Artykuły z kategorii Społeczeństwo przyszłości

Egoizm – siła rozwoju społeczeństwa

каббалист Михаэль Лайтман Do czasu Karola Marksa, nie udało się komunistom poprzez swoje działania doprowadzić do rozprzestrzenienia na świecie komunizmu.

Stało się to dlatego, że wszyscy członkowie kolektywnego społeczeństwa musieli by być idealistami- altruistami, tak jak sami założyciele.

A ponieważ 90% członków społeczeństwa, nawet najbardziej rozwiniętego, było egoistami, nie mogli wprowadzić porządków kolektywnego społeczeństwa, które według swojej natury jest wyłącznie altruistyczne. (Baal HaSulam, „Ostatnie pokolenie”)

Pytanie: Dlaczego 90% społeczeństwa jest egoistyczna? Dlaczego istnieje taki dysonans?

Odpowiedź: Jest to stworzone przez naturę i nie można tego zmienić. Ponieważ nie rozumiemy natury, pozostaje nam tylko wydawać swój werdykt, czy jest to dobre, czy złe.

Baal Ha Sulam napisał, że w naturze istnieje 10% altruistów. Ale, po pierwsze, ja nie widzę, żeby 10% ludzi z całej ludzkości dążyło do nauki Kabały, która prowadzi do prawdziwego, rzeczywistego altruizmu. Maksymalnie 1-2%. Gdyby tę metodę studiowało 10%, to byłaby to kabalistyczna rewolucja.

Po drugie, dlatego, aby rozpoznać potrzebę istnienia społecznego ustroju, który opiera się na wzajemnej pomocy, wzajemnym dopełnianiu, kolektywizmie, potrzebny jest bardzo duży egoizm, który zademonstrowałyby swoją całkowitą niedoskonałość, niezdolność zapewnienia ludziom normalnej egzystencji, szczęścia, rodziny.

Niniejsze społeczeństwo mogłoby już dawno dojść do rozczarowania w swojej naturze i do właściwych wniosków, jeśli by nie ogromny mechanizm środków masowej informacji, który otumania ludzi, zmuszając ich do chodzenia w kółko, jak małe dzieci: „Pobiegnij tam, przynieś to. Popatrz w co teraz będziemy się bawić“. Ludzie kupują te wszystkie „fałszywe nowości”, łapiąc się na ich przynętę.

Jak długo będzie to trwało? Myślę, że w ciągu następnych pięciu lat środki masowej informacji na tyle zdyskredytują samych siebie, że społeczeństwo zmieni do nich swój stosunek.

We wszystkich czasach uważano, że egoizm jest dobry, dlatego że porusza naturę i społeczeństwo. Widzimy, jak żyją zwierzęta, ludzie żyją również według tej samej zasady, tylko na wyższym poziomie. Wprowadzają pewne zasady zachowania, aby nie zjeść siebie nawzajem jak zwierzęta, ale są do tego zdolni.

Prymitywne społeczeństwa były komunistyczne: jednakowe środki pracy, domy dla wszystkich, wspólne ognisko, dzieci, żony. Były takie okresy, kiedy wszystko było uważane za wspólne.

Dlatego komunistyczne społeczeństwa nie są nowością dla ludzkości, zależy, w jakich stanach. Albo społeczeństwo jest jeszcze całkowicie nie rozwinięte w swoim egoizmie, człowiek, nie czuje się indywidualny, czuje się częścią naturalnej grupy, która wychodzi z jaskini i ugania się za mamutem.

Albo jest to społeczeństwo, w którym egoizm na tyle wzrósł, że niemożliwe jest dogadać się, wtedy ludzie zbierają się już nie wokół ogniska, a w międzynarodowym parlamencie i myślą, jak mimo wszystko okiełznać swoją naturę. Stopniowo dochodzą do wniosku, że nie ma sposobu.

Z programu TV „Ostatnie pokolenie”, 13.11.2017


Ostatnie pokolenie – to czas kobiety

каббалист Михаэль Лайтман Przez wiele pokoleń kobiety pozostawały w cieniu mężczyzn, ale w naszych czasach zaczynają się budzić i wychodzić na pierwszy plan, dlatego że żyjemy w „ostatnim pokoleniu”, na ostatnim etapie rozwoju ludzkości, które powinno dojść do zjednoczenia pośród wszystkich mężczyzn i wszystkich kobiet, a następnie do zjednoczenia mężczyzn i kobiet ze Stwórcą.

Kabaliści napisali o nadejściu „ostatniego pokolenia”, wszystkie jego oznaki potwierdzają to, sądząc po globalnej epidemii koronawirusa, a także po innych wydarzeniach, które mają się jeszcze wkrótce wydarzyć.

Postęp w XXI wieku doprowadził nas do takiego stanu, w którym nie ma już nic do zrobienia, tylko zjednoczenie się między sobą i wzniesienie się na duchowy poziom. W narodzinach nowej ludzkości, kobiety muszą spełniać swoją niezastąpioną rolę.

Czym różni się praca kobiety w nowym, pokoronawirusowym świecie od wcześniejszej pracy? Na razie jeszcze nie bardzo rozumiemy i nie czujemy, ale jest już widoczne, że koronawirus zamknął nas w domach, w rodzinie, zostawiając sam na sam z mężem lub żoną, z dziećmi, ze wszystkimi problemami.

Patrzymy na życie w zupełnie inny sposób, ponieważ przyszłość jest niewiadoma. Nawet teraz, gdy osłabły kwarantanny, pozornie powracamy do normalnego życia, nie wiemy, co się stanie, i obawiamy się nowej fali koronawirusa. Możliwe, że oprócz niego istnieją jeszcze inne groźne, niebezpieczne wirusy.

Należy zrozumieć, że wszystko to przychodzi dlatego, aby ludzkość stała się jednością. Najważniejsze, żeby kobiety zmobilizować do organizacji, zjednoczenia się, aby poprowadziły za sobą świat. Jeśli ludzie będą teraz spędzać więcej czasu w domu, oznacza to, że kobiety otrzymają bardzo wielką siłę.

Wiele ludzi straci pracę, niektórzy będą pracować z domu przez Internet, to znaczy mężczyźni będą w domu przez większość czasu. A jeśli wszystko jest skoncentrowane w domu, to oczywiście jest miejsce gdzie kobieta zajmuje, wysoką i decydującą pozycję. W domu gospodarzy i zarządza kobieta, a nie mężczyzna.

Dlatego, jeśli postępować mądrze i delikatnie, to kobiety mogą stopniowo przekonać mężczyzn do naprawy świata, która i tak obowiązkowo przyjdzie, zbliża się już, nie mamy wyboru. Musimy wyjaśnić to naszym mężczyznom i przekonać ich do uczestnictwa w tym.

Kobieta powinna, jak matka, zadbać o dzieci, o męża, aby pokierować ich we właściwym kierunku ku naprawie. Wtedy z pewnością będziemy mogli osiągnąć pokój w rodzinie i pokój na świecie, a także wznieść się, by połączyć się ze Stwórcą.

Dlatego ostatnie pokolenie – to będzie czas kobiety, jeśli będzie mogła wypełnić swoją rolę. A jeśli nie, to będziemy musieli naprawiać się poprzez cierpienia – drogą cierpienia.

Z lekcji na temat „Rola kobiety w nowym świecie“, 09.05.2020


Edukacja – musimy odbudować lepszy świat

Ostatnie dwa lata były dużym wyzwaniem dla dzieci, rodziców i całego systemu edukacji. Powtarzające się izolacje i blokady nie tylko wpłynęły na relacje społeczne dzieci, ale także pozostawiły wszystkich w niepewności co do przyszłości. Wiadomo, że nie będzie tak, jak na początku dekady, ale nie wiadomo, jak będzie. Tak czy inaczej, skoro jesteśmy skazani na ciągłe wahania – raz kontakt wirtualny innym razem twarzą w twarz staje się możliwy – możemy w związku z tym nauczyć się nawiązywać wartościowe relacje na obydwu płaszczyznach.

Obecna sytuacja już odsunęła nas od naszego wcześniejszego sposobu myślenia o połączeniach, ale nowy sposób jeszcze nie powstał. Wciąż trudno jest stwierdzić, jak będzie wyglądała nowa droga do połączenia, ponieważ nie jesteśmy maszynami; potrzeba czasu, aby dojrzeć do nowego systemu działania.

Ponieważ jednak natura nigdy się nie cofa, lecz zawsze idzie do przodu, jedno jest pewne: to, co było, nigdy nie powróci.

Jakąkolwiek formę ostatecznie przyjmiemy, będzie to taka forma, w której nie tylko będziemy połączeni na nowe sposoby, ale także połączenia te będą bardziej pozytywne niż wcześniej. Ewolucja natury zawsze zmierza w kierunku coraz większej złożoności i integracji. Wszystko staje się bardziej współzależne, a nie mniej, i dotyczy to również ludzkości.

Jednak, podczas gdy wszystkie inne gatunki akceptują dyktat natury bez pytań, ludzie są od niej odłączeni i mają własną wolę. Natura nadal zmusza nas do podążania jej drogą, ale każdemu dała również własną wolę, która rozwija się w przeciwnym kierunku: podczas gdy natura popycha nas do inkorporacji, my dążymy do separacji. To dlatego zwierzęta akceptują to, co daje im natura i dostosowują się, podczas gdy my cierpimy i stawiamy opór, ale bezskutecznie.

Cierpienie, które odczuwamy, jest wyraźną wadą w porównaniu z resztą świata zwierząt, ale z drugiej strony ludzie mają przewagę, której nie ma żadna inna żywa istota: Zamiast być zmuszonym do połączenia, możemy się nad nim zastanowić, porównać je do życia w odseparowaniu i w końcu je wybrać. Ostatecznie znajdziemy się w sytuacji bez wyjścia i będziemy zmuszeni wybrać połączenie, ponieważ jest to kierunek całego stworzenia, wybór z własnej woli natomiast, oznacza, że rozumiemy logikę, która za tym stoi, „zamysł stworzenia”, jeśli można tak powiedzieć.

Nie ma porównania pomiędzy przyjemnością i głębią, której doświadczamy, kiedy sami decydujemy, żeby coś zrobić, w przeciwieństwie do robienia tego instynktownie. To jest nasza wyjątkowa przewaga, zaleta istot ludzkich nad wszystkimi innymi istotami.

Wszystkie ciosy, których doznaliśmy od zarania dziejów, doprowadziły nas do ewolucji od łowców-zbieraczy do klanów, miast, państw, imperiów, a w końcu do globalnej wioski. Wzmożona inkorporacja zawsze odbywa się wbrew naszej woli i kosztem niezliczonych istnień ludzkich oraz nieopisanego cierpienia, ale tak być nie musi. Jeśli zrozumiemy, dokąd zmierzamy i co mamy zdobyć na końcu drogi, możemy iść tam z ochotą i pomóc sobie nawzajem przekroczyć naszą indywidualność, aby stworzyć świadomą i zjednoczoną ludzkość.

Nasze systemy edukacji powinny skupić się na wpajaniu nam tej świadomości. Taka edukacja powinna dotyczyć wszystkich grup wiekowych, krajów i kultur. Jeśli uczynimy jedność naszym głównym priorytetem, zaczniemy postrzegać różnice między nami jako mile widzianą różnorodność, a nasze różne perspektywy jako wzbogacające naszą wiedzę. Jeśli chcemy przestać cierpieć i cieszyć się drogą, na której jesteśmy, musimy odbudować nasz system edukacji i zsynchronizować go z całą naturą: w kierunku połączenia, spójności i integracji.

Źródło: https://bit.ly/3rZzlYm


Moje myśli na Twitterze, 26.02.2021

Wszystkie nowe rodzaje koronawirusów zaganiają ludzkość do nowego ustroju społecznego, który Baal HaSulam opisał w artykule „Ostatnie pokolenie”: Każdy pracuje w zakresie niezbędnym dla społeczeństwa, uczy się praktyki powszechnego zjednoczenia i praktykuje globalną jedność. Uświadomieniem lub cierpieniami.

@Michael_Laitman


Nadchodzi czas ostatniego pokolenia

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Obecnie jest wiele założeń dotyczących tego, jak będziemy funkcjonować po koronawirusie. Istnieje wiele obaw, przede wszystkim o to, że nie będzie pracy. Ludzie już teraz nie mają pieniędzy. Boją się nowych wirusów, boją się wychodzić z domów, boją się wysyłać dzieci do przedszkoli itd.

Sondaże pokazują, że mało, kto widzi światło na końcu tunelu. Kabaliści mówią, że nadszedł czas „ostatniego pokolenia”.

Po pierwsze, wielu boi się tego słowa – „ostatnie” pokolenie. Ponieważ „ostatni” oznacza, że za nim już niczego nie będzie.

Proszę wyjaśnić zwykłym ludziom, czym jest „ostatnie pokolenie”.

Odpowiedź: W stanie „ostatniego pokolenia” stopniowo przygotowujemy się do tego, by przejść do następnego stanu – do stanu ducha. W tym celu nie koniecznie trzeba umierać fizycznie, ale po prostu zacząć żyć, istnieć w stanie duchowego zjednoczenia.

Znakiem „ostatniego pokolenia” jest to, że ludzkość doszła już do stanu, gdy powinna się naprawić i pozbyć swojego egoizmu. Nie będziemy potrzebować pogoni za wszystkimi materialnymi, egoistycznymi wartościami.

Możemy spokojnie, bardzo prosto żyć, nawet do tego stopnia, że przestaniemy zwracać uwagę na wartości materialne, na życie materialne. Będziemy ukierunkowani tylko na duchowość – na połączenie między nami. Dojdziemy do stanu, w którym będziemy cenić tylko wzajemną integrację.

Zaczniemy zajmować się tym, żeby ze wszystkimi być nawet więcej niż przyjaciółmi, nawet więcej niż jedną całością.

Pytanie: Czy uważa Pan, że teraz ludzkość podąża w tym kierunku?

Odpowiedź: Widzę to absolutnie wyraźnie. Przy czym ten ruch jest dość intensywny.

Pytanie: Cały czas mówi Pan, że natura zmusi nas, byśmy doszli do połączenia. Jeśli będziemy się temu sprzeciwiać, to cały czas będzie nas zmuszać. Jak to zrobić, by człowiek to poczuł? Czy musi poczuć, że jest kompletnym egoistą? Przecież właśnie to jest ważne?

Odpowiedź: Z czasem poczuje to w trakcie zmian. Z jednej strony będzie odczuwał presję, by zbliżyć się do innych, a z drugiej strony, gdy zacznie to robić, to poczuje sprzeciw swojego egoizmu. Zrozumie to, co będzie mu przeszkadzało w połączeniu, zrozumie, że to jego egoizm. A teraz nawet nie wie, gdzie jest jego egoizm.

Pytanie: Jakie są prawa „ostatniego pokolenia”?

Odpowiedź: Zasadniczo są to prawa, które wynikają z jedności.

Pytanie: Człowiek musi zrozumieć, że nie ma innego wyjścia?

Odpowiedź: Koniecznie! Nie mamy innego wyjścia. Jesteśmy już w drodze. Teraz nie można nigdzie skręcić.

Pytanie: Czyli, teraz moim zadaniem jest zgodzić się, zaakceptować to i rozpocząć płynny ruch, powoli, maleńkimi kroczkami dążyć do tego połączenia? Zacząć mówić, myśleć o tym?

Odpowiedź: Dokładnie tak. Zrozumieć, że wszystko, co istnieje jest integralnie połączone. I, że musimy być ze sobą wzajemnie połączeni i z całą resztą natury. Dopóki nie osiągniemy miłości do siebie nawzajem tak mocnej, że „wilki będą paść się razem z owcami” – inaczej nie osiągniemy naszej misji.

Oznacza to, że musimy doprowadzić do wzajemności i miłości całą naturę, kiedy wszyscy w naturze będą troszczyć się o siebie nawzajem, ponieważ ludzie dbają o siebie nawzajem.

Pytanie: Czy wszystko zaczyna się od ludzi? Czy to jest cel? Czyli wszystko ułoży się, jak tylko człowiek dojdzie do takiego stanu?

Odpowiedź: Tak. Jeśli będziemy podążać w kierunku integralności w przyrodzie, to cała natura stanie się integralna.

Człowiek może to dostrzec już poprzez wirusa. I wirus nas nie opuści! Nie miejmy nadziei, że możemy wydostać się z tej sytuacji. Powinniśmy jedynie podążać do wspólnej integralnej interakcji. Tam znajdziemy właściwą, dobrą, łatwą egzystencję. Oznacza to, że musimy się przemienić.

Pytanie: Czy kochająca Natura, aby nas przeobrazić może doprowadzić nas do wielkiego bólu?

Odpowiedź: Jako egoiści, nie chcemy się zmieniać. Nam się wydaje, że miłosierna i kochająca Natura, powinna akceptować nas, takimi – jacy jesteśmy. Ale nie, ona stworzyła nas przeciwstawnymi do naszego ostatecznego, prawidłowego stanu i prowadzi nas do niego stopniowo, abyśmy zrozumieli różnicę między tymi stanami, i nauczyli się. I wtedy staniemy się dorośli, dojrzali.

Z programu TV „Nowości z Michaelem Laitmanem”, 11.05.2020


Milenialsi najbardziej obciążoną grupą pandemii gospodarczej, dlaczego?

Podczas, gdy osoby starsze są znacznie bardziej podatne na koronawirusa, ciężar pandemii gospodarczej z pewnością ma młodą twarz. Milenialsi (pokolenie Y) w Ameryce i na całym świecie stoją w obliczu wstrząsów gospodarczych z powodu masowej utraty miejsc pracy w branżach usługowych, które stanowiły ich główne źródło dochodu. To nie przypadek; dla młodego pokolenia trudności są wezwaniem do działania, aby poprowadzić świat ku bardziej obiecującej przyszłości poprzez przebudowę starych, nieudanych systemów gospodarczych i społecznych.

Kryzys wymaga nowej edukacji dla nowego stylu życia, opartego na tych samych prawach wzajemnego wsparcia i wzajemności, które istnieją w przyrodzie.

Dla milenialsów – osób urodzonych w latach 1981–1996, które obecnie mają 24–39 lat – epidemia koronawirusa była szczególnie dotkliwa. Nie udało im się w pełni wyjść z finansowego kryzysu z 2008 roku, zanim zostali mocno dotknięci przez nowy kryzys spowodowany przez COVID-19. Ograniczone oszczędności wpływają negatywnie na ich zdolność przetrwania kryzysu. Niedawne badanie ujawniło, że 76% ankietowanych milenialsów stwierdziło, że pandemia negatywnie wpłynęła na ich dochody w gospodarstwie domowym, co sprawia, że ​​najbardziej dotknięci są demografią i mają trudności z zaspokojeniem najbardziej podstawowych potrzeb.

Pandemia koronawirusa ujawniła, w jaki sposób nasz obecny system gospodarczy, który oparty jest na destrukcyjnej konkurencji kosztem innych, pozostawia duże obszary bezrobotnego społeczeństwa zagrożonego w mgnieniu oka utratą stabilności. Pokazuje, że nasze obecne struktury nie oferują młodym ludziom tego, co oni potrzebują, aby dobrze prosperować. Czując się zniechęceni i sfrustrowani, nie widzą przyszłości w takich systemach.

Milenialsi będą pionierami i muszą zdać sobie sprawę, że cały ten przewrót przydarza się właśnie im, specjalnie po to, aby skłonić ich do wzięcia przyszłości w swoje ręce i rozpoczęcia tworzenia nowego i lepszego świata dla wszystkich.

Chociaż jeszcze możemy tego nie rozumieć, obecnie zachodzi ogromna zmiana w rzeczywistości. Pandemia wrzuciła na barki młodego pokolenia, obecnie bardzo cierpiącego, szczególną rolę i odpowiedzialność za budowanie nowej struktury społecznej, która sprzyja stabilnym połączeniom ponad wszystkimi różnicami i dysproporcjami w społeczeństwie z korzyścią dla całości.

Milenialsi błagają, by ich wysłuchano, ale nie wiemy, jak słuchać, ponieważ nasze pokolenie nadal działa według starych paradygmatów. Do tej pory, nieostrożne wzorce interakcji międzyludzkich, które przenikały nasze systemy ekonomiczne i społeczne, tworzyły ogromną przepaść między pokoleniami. Co gorsza, nie udało nam się zbudować odpowiedniego dla nich systemu edukacji. Zbudowaliśmy wokół siebie wąski i sprzeczny światopogląd, który dzieli świat i zmusza wszystkich do walki o siebie i do konkurowania z innymi za wszelką cenę.

Kryzys wymaga nowej edukacji umożliwiającej rozpoczęcie nowego stylu życia, opartego na tych samych prawach, które istnieją w przyrodzie – wsparcia i wzajemności w każdym aspekcie.

Na świecie powiewa nowy wiatr zmieniający orientację i stare zwyczaje. Młodzi ludzie są wciągani w wir rozpaczy, którego głębia popchnie ich do zakotwiczenia na nowych, bezpiecznych brzegach. Zabezpieczeniem i kołem ratunkowym w tym scenariuszu musi być zasada „kochaj bliźniego, jak siebie samego”, najważniejsza zasada dla osiągnięcia nieskończonego spełnienia – rodzaju doskonałości, do której dąży każdy człowiek, i która osiągalna jest tylko wtedy, gdy wszystkie wewnętrzne sprzeczności człowiek łączy w sobie, w umyśle i w sercu.

Tymczasem młode pokolenie toczy wojnę o przetrwanie. Nie zdajemy sobie jeszcze sprawy, że w rzeczywistości coś się resetuje, stary świat umiera i rodzi się nowy. Zmiana szybko ewoluuje, więc aby za nią nadążyć, musimy działać szybko, otwierając wiele kursów i centrów edukacyjnych, aby pomóc młodym ludziom w płynnym przejściu między dwoma światami. Milenialsi będą pionierami i muszą zdać sobie sprawę, że cały ten przewrót przydarza im się specjalnie po to, aby skłonić ich do wzięcia przyszłości w swoje ręce i rozpoczęcia tworzenia nowego i lepszego świata dla wszystkich.

Byłoby rozsądne ze strony krajów i narodów, aby zapewniły młodym ludziom alternatywne schronienia w hotelach i zasponsorowały naukę, o tym jak przetrwać w nowym świecie, opartym na lepszych stosunkach społecznych i bardziej zrównoważonych systemach. Ważne jest, aby nauczyć młodych pionierów, jak być obywatelami, nie w sensie mieszkańców konkretnego kraju, ale jako budowniczych nowej ludzkości, opartej na dobrych połączeniach, gdzie wszyscy żyją w braterstwie. Z tych młodych obywateli wyjdą jutrzejsi liderzy. Zrozumieją, jakie formy powinno przybrać nowe państwo, jakie powiązania między ludźmi powinny dominować i jak kształcić nowe pokolenia. Stworzą dobrą i piękną atmosferę, z której będzie czerpać i cieszyć się całe społeczeństwo.

To jest czas, aby milenialsi objęli przywództwo, jednocząc wszystkie frakcje społeczne i łącząc je w jeden system ze wspólną wizją, której Ameryka i świat potrzebują dla tego pokolenia i dla przyszłych.

Źródło: https://bit.ly/3a0KDB7


Świat odwraca się do nas drugą stroną

каббалист Михаэль ЛайтманW dzisiejszych czasach na świecie następuje bardzo dużo zmian. Świat powoli odwraca się, dostosowuje się do warunków „ostatniego pokolenia” i stopniowo pokazuje nam swoje różne strony: z lewej, z prawej, z góry, od dołu.

Dla człowieka żyjącego dzisiaj w naszym świecie jest to trudne i niezrozumiałe, bo nie wie jaką formę ostatecznie przybierze świat.

Do tej pory świat znajdował się w nieustannym procesie rozwoju, który dla nas był zrozumiały, ponieważ opierał się na egoizmie. Egoizm dążył do tego, aby otrzymywać coraz więcej i więcej a my posłusznie realizowaliśmy jego wymagania. Jeśli na wypełnienie nie wystarczało pieniędzy, sił ani środków, to biegliśmy i zdobywaliśmy to czego potrzebowaliśmy. Wszystko toczyło się drogą egoistycznego rozwoju, zgodnie z naturą tego świata.

I nagle pojawia się przeciwna natura, która wymaga nowego, nie materialnego rozwoju. Materialne będzie w niezbędnej mierze, o to nie należy martwić się. Ale teraz musimy zadbać o rozwój właściwości obdarzania, o rozwój duchowy. Ale nie ma w nas wewnętrznego motoru, który popchnąłby nas do przodu w kierunku obdarzania i zmusiłby nas do działania.

Człowiek i cały świat przebywa w zagubieniu i nie wie, co robić. Kiedy zakończy się kwarantanna i będą działać biznesy, zaczynając od najmniejszych: kawiarni, kiosków, po duże firmy i fabryki, zobaczymy wtedy, jak trudno to zrobić. Natura bawi się z nami tak, że w 50% przypadków nie będziemy w stanie przywrócić produkcji w jej poprzedniej postaci. Właściciel wróci do swojego sklepu, a kupujących nie będzie.

I tutaj nic nie pomoże oprócz metody nauki Kabały, która zaczyna teraz opuszczać się w nasz świat i realizować się. Stwórca popędza nas. Jeśli świat tego nie zrozumie, to może dojść do światowej wojny, w porównaniu z którą koronawirus będzie wyglądał jak lekki klaps.

Widzimy jednak, jak przy pomocy takich ciosów, natura, Wyższa Siła ukryta wewnątrz materialnej natury zarządza nami, naciska, opuszcza, doprowadza do porządku.

Takich ciosów będzie coraz więcej i więcej, ale możemy pójść lekką i szybką drogą, jeśli będziemy działać ze zrozumieniem według pragnienia, a nie za pomocą kija. Przecież na razie uczymy się tylko na ciosach i będziemy musieli otrzymywać je ze wszystkich stron, aby w końcu znaleźć właściwą drogę, która może będzie w zupełnie innym kierunku, w którym poruszaliśmy się wcześniej. Jest to problem całej ludzkości.

Kwarantanna teraz zacznie słabnąć i pojawi się możliwość powrotu do poprzednich zajęć. Jednak musimy koniecznie zrozumieć, że powrót do przeszłości jest niemożliwy i świat musi poruszać się w przeciwnym kierunku. Przecież kierowaliśmy się swoim egoizmem, który popychał nas do rozwoju, do maksymalnego korzystania z pragnienia czerpania przyjemności, które pęczniało jak ciasto na drożdżach.

A teraz pojmujemy rozumem, że dalej już pęcznieć nie można, wręcz przeciwnie należy zmniejszyć nasze pragnienia, aby to ciasto opadło, opuściło się z powrotem, zmniejszyło się co najmniej o połowę.

Ale jak to zrobić, jeśli jest to sprzeczne z pragnieniem czerpania przyjemności? Jest to duży problem, przecież teraz należy zredukować biznesy zamiast je zwiększać, obniżać a nie zwiększać swoje zyski, moc, władzę. Oczywiście, że to nie proste.

Wiemy, że jeśli lekarz radzi, aby dodać do jedzenia coś pożytecznego, to chętnie to wypełnimy. Ale, jeśli trzeba zrezygnować z jakichś produktów, to już jest trudne, a nawet niemożliwe. I będziemy musieli zrobić to samo w odniesieniu do swojego biznesu. I jak to zrobić, jeśli będziemy musieli działać przeciwko swojej egoistycznej naturze?

Jeśli jednak ludzkość tego nie uczyni, to dalej będzie niszczyła siebie i koniec jest już widoczny na horyzoncie. Nie można w nieskończoność zanieczyszczać i niszczyć przyrody. Poza tym nowe wirusy będą się teraz pojawiać jeden po drugim w oszałamiającym tempie. Czujemy wiszące nad nami ogromne niebezpieczeństwo katastrof ekologicznych i wirusów, i jednocześnie nie wiemy, jak się powstrzymać.

Gdyby świat był zjednoczony i zarządzany przez jeden rząd, to jeszcze można byłoby w jakiś sposób zdecydować, jakie gałęzie przemysłu zamknąć i jak je zrekompensować. Tutaj potrzebny jest globalny plan, aby wyleczyć ludzkie społeczeństwo z egoizmu. Niemożliwe jest zamykanie biznesów bez silnego środowiska, które zapewni wsparcie, kompensację, wyjaśni przyczyny i cel.

Okazuje się, że uzdrowienie społeczeństwa ludzkiego zależy od jego połączenia, od organizacji nowego społeczeństwa. Nie możemy istnieć fizycznie, jeśli nie ustanowimy poprawnie nowej formy społeczeństwa, które nazywa się „ostatnim pokoleniem”.

Po raz pierwszy w historii ludzkość rozumie, że jest globalna, integralna i jest zobowiązana do gruntowego zadbania o swoją strukturę, to znaczy do przeanalizowania wszystkich swoich zajęć w skali globalnej całej produkcji. Wszystkie państwa muszą się zjednoczyć i zrozumieć, że stoją przed jednym wspólnym wrogiem.

Z lekcji według artykułu „Zjednoczenie świata w ostatnim pokoleniu”, 26.04.2020


Duchowe pole ludzkości

каббалист Михаэль Лайтман Wielki kabalista Baal HaSulam napisał, że mała altruistyczna organizacja jest centralnym punktem świata.

W niej działają duchowe prawa i cała reszta społeczeństwa będzie stopniowo przenikać tymi prawami. Przez tę organizację, duchowe siłowe pole zacznie wpływać na całą ludzkość.

Jeśli możecie wyobrazić sobie centrum kręgu z określonym natężeniem pola, to im dalej od centrum, tym mniejsze natężenie. Ono zmniejsza się odwrotnie proporcjonalnie do kwadratu odległości.

Każdy krąg składa się z wewnętrznej części – Galgalta Ejnaim i zewnętrznej części – AHAP. W taki sposób kontaktują się między sobą: wewnętrzna część dowolnego kręgu z bardziej wewnętrznym kręgiem i zewnętrzna z bardziej zewnętrznym kręgiem.

Mała altruistyczna organizacja składa się z dziesięciu kręgów, które stopniowo wchłaniają w siebie całą ludzkość. I wtedy zaczyna organizować się wewnątrz nich zgodnie z zasadą dyskretnego globalnego systemu tak, że obydwa systemy zbiegają się ze sobą.

Pytanie: Czy istnieje ogólna zasada między kręgami bez względu na to, w jakim kręgu znajduję się, w pierwszym czy ostatnim?

Odpowiedź: Ogólna zasada – to połączenie, które realizuje się na miarę twoich możliwości, ponieważ z góry dają ci warunki: zachęcają, dają energię, zrozumienie, doznania. A ty musisz włączyć się w ten proces. Od ciebie zależy całkiem niewiele. Nawet w zasadzie, to czyni za ciebie otaczające światło, pozostała grupa.

Tylko moc połączenia określa, czy jesteś blisko tego centrum, czy daleko. Trochę dalej – mniejsza moc, jeszcze dalej – jeszcze mniejsza moc itd.

A zewnętrzny krąg to cała reszta ludzkości, która może przyłączyć się do centrum absolutnie bez żadnego zrozumienia, zobowiązań, wstępnych zajęć.

Ludzie odkrywają swoje połączenie z resztą kręgów i tym samym osiągają postrzeganie swojej duszy, to jest takie wewnętrzne odczucie w pragnieniach i zrozumienie w myślach, w których ujawnia się Wyższa Siła.

Z naszej strony powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby zwiększyć „nadmuchiwanie” natężenia tego pola, zwiększać je, rozpowszechniać taką idę, wszelkiego rodzaju mechanicznymi i dowolnymi innymi działaniami.

Ponadto istnieje ogólne Wyższe Zarządzanie. Tak samo w jaki sposób zarządza absolutnie wszystkim, troszczy się aby nasz świat nie wybuchł, tak również dba o to, żeby nasz świat podążał do swojego ostatecznego naprawionego stanu.

Z programu TV „Ostatnie pokolenie”, 06.11.2017


Na następnym stopniu ludzkości

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jakie powinny być relacje między ludźmi na następnym stopniu ludzkości?

Odpowiedź: Relacje między ludźmi powinny być takie, aby wyższe światło mogło nas napełnić. Nic więcej. Wtedy światło odpowie nam na wszystkie nasze pytania. Dowiemy się skąd pochodzimy, co sobą reprezentujemy, jak istniejemy, w jakich światach.

Zobaczymy wszystko, co dzieje się poza czasem i przestrzenią, staniemy się miliony razy większymi ludźmi z poszerzoną świadomością, rozumieniem, odczuciem, przestaniemy bać się śmierci.

Przecież problem człowieka polega na tym, że wie, iż wkrótce wszystko się skończy i dlatego przygotowuje się pokornie do drogi zbliżając się do starości: „Już nie ma, co się śpieszyć. Nie zdążę nic zrobić”. I przez ostatnie 20 lat wyhamowuje sam siebie.

To jest nieprawidłowe. Kiedy pojawia się możliwość napełnienia się z pomocą wyższego światła, zaczynasz czuć, że nic się nie kończy, wszystko trwa dalej, że czas nie istnieje. I wtedy pojawia się zupełnie inne podejście do życia materialnego.

Z lekcji w języku rosyjskim, 29.04.2018


Źródło wierzeń i nauk

 ÐºÐ°Ð±Ð±Ð°Ð»Ð¸ÑÑ‚ Михаэль Лайтман Jednak po tym, jak rozproszyli się po świecie robotnicy Stwórcy, ich ateistyczni potomkowie stali się idealistami. (Baal HaSulam, „Ostatnie pokolenie”)

Nauka Kabały mówi o tym, że ludzie łącząc się muszą osiągnąć taką jedność, w której rozkryje się jedyna siła natury według zasady podobieństwa właściwości. W naturze ta siła schodzi do naszego świata z góry w dół, a my musimy stać się do niej podobni podnosząc się z dołu do góry.

Jeśli zrobimy z siebie jeden system pragnień, dążeń, wzajemnej pomocy, to zaczniemy odczuwać wyższą siłę.

A jeśli po prostu wykorzystujemy samą ideę prawidłowego zjednoczenia ludzi, nie związując jej z wyższą siłą – braterska wzajemna pomoc, „człowiek człowiekowi przyjacielem, towarzyszem i bratem” itp. – to natychmiast staczamy się ku komunizmowi, socjalizmowi i innym „izmom”.

W zasadzie wszystkie filozofie powstały z Kabały. O tym piszą i filozofowie średniowiecza, i Mirandola, a także niemieccy filozofowie itp.

Ponadto z Kabały wyszły wszystkie tak zwane „religie” i wszelkiego rodzaju ruchy. Z idei konsolidacji ludzi, zbudowania prawidłowej społeczności powstała społeczna psychologia, metoda zjednoczenia itd.

Z programu TV „Ostatnie pokolenie”, 03.07.2017