Artykuły z kategorii

Żyć z sensem, cz.3

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Jeśli na człowieka zwalają się cierpienia nie do zniesienia, czy może znaleźć w nich jakikolwiek sens, żeby posłużyło to jako lekarstwo?

Odpowiedź: W tym celu muszę wiedzieć, skąd pochodzi cierpienie, jakie jest jego źródło, i jak można je pokonać. Trzeba przezwyciężyć nie samo cierpienie, a usprawiedliwiać je i zobaczyć jaką korzyść otrzymuję z tego, że cierpię. To jest to, co przywodzi człowieka do zrozumienia prawdziwego sensu życia.

Nie należy oczekiwać, kiedy nadejdzie nieszczęście – należy wcześniej szukać sensu życia i postrzegać go na zewnątrz tego świata. Ponieważ w naszym świecie nie ma sensu: wszystko, co przechodzimy w nim, jest jednym cierpieniem, jak w obozie koncentracyjnym, żeby z całego przechodzącego tutaj procesu odnaleźć sens, który jest wyższy niż to życie na tym świecie. Ten sens usprawiedliwia nasze istnienie w tym świecie, a w samym życiu tutaj nie ma żadnego sensu.

Jeśli to życie się kończy, to jaki może być w nim sens? Rodzimy dzieci jako swoje przedłużenie, ale przecież czeka ich taki sam los. Poza tym, każdy postępuje egoistycznie, kosztem bliźniego. Okazuje się, że jeśli to życie zaczyna się i kończy na płaszczyźnie tego świata, to nie ma w nim żadnego sensu.

Dlatego, aby odnaleźć sens, musimy wyjść za granicę tego małego i bardzo ograniczonego świata, maleńkiej planety Ziemia. Maleńkiej ludzkości, krótkich lat naszego życia. We wszystkim tym od samego początku nie może być żadnego sensu, i nie trzeba go szukać. Ale jeśli komuś udaje się znaleźć jakiś sens, to jest on podobny do dziecka, które na razie gra w zabawę.

Sens może być tylko w tym, gdy wiążę siebie z wiecznością, z nieskończonym procesem, to znaczy powyżej czasu, ruchu i przestrzeni, powyżej wszystkich ograniczeń tego świata. W przeciwnym razie będzie to fałszywym sensem życia, który staram się ukryć przed samym sobą, co w rzeczywistości nie ma sensu.

Tylko jeśli osiągam sens powyższej czasu, ruchu, przestrzeni – wieczny przepływ, wieczny cel i mogę podnieść się do tego celu, wtedy w tym znajdę sens. Oznacza to, że tutaj włączona jest Wyższa siła, która jest powyżej natury – tylko w takiej formie można odkryć sens życia.

Ciąg dalszy nastąpi …

Z rozmowy o nowym życiu, 09.01.2018


Szlachetna sprawa

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Jakie są Pana korzyści z przekazywania wiedzy? Czy uważa Pan, że jest to niewdzięczna praca – uczenie innych?

Odpowiedź: Nauczanie innych jest bardzo niewdzięczną pracą. A co do nieszlachetności – to mylisz się.

W moim przypadku nauczanie jest szlachetnym działaniem, dlatego że dzięki temu przybliżam ludzi do ich duszy. Przecież dusza nie znajduje się w człowieku. Jest to właściwość obdarzania i miłości. Dusza znajduje się wokół nas a my musimy ją osiągnąć. Staram się tylko popychać ludzi do tego i próbuję nakierunkować ich, żeby mogli wejść w swoją duszę.

Z lekcji w języku rosyjskim, 24.09.2017


Żyć z sensem, cz.2

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Trudno jest zrozumieć, że istnieje tylko jeden sens życia – wspólny dla wszystkich. Przecież nie każdy człowiek szuka własnego sensu?

Odpowiedź: Okazuje się, że każdy człowiek każdego dnia szuka nowego sensu, czyli to od czego otrzymać dzisiaj zadowolenie. Ale prawdziwy sens życia nie może być tymczasowy: jeśli sens wyczerpał się, to znaczy że nie było sensu. Moje życie kiedyś się skończy i nawet jeśli troszczyłem się o innych, to ich życie też nie jest wieczne.

Sens życia może być tylko wieczny. A jeśli tak nie jest i jest on ograniczony czasem naszego życia, to pozostaje nam albo dezorientować siebie, znajdując wyimaginowany sens w jakimś hobby, albo nie szukać w ogóle sensu, a po prostu żyć bieżącą chwilą.

Pytanie: Kiedy człowiek dochodzi do potrzeby odnalezienia wiecznego sensu życia?

Odpowiedź: To zależy od wewnętrznego rozwoju i miary cierpienia. Człowiek musi cierpieć z powodu tego, że jego życie mija bez sensu. Jego życie może być bardzo pomyślne, po prostu królewskie, kiedy niczego nie potrzebuje, z wyjątkiem jednego pytania: „Ale po co ja żyję?” Może mieć wszystko na tym świecie, ale to go nie napełnia. To zależy od wewnętrznej potrzeby człowieka.

Jeśli nie napełniamy się wiecznym, prawdziwym sensem życia, to jest to życie na cielesnym poziomie, dopóki to ciało nie umrze. Jeśli chcemy podnieść się do prawdziwego sensu, to musimy cały czas być związani z celem, który odpowiada na to pytanie. To znaczy, musimy związać się z Wyższą siłą natury, która steruje całym wszechświatem. Osiągając ją odkryjemy sens życia.

W połączeniu z Wyższą siłą człowiek zaczyna rozumieć, że ona stworzyła wszystko ze specjalnym celem. I jeśli człowiek jest związany z celem dotyczy to jakiegoś korzenia w tym świecie, to wie jak prawidłowo go użyć, aby nadać sens swoim działaniom. Może prawidłowo wykorzystać każdy szczegół tego świata, aby przez niego związać się z Wyższym zamysłem stworzenia.

W ten sposób uświęca cały ten świat, zawracając go do Wyższego korzenia, z którego ten świat kiedyś się rozprzestrzenił. Okazuje się że wtedy rozumie jak poprawnie korzystać z tego świata. Chociaż działania te nie są widoczne na zewnątrz, dlatego że wszystko zależy od intencji człowieka.

Ciąg dalszy nastąpi …

Z rozmowy o nowym życiu, 09.01.2018