Artykuły z kategorii Nauczyciel i uczeń

Materialne pragnienie kabalisty

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy ma Pan jakieś mocne materialne pragnienie?

Odpowiedź: Nie. Mam wszystko, czego potrzebuję do egzystencji: jedzenie, ubranie, mieszkanie. Wokół siebie mam wielu uczniów. Więc mam wszystko.

Pytanie: A czego chciałby Pan teraz, jakie jest Pana główne pragnienie?

Odpowiedź: Jakie jest moje główne pragnienie w tej chwili? Zawsze być dobrze przygotowanym do prowadzania lekcji, aby uczniowie byli ze mnie zadowoleni. Dlatego że mój stan zależy w zasadzie tylko od nich. To wszystko.

Z programu telewizyjnego „Błyskawiczne pytania do kabalisty”, 18.05.2023


Odróżnienie Kabały od sufizmu

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Istnieje taka zasada, zgodnie z którą uczeń powinien być szmatą u stóp nauczyciela.

Odpowiedź: Po pierwsze, to nie ja to powiedziałem. Po drugie, nie szmatą, a „prochem u stóp nauczyciela”, czyli pyłem. Pamiętam moje spotkanie w Anglii z wielkim sufim świata, Irańczykiem, bardzo mądrym starcem. Powiedział do mnie: „Jeśli chcesz być moim uczniem, musisz przyjechać tutaj i mi służyć całkowicie. Abyś kochał mnie tak, jak kochasz siebie”.

To jest absolutna prawda! Sufi mają ten sam system, co Kabała. W zasadzie pochodzi z tego samego źródła – od Abrahama. Dlatego sufi praktykują wartości duchowe od wieków.

Pytanie: A dlaczego sufizm nie zapewnia metody naprawy?

Odpowiedź: Ponieważ nie ma w nim trzech linii rozwoju. Sufizm nie może rozwijać się z pomocą egoizmu, jako że jest zdominowany tylko przez prawą linię. Istnieje jakby w tej samej płaszczyźnie. Lewa linia nie może w pełni się rozwinąć ani nawet w niewielkim stopniu pojąć duchowego świata, ponieważ jest to wyłącznie, jedynie egoizm.

A środkowa linia to Kabała, która wykorzystuje obydwie siły: prawą i lewą. Dlatego człowiek może się rozwijać. Widzimy, w jakim stanie ciągłej wewnętrznej ewolucji znajdujemy się.

Pytanie: Czy nie ma niebezpieczeństwa, że metoda kabalistyczna zniży się do najdrobniejszych szczegółów?

Odpowiedź: Nie, metoda kabalistyczna nie opuszcza się. Staje się wspólna, powszechna, uniwersalna!

Wychodzi ze swojego ukrycia i ujawnia się wszystkim!

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Otrzymać od nauczyciela”


Oddziaływanie poprzez zadawane pytania

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy odpowiadając na pytania, dokonuje Pan przez to jakiejś naprawy?

Odpowiedź: Oczywiście! Jeśli pytanie wynika z wyraźnego pragnienia człowieka, pojawia się w nim jako pilna potrzeba duchowego rozwoju, człowiek zadaje je mnie, ja przyjmuję to pytanie i zaczynam je przetwarzać, odczuwać w sobie, odpowiadać na nie, wchodzić z nim w interakcję, czyli w pragnienie tego człowieka, to naturalnie poprzez to następuje określona duchowa naprawa.

Jednak ten człowiek w zasadzie nie ma łatwiej. Nadal musi wykonać swoje działania. Takim sposobem przeprowadzam swoje zewnętrzne duchowe działania. Osobiście ich nie potrzebuję. Ale jakby rozrzucam, zasiewam wokół siebie takie „pola” z rozmaitymi odpowiedziami na pytania.

W takich okolicznościach ogólne informacyjne pole staje się znacznie szersze, bardziej dostępne, płodne. Dla ludzi, którzy pewnego dnia przyjdą do Kabały, to pole informacyjne będzie już gotowe. Dlatego lubię odpowiadać na pytania.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Wpływ poprzez zadawanie pytań”


Lekcja jest naprawą

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czym jest ten proces – lekcja, którą Pan prowadzi?

Odpowiedź: Jest to naprawa. Otrzymuję pragnienia od innych, i te pragnienia dają mi możliwość, pozwalają przyciągnąć światło. Okazuje się, że cały czas pracuję z nowymi pragnieniami, napełnieniami, nasyceniami. W taki sposób następuje naprawa wszystkich nowych pragnień ludzi, którzy są zarówno blisko jak i daleko od nas, ponieważ wszyscy są z nami związani.

Wszystkie pragnienia ludzi, którzy znajdują się w naszej sieci i dążą do jakiegoś duchowego celu, nawet jeśli nie jest jeszcze dla nich jasny, łączą się razem. Czuję je i dokonuję na nich duchowego działania. Dlatego, zupełnie nie jestem zmęczony podczas lekcji.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Magia lekcji Kabały”


Dla dobra ucznia

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: W filmie „Dialogi o Kabale“ powiedział Pan, że w pewnym momencie uczeń i nauczyciel stają się jak jedno naczynie krwionośne.

Odpowiedź: Tak, oczywiście. Zasadniczo nauczyciel istnieje dla dobra ucznia. To jest jednoznaczne. A po co istnieją rodzice? Rodzą się im dzieci, wychowują je i umierają. Następne pokolenie ma dzieci, wychowuje je i umiera. Wszystko istnieje w jakimś określonym celu.

Na poziomie naszego świata ten cel nie istnieje. Cel – jest znacznie wyższy, ponad naszym światem, w duszach. W świecie duchowym oczywiście, jest tak samo – żaden stopień nie istnieje dla samego siebie. Wszystko istnieje tylko ze względu na osiągnięcie końcowego stanu, ostatecznego celu: połączenia wszystkich dusz ze Stwórcą.

Dlatego całe życie nauczyciela skierowane jest tylko na przygotowanie ucznia.

Z programu telewizyjnego „Tajemnice wiecznej Księgi”, 12.02.2010


Dwukierunkowy ruch

каббалист Михаэль Лайтман Co to znaczy ruch w duchowości? Ruch następuje wtedy, gdy jesteś zarówno w stanie maksymalnego obdarzania nauczycielowi a następnie możesz otrzymywać od niego, jak i w stanie maksymalnego obdarzania wszystkich innych, i wtedy podłączają się do ciebie i mimowolnie przekazują ci swoje pragnienia, wewnętrzne dążenia.

Dlatego z jednej strony, przyjmujesz od nich ogromne pragnienia, czyli napełniasz się ogromnymi potrzebami duchowości, a z drugiej strony uzyskujesz połączenie z wyższym źródłem, od którego możesz otrzymać. Będąc pomiędzy tymi dwoma elementami wszechświata, wyższym i niższym, rozwijasz się. Przecież każdy z nas jest niczym innym, jak adapterem pomiędzy wyższym i niższym.

Zobaczcie, jak to się dzieje w naszych pokoleniach! Czym są pokolenia i czym jestem „ja”? „Ja” to jestem ja i moja żona, którzy urodziliśmy się w poprzednim pokoleniu, teraz rodzą się następne pokolenia i wychowują następne pokolenia. Jeśli tego nie zrobimy, wtedy pokolenia nie będzie.

Tak jest również w duchowości. Każde pokolenie jest oceniane na podstawie tego, ile może otrzymać od poprzedniego pokolenia i rozwinąć z siebie lepszą, doskonalszą przyszłość. Na tym polega jego zasługa.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Czy wierzyć Laitmanowi?”


Jak dziecko na rękach matki

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Gdzie jest granica, kiedy Pan jako nauczyciel nie może ingerować i odbierać uczniowi wolności wyboru?

Odpowiedź: W naszej pracy duchowej zawsze pojawiają się takie problemy, kiedy dosłownie w każdej minucie decydujemy, jak prawidłowo postąpić, jakie są nasze myśli, intencje. Nie można w to ingerować.

Widzę, w jakich stanach są moi uczniowie i czasami bardzo im współczuję, martwię się, boli mnie to, podobnie jak matkę która współczuje synowi, gdy jest poważnie chory, i nie może mu pomóc, jedynie podać lekarstwo. Ale w zasadzie syn, sam musi przyjąć nawet najbardziej gorzkie pigułki i pokonać chorobę.

Kiedy przychodziłem do Rabasza ze swoimi problemami w pracy duchowej i pytałem: „Jak mam istnieć, co zrobić?”, śmiał mi się w twarz, ponieważ sam musiałem je rozwiązać.

Pytanie: Czyli człowiek próbuje się uspokoić, przychodząc do nauczyciela. A nauczyciel mówi: „Przepraszam, nie mogę nic powiedzieć”. Czy nauczyciel wie, co właściwie zrobić dla ucznia, ale mu o tym nie mówi?

Odpowiedź: Oczywiście, że wie. Wyższy stopień doskonale obleka się w niższy. Wszystko, co istnieje w niższym stopniu, jest odczuwalne w wyższym bez żadnych problemów. Istotnie nauczyciel czuje co dzieje się z uczniem. Ponieważ odczuwa duchową zawartość ucznia, podczas gdy uczeń nie wie i nie rozumie, co się z nim dzieje.

Pytanie: Więc jesteśmy przed Panem jak nagie niemowlęta?

Odpowiedź: Tak, jak niemowlę na rękach matki. W sensie duchowym, oczywiście że tak. Ale co ja mogę zrobić? To niemowlę musi rozwijać się według swoich praw. Mogę jedynie pomóc tylko w minimalnym stopniu, dlatego że cały duchowy rozwój człowieka dokonuje się dzięki jego osobistym wysiłkom.

Powinienem zapewnić tylko odpowiednie warunki dla jego rozwoju, jak matka, która zapewnia dziecku ciepło, daje jedzenie, myje, kładzie spać itd. A wszystko inne – zależy od dziecka.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Manipulacja ludźmi”


Przedszkole kabalisty

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Pana uczniowie to dorośli mężczyźni. A jednak Pan odnosi się do nich jak do dzieci?

Odpowiedź: Oczywiście! Ale co z tego?! W stosunku do mnie są uczniami. Według swojego duchowego rozwoju są dziećmi. To naturalne, że mam do nich taki stosunek. Jeden siedzi zarozumiały, a tamten ponury, ten zadziorny, a ten zbyt nadgorliwy. Ten ma przytępione zmysły, a ten ma bystry umysł i tak dalej. Wszyscy mają różne kombinacje wewnętrznych właściwości, cech, ale duchowo wszyscy są dziećmi.

Pytanie: W odniesieniu do Pana nauczyciela, czy też był Pan dla niego dzieckiem?

Odpowiedź: Oczywiście! Naturalnie. 🙂

Rabasz przecież jest powyżej mnie. Jest przede mną. To wszystko spływa strumieniem z góry ze świata Nieskończoności poprzez wszystkich kabalistów do nas. Dlatego, obecnie świat nie ma dokąd pójść – dzisiaj otrzymuje przeze mnie. Ale ja z kolei jestem dzieckiem w ramionach swojego nauczyciela.

Komentarz: Ale mimo wszystko w naszym świecie małe dziecko w pewnym momencie wyprzedza swoich rodziców, wznosi się wyżej w zrozumieniu.

Odpowiedź: To prawda. Istnieje odwrotna zależność między światłem i pragnieniem, dlatego osiągamy więcej niż rodzice. Ale właśnie dzięki temu, co otrzymaliśmy od nich, idziemy dalej. Tak jak w naszym świecie, nasze dzieci osiągają więcej, ponieważ wszystko, co było przed nimi, przygotowaliśmy i oddaliśmy im, dlatego mogą zrobić kolejny krok.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Przedszkole Laitmana”


Magia lekcji Kabały

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak Pan może bez przerwy, trzy godziny mówić na lekcji? Skąd Pan czerpie te zasoby, skąd bierze się w Panu ta siła?

Odpowiedź: Przeżywam to wszystko wewnątrz siebie. Ciągle pojawiają się we mnie nowe doznania, nowe smaki. Na przykład siedzisz przy stole, i nieustannie budzi się w tobie apetyt i cały czas jest to jedzenie dokładnie odpowiadające twojemu apetytowi.

Jesteś nasycony a potem znowu pragniesz, i znowu nasycenie i znowu pragnienie. Tak bez końca. Gdyby nie nasze narządy cielesne, nie miałoby to końca. Nawet organy ciała działają już w inny sposób. W ciągu tych trzech godzin nie mam żadnego innego pragnienia. Organizm działa autonomicznie.

Pytanie: Czy podczas lekcji Pan nie identyfikuje siebie z ciałem?

Odpowiedź: Podczas lekcji praktycznie nie czuję ciała.

Z rozmowy „Zgadzał mój telefon. Magia lekcji Kabały”


Między wyższym i niższym

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Ile wysiłku musiał Pan włożyć, aby poczuć to, co mówił Pana nauczyciel?

Odpowiedź: Dużo.

Pytanie: Nie zawsze zgadzał się Pan z nim, prawda?

Odpowiedź: Oczywiście, że nie.

Pytanie: Toczył Pan walkę?

Odpowiedź: Nie walczyłem przeciwko nauczycielowi, chociaż czasami miałem ochotę postawić mu ultimatum: „Nie, tak nie należy!”. – i tym podobne. To naturalna reakcja naszego egoizmu. Ale chodzi o to, że zawsze rozumiałem, że nie ma innej drogi i starałem się nad tym pracować. Nie ma innej drogi! Przez cały czas badałem metodę i wydawała mi się bardzo logiczna, doskonała.

Ciągle starałem się znaleźć lukę, gdzie jednak są jakieś niespójności, sprzeczności. Wiesz, jak w teorii fizyki. W końcu, wręcz przeciwnie, ujawniałem tylko jej doskonałość. Dlatego bardzo się starałem dotrzeć we wszystkim do końca. Ale żeby to stwierdzić, trzeba zajmować się realizacją metodologii. To jest pierwsza rzecz.

Drugą jest rozpowszechnianie. Ponieważ realizacja nie polega tylko na otrzymywaniu od wyższego, którym jak wiadomo jest nauczyciel. Który jest wyżej, przed tobą i tylko poprzez niego zawsze będziesz otrzymywać duchowe doznania. Poprzez to jesteś z nim związany na zawsze. Taka jest hierarchia dusz.

A co najważniejsze – szukasz: „Kto będzie otrzymywał ode mnie? Komu mogę to wszystko przekazać?” Kiedy pracujesz ze źródłem i stajesz się przewodnikiem dla innych, wtedy zaczynasz właściwie kontaktować się zarówno z wyższym, jak i z niższym. To stopniowo czyni cię coraz bardziej użytecznym elementem świata duchowego, systemu duchowego.

Starałem się pracować niestrudzenie w tych dwóch kierunkach: otrzymywać od nauczyciela i przygotowywać się do tego, aby przekazywać innym. Myślę, że to właśnie te dwa ruchy, do niego i przeze mnie do innych, doprowadziły mnie do obecnego stanu.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Czy wierzyć Laitmanowi?”