Do czego doprowadza stan „płacz”?

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: W Torze jest powiedziane, że synowie Izraela opłakiwali Mojżesza na stepach Moabu przez trzydzieści dni, a dni żałoby po Mojżeszu dobiegły końca. O jaki stan wewnętrzny tu chodzi?

Odpowiedź: Synowie Izraela żałują tego, że utracili ten wysoki stopień, który nazywa się „Mojżesz”, i nie mogą już przez niego być połączeni ze Stwórcą. Trzydzieści dni odnosi się do trzydziestu stopni, trzy razy dziesięć, czyli do pełnego parcufa. Ogólnie w pierwotnych źródłach bardzo dużo mówi się o stanie „płaczu”, dlatego że jest to obleczenie światła w takie odzienie odbitego światła, które jest niezbędne do połączenia niższego z wyższym.

W zasadzie stany „płacz”, „łzy” doprowadzają nas do modlitwy, poprzez którą dokonują się wszelkie zmiany. To znaczy że człowiek musi osiągnąć taki skrajny punkt, kiedy może zwrócić się do wyższej siły, która go zmienia.

Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 06.11.2022