Lekcja z góry

каббалист Михаэль Лайтман Chasydyzm jest nurtem zbudowanym na wywyższeniu nauczyciela, wywyższeniu Stwórcy. A kabalista oprócz tego, ma jeszcze krytyczny stosunek do nauczyciela, gdyż człowiek studiujący Kabałę składa się z dwóch właściwości: egoizmu i punktu w sercu skierowanego przeciwko egoizmowi. Chodzi o to, że egoistyczna właściwość chasyda jest gotowa podporządkować się nauczycielowi, tak jak małe zwierzęta służą człowiekowi i czują się dobrze razem z nim.

Pamiętam, że kiedy zaczynałem studiować Kabałę, dosłownie po roku lub dwóch, spotkałem swojego przyjaciela, który do tego czasu przeprowadził się do Ameryki, do rabina Lubawicza i powiedział: „Michael, znalazłem rawa! Znalazłem nauczyciela!” Mówił to z takim entuzjazmem, że aż mu zazdrościłem: „A ja? Nic takiego nie miałem. A on taki szczęśliwy, przepełniony – odnalazł cały świat”.

Następnego dnia przyszedłem do mojego nauczyciela Rabasza i opowiedziałem mu wszystko. Byłem młody, niezależny i powiedziałem wszystko, jak jest: „Oczywiście, czuję się niekomfortowo przed Panem, ale ja nie czuję, że znalazłam nauczyciela, że ​​jestem taki szczęśliwy, że ​​to mnie napełnia i mam wszystko na świecie.

Nie mam niczego. Nic nie znalazłem, ciągle jestem pod presją, w poszukiwaniach. Przyzwyczaiłem się już do tego w swoim życiu, ale dlaczego drogi tak się różnią?” Rabasz odpowiedział: „Dostałeś lekcję z góry – uczucie, że tak naprawdę nie masz nic w swoich rękach”.

Będzie jeszcze gorzej, coraz gorzej, aż człowiek naprawdę zacznie krzyczeć, domagać się ze wszystkich sił, dopóki nie poczuje: albo śmierć, albo rozwiązanie. Nie może być inaczej. Ale aby osiągnąć ten punkt, człowiek musi dużo zainwestować.

Nie powinien czekać, aż to się zamanifestuje, ale cały czas powinien naciskać. To jest bardzo trudne. Potrzeba wielu nerwów, wielu, wielu lat. Wszystko to dotyczy tych, którzy mają punkt w sercu. A ci, którzy go nie mają, do nich nie ma żadnych pretensji.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Chasydyzm”