle, ile chcesz.
Pytanie: Czy można to nazwać szczęśliwym życiem rodzinnym?
Odpowiedź: Gdybyśmy tylko tak zostali wychowani. Niestety, zanim do tego dojdziemy, zwykle mija całe życie.
Pytanie: 90-letnia Mary i 91-letni Charles są małżeństwem od 66 lat. Mówią tak: „Ważne jest, aby omawiać wspólną przyszłość, mieć wspólne zainteresowania”. Jak Pan uważa, czy rozmowa o wspólnej przyszłości jest ważna?
Odpowiedź: Bardzo ważna, bo ważna jest wspólna przyszłość.
Pytanie: Więc w tym jest klucz – że z nikim innym, nie z kimś drugim, zawsze podążamy razem?
Odpowiedź: Tak. Na przykład powinniśmy spotkać się z naszymi dziećmi, które do nas przyjadą, albo z wnukami. Albo wyjdziemy gdzieś razem, pospacerujmy wokół domu i tak dalej.
Komentarz: Niedawno Pan ciekawie powiedział, że kiedy żenią się lub wychodzą za mąż, to mówią: „Jesteśmy na zawsze połączeni razem”.
Odpowiedź: Powinni często o tym rozmawiać.
Pytanie: Czy to jest właśnie omawianie wspólnej przyszłości?
Odpowiedź: Tak. Dlatego że bez względu na to, co ludzie robią – mogą mieszkać w różnych miejscach na ziemi – ale powinni zrozumieć, że są połączeni na zawsze. Na zawsze! Rozwód – to niedopuszczalna rzecz, zwłaszcza jeśli są dzieci.
Pytanie: John i Doreen, są małżeństwem od 61 lat, mówią: powinno być podobne poczucie humoru. Jak się Pan do tego odnosi?
Odpowiedź: Powinni się rozumieć nawzajem.
Pytanie: Czy to się nazywa zrozumieniem?
Odpowiedź: Tak. Dlatego że poczucie humoru w człowieku jest bardzo głębokie. To właśnie odróżnia człowieka od zwierzęcia. Więc jeśli mają jednakowe zrozumienie poczucia humoru, to bardzo ich zbliża.
Pytanie: 99 leni Jack i 98 letnia Grace są małżeństwem od 74 lat. Mówią: „Po prostu się kochamy i uważamy, że nasz związek jest naprawdę harmonijny”. Co Pan sądzi o takiej propozycji?
Odpowiedź: Nie mają głębszej definicji niż „po prostu tak”. To już jest poziom. W rzeczywistości, oczywiście. Tam, gdzie jest prawdziwa więź, uczucia, nie da się tego ująć w żadne ramy.
Komentarz: 87-letnia Angela i Brian są małżeństwem od 60 lat: tolerancja, wierność złożonym ślubom i umiejętność zaakceptowania punktu widzenia drugiego.
Odpowiedź: To pokazuje, że nie osiągnęli jeszcze prawdziwej rodziny, skoro uważają, że muszą być tolerancyjni, i wierni ślubom. Czyli przed nimi są jeszcze te definicje i muszą je spełnić. A prawdziwy związek – polega na tym że nic więcej nie potrzeba. Jesteś już tak przyklejony do drugiej połówki, że nawet nie potrafisz określić, gdzie jest ona a gdzie ja.
Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 17.02.2022