Artykuły z kategorii

Nauka o poznaniu otaczającej przestrzeni

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jaka książka kabalistyczna jako pierwsza wpadła w Pana ręce i odkryła w Panu dążenie do duchowości?

Odpowiedź: „Wprowadzenie do nauki Kabały”. To bardzo trudna książka.

Czytałem wiele różnych książek i artykułów, próbowałem od razu wniknąć w poważne rzeczy, ale byłem zdezorientowany, nie wiedziałem jak i co, dopóki nie znalazłem swojego Nauczyciela. Stało się to po 3-4 latach samodzielnej nauki, podczas których biegałem do różnych tak zwanych znawców Kabały.

A kiedy znalazłem Nauczyciela, to pozostałem z nim do końca jego życia, byłem jego pomocnikiem, jego osobistym uczniem. I po nim kontynuowałem jego działalność.

Pytanie: Którą pierwszą książkę poleciłby Pan, do rozpoczęcia studiowania nauki Kabały?

Odpowiedź: Kabała – to nauka. Dlatego jest możliwe, że może wciągnąć, ale tylko częściowo. W końcu człowiek musi mieć jakieś pragnienie, aby odkryć sens życia.

Jeśli je ma, to zrozumie, że Kabała odpowiada na pytanie, w jaki sposób odkryć ten sens, jak zmienić siebie, zmieniając życie, jakie ma wewnętrzne narzędzia do tego. One znajdują się w samym człowieku. Generalnie jest to nauka o poznaniu, pojmowaniu otaczającej przestrzeni.

Człowiek zacznie widzieć tę przestrzeń w bardziej rozszerzonej formie, aktywnie, w interakcji ze wszystkim wokół. Zmieniając swój stosunek do otaczającego środowiska, tj. samego siebie, zmienia reakcje otoczenia na siebie.

Z rozmowy na temat „Pytania o kabalistycznych książkach”, 22.10.2019


Początek rozpowszechniania się Kabały

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co dla Pana jest motywacją, aby napisać książkę? Powiedział Pan, że w 1983 roku opublikował swoją pierwszą książkę. Dlaczego Pan ją napisał?

Odpowiedź: Dlatego że spotykałem wielu ludzi, którzy pytali mnie: „Co to jest Kabała?” W tamtych latach szerokie warstwy społeczne w ogóle niczego nie wiedziały o Kabale.

Dlatego zdecydowałem, że należy zapoznać ludzi z nią, z jej podstawowymi pojęciami.

Tak właśnie nazwałem tę książkę „Podstawowe pojęcia w przystępnym opowiadaniu”. Moim zdaniem wyszło dobrze. Przynajmniej wyprzedała się bardzo szybko. Ambasada amerykańska od razu kupiła po 300 egzemplarzy każdej z trzech pierwszych książek, które napisałem.

Bliżej lat 90 – tych pojawiła się możliwość opublikowania ich w Rosji w nakładzie 50000 egzemplarzy.

Pytanie: Czy jest jakiś związek z tym, że zaraz po napisaniu tych książek zaczęło do Pana przychodzić więcej uczniów?

Odpowiedź: Nie. Nie miałem w tym czasie wielu uczniów. Kiedy w Związku Radzieckim rozpoczęła się pierestrojka, ludzie zaczęli przyjeżdżać do Izraela i odkrywać dla siebie Kabałę. Chociaż książki o Kabale zostały już tam opublikowane, to sam proces był powolny.

Stopniowo organizowała się rosyjsko-języczna grupa równolegle do grupy hebrajsko-języcznej. Raz w tygodniu uczyłem u siebie w domu, gdzie zbierało się 30-40 osób.

Ponadto prowadziłem program radiowy w języku rosyjskim i to również przyciągało przyjeżdżających w tamtych latach. Potem występowałem w Kanadzie, w Ameryce, chociaż rzadko tam bywałem. W tamtym czasie nie było takiej potrzeby, ponieważ Kabała tak naprawę wtedy zaczęła się rozprzestrzeniać. Wszystko zaczęło się bliżej 2000 – go roku.

Pytanie: Czy napisane przez Pana książki, przetłumaczone są teraz na inne języki?

Odpowiedź: Tak, ponieważ mam uczniów na całym świecie. W krajach takich jak Japonia, Oceania, Rosja, Chiny, Indie, kraje europejskie, nie mówiąc już o Ameryce Południowej i Północnej. Tam podróżowałem wzdłuż i wszerz, dając lekcje, prowadząc warsztaty i kongresy. Nie wiem, gdzie nie mam jeszcze uczniów. Nawet w Afryce są moi stali uczniowie.

Z rozmowy na temat „Pytania o kabalistycznych książkach”, 22.10.2019