Pragnienie, ożywiające człowieka

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy zachowuje się w nas duchowy zapis przebytej drogi?

Odpowiedź: W nas pozostaje absolutnie cała duchowa informacja tego, co przeszliśmy w historii. I teraz musimy stopniowo przywołać w sobie jej przejaw i realizować go.

Dlatego rozpowszechnianie kabalistycznej wiedzy w pierwszej kolejności powinno dotrzeć do tych, którzy czują z tym bezpośredni związek.

Pytanie: Czy myśli Pan w tym momencie o dziesięciu zaginionych plemionach, które nie wiadomo gdzie się znajdują?

Odpowiedź: Nie, to nie moja sprawa. Moją sprawą jest zająć się tymi, którzy chcą iść naprzód. Stopniowo rozrzucamy wszędzie nasiona wiedzy, żeby wszyscy, którzy chcą oswoić sobie duchową przestrzeń, osiągnąć cel swojego życia, „wejść w Ziemię Izraela”, w prawdziwą rzeczywistość, mogli  zrealizować to teraz, w tym życiu.

Pytanie: Czy można powiedzieć, że Pana uczniowie, nie Żydzi, w jakiś sposób odnoszą się do zagubionych plemion?

Odpowiedź: Teraz to nie ma znaczenia. Ponieważ, jeśli w człowieku jest pragnienie, to znaczy, że jest on gotowy osiągnąć duchowy świat.

Na kongresy do nas przyjeżdżają ludzie z całego świata, wydają pieniądze i czas, tylko dlatego, aby na kilka dni pobyć z nami. Jest to silne, wysokie pragnienie! Musimy szanować, kochać i czcić ich – nie ich zewnętrzną powłokę, ale dążenie do Stwórcy, które On w nich ożywia.

Pytanie: Kiedy mówi Pan, że kocha Pan człowieka, to czy kocha Pan w nim właśnie ten punkt?

Odpowiedź: Tylko to! Nic więcej! Wszystko inne – to zwierzę, które dzisiaj żyje, a jutro umrze.

Pytanie: A czy ma Pan taką modlitwę, żeby to dążenie kontynuowało swoje życie w człowieku, tak aby on mógł trzymać się za nie z całych sił?

Odpowiedź: Ja trzymam w sobie stałą modlitwę za wszystkich uczniów na ile to możliwe z mojej strony. A reszta już należy do nich. Wolność woli jest dana każdemu, każdy powinien ją zrealizować. A my mamy nadzieję, że nastąpi to u wszystkich na świecie.

Z TV progamu „Tajemnice wiecznej Księgi”, 17.02.2016