Artykuły z kategorii

W punkcie wyboru

каббалист Михаэль Лайтман W dowolnym punkcie naszego duchowego stanu istnieją dwie drogi. Dlatego, w Torze cały czas powtarza się fraza: „Patrz, Ja proponuję wamdzisiaj błogosławieństwo i przekleństwo“.

Ta fraza jest aktualna w każdym momencie, dlatego że ludziom jest dana wolna wola. Człowiek – to taka istota, która rozumie, czuje, zna i jest w stanie realizować wolność wyboru.

A jeśli w każdym momencie swego istnienia człowiek nie widzi, że przed nim istnieją dwie drogi, i nie orientuje się dokładnie, gdzie jest błogosławieństwo i gdzie przekleństwo – to on nie jest człowiekiem, a zwierzęciem, którego pogania się rozwojem ewolucji, jak kijem poganiającym go od tyłu.

Znajdując się w ukryciu, on uważa się za człowieka i nawet nie rozumie, że o niczym nie decyduje, jak marionetka nałożona na rękę lalkarza.

Dlatego słowa: „Patrz, Ja proponuję wam dzisiaj błogosławieństwo i przekleństwo” – skierowane są tylko do tego, kto studiowaniem i realizacją Kabały doszedł do zrozumienia, że ma przed sobą dwie drogi: przekleństwo i błogosławieństwo, i że może wybrać tylko jedną z dwóch. On nie ma innej alternatywy, jeśli znajduje się na poziomie realizacji wolnej woli. A jeśli jej nie realizuje, to już nie jest człowiekiem.

Dlatego powiedziano o wszystkich ludziach na świecie, że wszyscy są podobni do zwierząt, oprócz tych, którzy z pomocą Kabały dochodzą do poziomu wolnej woli.

Z programu TV „Tajemnice wiecznej Księgi”,10.08.2016


Nigdy nie jest za późno osiągnąć wyższy świat!

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Poznawałem świat na własnej skórze. Kiedy dowiedziałem się o Kabale, to zrozumiałem, że ta nauka żyła we mnie od momentu urodzenia, tylko nie przejawiała się, aż do pewnego momentu. Jak Pan uważa, czy potrzebna mi była ta 30 letnia lekcja i nie można było jakoś zaoszczędzić czasu, czy nie jest to we władzy wyższej siły?

Odpowiedź: Jest to bardzo dobre i poważne pytanie. Czasem ludzie przychodzą do Kabały w wieku 50, 60 lat i wydaje im się, że na wszystko jest już za późno, wszystko już się skończyło i nie jest to dla nich zrozumiałe, po co jest im to potrzebne.

Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to wszystko nie zależy od nich, a od korzenia duszy każdego człowieka: kiedy mu się odkrywa Kabała, w jakim stanie, dlaczego urodził się właśnie w takim społeczeństwie, z takimi właściwościami, nawykami, w językowym i kulturowym środowisku, i tak dalej. Wszystko ma swoją przyczynę. I dlatego, należy przyjmować wszystko jako pewnik, a wszystko następne, po tym, zależy od człowieka.

Jeśli on będzie racjonalnie się realizował, to definitywnie wypełni swoje przeznaczenie, osiągnie całą przestrzeń świata, wyższy świat, system zarządzania, i wejdzie na poziom absolutnego szczęścia, niezależności i tak dalej. Wszystko jest możliwe. Należy tylko prawidłowo realizować siebie od tego momentu, jak człowiek otrzymuje taką możliwość.

Z lekcji w języku rosyjskim, 02.10.2016


Czy Stwórca nas oszukuje?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co osiąga Stwórca pokazując nam poprzez nasze egoistyczne zmysły iluzoryczną rzeczywistość?

Odpowiedź: Stwórca nie oszukuje nas. On umieścił nas w pewnej percepcji, w ramach której jesteśmy bardzo ograniczeni i odczuwamy wszystko w sobie, po to, abyśmy zaczęli się wznosić do innego postrzegania i odkrywać to, co istnieje poza naszymi organami zmysłów.

Musimy wydostać się z siebie, w przeciwnym kierunku – poza siebie, tak aby stać się Jemu równymi, czyli niezależnymi. Powinniśmy samodzielnie zacząć rozwijać w sobie te zmysły, w miarę naszych wysiłków i zacząć postrzegać świat znajdujący się poza nami, nie zniekształcony naszymi egoistycznymi zmysłami. Jest to zupełnie inne postrzeganie  – we właściwości obdarzania.

Człowiek uświadamia sobie, że istnieje poza nim, jakby nie dotykając go, nie wchłaniając w siebie. Wyobraź sobie, że postrzegasz coś nie wchłaniając tego w siebie, a znajdujecie się obok siebie, jakby emanujesz z siebie właściwości, podobne do tego, co znajduje się poza tobą. Wtedy, w miarę scalania się tych właściwości zaczynasz czuć to, co istnieje poza tobą.

Emanując z siebie właściwość obdarzenia, co nazywa się intencją, zaczynasz dostrzegać otoczenie. W rzeczywistości otoczenie nie istnieje, to ty je dostrzegasz w miarę swoich właściwości obdarzania. A potem przychodzi zrozumienie, że to właśnie jest Stwórca.

Z lekcji w języku rosyjskim, 18.09.2016


Błyskawiczne odpowiedzi kabalisty, 07.02.2016

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jaką intencję powinienem mieć podczas czytania kabalistycznych źródeł i co to jest intencja?

Odpowiedź: Intencja powinna być tylko jedna: odkryć, że Wyższa siła jest jedyną, która zarządza nie tylko moim postrzeganiem świata, ale także całym światem. Wszystko pochodzi tylko od niej i muszę ją odkryć i połączyć się z nią tak, żeby wszystkie obrazy świata, które ona we mnie wywołuje, posłużyłyby jako etapy do jej bezpośredniego odkrycia.

Pytanie: W jaki sposób można rozpoznać prawdziwego nauczyciela Kabały?

Odpowiedź: Nie sądzę, że gdzieś tam są prawdziwi nauczyciele Kabały, z wyjątkiem Międzynarodowej Akademii Kabały i jej oddziałów, na przykład w Moskwie i Sankt Petersburgu. Nawet nie próbuj szukać, jest to daremne.

Pytanie: Jakie rodzaje sztuki pomagają odkryć duszę?

Odpowiedź: Kabaliści kochają muzykę. Oprócz muzyki i pieśni niczego nie używali do wyrażania swoich uczuć.

Pytanie: Jeżeli uczeń kabalisty pisze książkę, to czy ona jest bliżej nas, czy dalej?

Odpowiedź: Jeśli jest to prawdziwy uczeń, prawdziwego kabalisty, to on może napisać, nawet być może bardziej bliską tobie książkę i będzie ona służyć tobie jako pomost do bardziej poważnych źródeł.

Ale zawsze musimy dążyć do prac Rabasza i Baal HaSulama. Swoje książki także widzę tylko jako pomost do tych ksiąg.

Pytanie: Czy zostanie napisany jeszcze jeden komentarz do Księgi Zohar?

Odpowiedź: Z tą ilością materiału, który został już przygotowany przez nas w ostatnich latach, nie sądzę, że trzeba jeszcze coś pisać na temat Kabały.

Pytanie: Czy to prawda, że ​​hebrajski posiada siłę i od niej emanuje wspaniała energia?

Odpowiedź: Widzę wokół siebie miliony ludzi, którzy znają hebrajski, ale nie widzę w nich żadnej szczególnej, cudownej siły. W naszym świecie w nikim i w niczym nie ma cudów. A jeśli coś wydaje nam się cudem, to dlatego, że jeszcze nie odkryliśmy przyczyny jego powstania.

Z lekcji w języku rosyjskim, 07.02.2016


Dwie części jednej grupy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Gdzie jest granica między tym, że anuluję siebie, swoje zdanie, a tym, że wkładam siebie w grupę, tym samym zwiększając jej siłę?

Odpowiedź: Mogę dodawać do grupy nie swoją opinię, a tylko to, co jest jej konieczne. Nie mam prawa wnosić swojej opinii do grupy, ja tylko jej pokazuję, co dla mnie jest najważniejsze w życiu – to duchowy wzrost, gdy osiągnięcie Stwórcy staje się moim nadrzędnym celem. To powinienem wnosić do grupy. W tym nie mam swojej osobistej opinii: ja anuluję się i przyjmuję opinię kabalistów.

Być może mylicie to z pracą przy rozpowszechnianiu albo z innymi sytuacjami. Być może myślicie o wymianie opinii na temat, jak budujemy grupę, jak przeprowadzamy rozpowszechnianie?

Bardzo często pod pojęciem grupa rozumie się dwie całkowicie różne formy.

Pierwsza – to duchowa forma, kiedy wszyscy razem jesteśmy zjednoczeni w sercu, w dążeniu do ujawnienia Stwórcy. Druga forma – to kiedy pracujemy nad rozpowszechnianiem, nad zjednoczeniem – nie wewnątrz siebie, nie w Stwórcy, a po to, aby wykonać jakieś ziemskie zadanie. Nie należy mylić jednego z drugim.

Wypełnianie zadań na materialnym poziomie nie ma żadnego związku z pracą duchową. Należy rozdzielić te dwie części w grupie i w żadnym przypadku nie mieszać ich, wtedy wszystko będzie w porządku.

Są ludzie, którzy pięknie zajmują się rozpowszechnianiem, potrafią mówić z powodu swoich naturalnych zdolności. Są ludzie, którzy mogą lepiej pracować rękami. Są technicy, księgowi itd. Oni wszyscy biorą udział w naszym przedsięwzięciu w rozpowszechnianiu.

W żadnym przypadku nie należy go łączyć z grupą duchową, gdy spotykamy się, jednocząc nasze serca i kierując je do Stwórcy.

Przecież ludzie, którzy czynią postępy w jednej grupie, mogą ich całkowicie nie robić w innej – oni nie mają do tego zdolności. Są tacy przyjaciele, którzy namiętnie się uczą, łączą się, gotowi są zapalać innych, ale nie mają specjalnych zdolności do pracy, a nawet do opracowywania materiałów. Dlatego należy poważnie oddzielić jedno od drugiego.

Postarajcie się pomyśleć, jak rozdzielić grupę na część duchową i na materialną. Duchowa – to tylko wewnętrzne połączenie. Kto bardziej się tym zajmuje? Kto bardziej troszczy się o to? Kto bardziej inspiruje przyjaciół? Przecież duchowa część grupy – jest najważniejsza.

A, co odnosi się do materialnej części? Możliwe jest, że to są różni specjaliści, technicy, ludzie konsekwentni, którzy po prostu pracują bez żadnego powiązania ze sobą.

Z lekcji na temat „Grupa i rozpowszechnianie”, 20.10.2013