Artykuły z kategorii Integralne wychowanie

Tajemnica integralnej metodyki

Pytanie: Ludzie nie rozumieją, co trzyma ich w integralnych grupach. Pytają: „Gdzie jest haczyk?“

Odpowiedź: Nie jest to żaden trik, ponieważ doprowadzamy ich do związku z Uniwersum – ze światem – z naturą. Natura jest zjednoczona, harmonijna, i my pokazujemy, jak można osiągnąć tę harmonię. Kiedy ludzie osiągną to harmonijne połączenie między sobą i środowiskiem, wtedy włączą się w naturę i poczują jej oddech. Oto cała „sztuczka” – dostosowujemy ich do integracji z naturą.

I co dalej?

Następnie kontynuujemy rozwój, aż do osiągnięcia stanu, kiedy czujemy jak wszystko wokół nas oddycha, jak wszystko przeniknięte jest jedną myślą, która nazywa się “zamysłem stworzenia”. Do tego dojdziemy.

Natura jest mądra! Spójrzcie, w jakim zharmonizowanym komputerze istniejemy! Tutaj nie ma przypadków, tylko odkrywanie istoty człowieczeństwa, które jest absolutnie realnie zbudowane na prawidłowym połączeniu z innymi, wzajemnym uzupełnianiu się, w oparciu o jedyne prawo: „stać się jednością z naturą“ . I nie jest to zabawa w ekologię, w “zielonych”, ale wzniesienie do poziomu “Człowiek”.

W ten sposób stajemy się coraz bardziej wypełnieni bezgranicznym uczuciem szczęścia. I nie będziemy już czuć ograniczoności naszych ciał. Zaczynając od uzdrawiania duszy i ciała, wznosimy się coraz wyżej, dochodząc do odczucia, że otrzymaliśmy całkowicie nowe możliwości. Szczególnie w połączeniu między nami odkryjemy przestrzenie wypełnione poczuciem szczęścia.

Z programu TV “Przez czas”, 20.10.2013 


Wspólne naczynie duchowego spełnienia

laitman 2009-05-27_8216_wPytanie: Jednym z najlepszych sposobów, aby połączyć ze sobą ludzi, są otwarte dialogi przy okrągłych stołach. Ludzie, którzy stale spotykają się przy okrągłych stołach, budują dobre relacje i czują wzajemne zbliżenie. Czy powinni oni połączyć się w jakąś społeczność, wspólnotę?

Odpowiedź: To stanie się w naturalny sposób.

Na spotkaniach przy okrągłych stołach należy stosować się do pewnych zasad. Od początku mają one na celu zbliżenie ludzi do siebie, wzajemne wspieranie się, pokonywanie własnych barier, możliwości wyjaśniania prawdy, wspólne znajdywanie rozwiązań, wyrażanie opinii, pozyskiwanie wzajemnego zrozumienia we wspólnym dążeniu. Nikt w żadnym wypadku nie hamuje drugiego, tylko wszyscy się nawzajem uzupełniają.

Przy tym, absolutnie różne osobowości nagle zaczynają rozumieć, że ich przeciwieństwa w połączeniu ze sobą generują jakąś trzecią, wspólną właściwość, która przejawia się w zupełnie nieoczekiwanej mocy, z pomocą której można znaleźć wiele rożnych rozwiązań. Dlatego okrągłe stoły są naprawdę dobrym narzędziem do budowania społeczeństwa wzajemnej gwarancji.

W rezultacie takiego treningu, ludzie dochodzą do wniosku, że jest możliwe, aby żyć razem, bez tłumienia siebie nawzajem a najważniejszym jest, aby znaleźć wzajemne uzupełnienie. Wówczas pojawia się ogólna średnia platforma – trzeci, następny poziom: tworzy się pewnego rodzaju wspólny „talerz”, z którego każdy może jeść do syta i wszyscy otrzymują napełnienie.

Tak więc zostaje stworzone specjalne społeczeństwo – integralne, gdzie wszyscy są ze sobą połączeni, rozumieją słabości drugiego i jak w rodzinie, kochają te słabości, szanują i uzupełniają się nawzajem.

Okazuje się, że pomimo całkowitej różnorodności i przeciwieństw, znajdujemy w naszym połączeniu integralność, chociaż przeciętną to jednak o wysokiej mocy.

Z programu telewizyjnego „Przez czas”, 15.09.2013


Wskaźnik integralności człowieka

Pytanie: Co oznacza integralność człowieka w kolektywie?

Odpowiedź: Wskaźnikiem integralności człowieka jest jego pragnienie przynależności do grupy.

Na przykład, czuję się źle, jestem zdezorientowany, nic nie rozumiem, mam zły nastrój. Aby pozbyć się tych uczuć mam ochotę usiąść z kolegami. Pojawia się we mnie potrzeba bycia w kolektywie. Tylko wśród nich mogę odnaleźć źródło energii, zaufanie, wzajemną pomoc. Nawet jeśli mówimy o czymś innym, najważniejsze jest dla mnie – aby znaleźć się w centrum grupy.

Jeżeli człowieka ciągnie do grupy (kolektywu), żeby połączyć się tam ze źródłem, naładować się, oznacza to, że już staje się on jego integralnym elementem.

Z TV programu “Przez czas”, 23.09.2013


Dlaczego wychowywanie dzieci stało się takie trudne?

laitman 2010-03-07_detsky-urok_9318Pytanie: Studiuję wszystkie pana rozmowy z cyklu „nowe życie”. Dziękuję. Gdzie widzi pan przyczynę trudności w nowoczesnej edukacji dzieci?

Odpowiedź: Po raz pierwszy w historii wstępujemy w całkiem nowy świat, nie znając i nie czując go, ponieważ nasze zmysły są egoistyczne i nie są w stanie poczuć przyszłego świata dopóki ich nie naprawimy. Natomiast wcześniej zawsze byliśmy w stanie przewidzieć, wyobrazić sobie jaki świat, jakie „jutro“ nas czeka.

Powoduje to szczególne problemy na etapie przejścia do nowego życia. Nikt o tym nie wie, z wyjątkiem kabalistów. Uczę tego moich studentów. Studiowanie nowego świata i wejście w niego, tzn. naprawa natury człowieka, jest długim i skomplikowanym procesem.

Problem leży zarówno w wychowaniu nowego pokolenia, młodych ludzi, jak również w edukacji ludzi starszych. Jeśli wcześniej rodzice mogli przygotować swoje dzieci do wejścia w świat, który sami dobrze znali i przekazać im niezbędne do życia umiejętności, to współcześni rodzice nie mogą tego zrobić, ponieważ sami nic z tego nie rozumieją.

Wniosek: Zarówno jedni jak i drudzy muszą przejść przez system integralnej edukacji i wychowania.


Zapragnij a zmienisz się

Pytanie: Jak zwykły człowiek może włączyć się w integralny system? Jak przebiega w nim proces formowania integralnej koncepcji?

Odpowiedź: Zwykły człowiek włącza się w ogólny integralny system w taki sam sposób jak my. On praktycznie znajduje się w nim, tylko że sam powinien chcieć włączyć się w niego w swoich myślach, intencjach, dążeniach. Ponieważ jest członkiem społeczeństwa, to znaczy, że również w zintegrowanej społeczności ma swoje miejsce, swoją niszę, i bez niego będzie ona niekompletna.

Dlatego wymagana jest od niego wewnętrzna zgoda, świadomość konieczności włączenia się w integralny system, do którego stopniowo wprowadzamy go poprzez integralną edukację oraz inne formy szkoleń. Wtedy otrzymuje on oddziaływanie światła, które zaczyna go zmieniać.

Z programu telewizyjnego „Kolektywna mądrość“ ,14.05.2013


Dostrzec najwyższe źródło

laitman 2010-12-05_8711_usPytanie: Widzimy, że w edukacji młodzieży istnieje wiele niuansów, które należy usystematyzować. Co jest najważniejsze w integralnym wychowaniu nastolatka?

Odpowiedź: Najważniejszą rzeczą jest, aby przekazać jasne wewnętrzne przekonanie, że wszystkie problemy życia, świata, społeczeństwa, jednostki mogą zostać rozwiązane jedynie z pomocą kolektywu. Prawidłowy kolektyw jest źródłem, które daje człowiekowi właściwą odpowiedź, i jeśli człowiek działa prawidłowo, wówczas zawsze osiąga  wygraną.

To głębokie przekonanie, przyzwyczajenie, aby działać w ten sposób, nie niszczy indywidualności człowieka i nie czyni z niego trybika wśród mas.

Wręcz przeciwnie, dzięki kolektywowi człowiek wznosi się i wie, jak w nim pracować.

Ostatecznie człowiek wznosi się na taki poziom, że zaczyna odczuwać nawet ukryte siły ludzkiej natury, takie interakcje międzyludzkie, o jakich nie śnił nawet Freud czy inni psycholodzy. Zaczyna odczuwać każde pragnienie, wszystko, co wpływa na nasz rozum, jako najwyższą siłę, najwyższe źródło.

I dlatego naszym zadaniem jest dać człowiekowi kontakt z najwyższym źródłem, aby dzięki niemu wiedział, jak powinien postępować w życiu.

Z rozmowy o integralnej edukacji, 4.04.2013 


Bez rozpowszechniania nie ma postępu

Dopiero teraz, kiedy zaczęliśmy wychodzić do ludzi z integralną edukacją i wychowaniem, pojawiła się w nas prawdziwa duchowa praca, nie tylko zewnętrzna, ale także wewnętrzna. Wszystko, co było wcześniej, był to okres wstępnego przygotowania.

A teraz przeszliśmy do praktyki. Jest to praktyka nie tylko dla tych, których się naucza, ale przede wszystkim dla samych nauczycieli, dla grup. Ci z nas, którzy nauczają, przynoszą do grupy nowe potrzeby ludzi.

Potrzeby zwykłych ludzi wyrażane się na ziemskim poziomie: jak możemy się zjednoczyć, jeżeli nie wiemy w jaki sposób i dlaczego jesteśmy w takim stanie? – Te ludzkie potrzeby wznoszą się w tobie na wyższy stopień, do wyższego parcufa. Zaczynasz przetrawiać je już na swoim poziomie. Wywołują one w tobie straszliwe cierpienie i zmiany: jak można osiągnąć taką siłę, aby poprzez siebie przekazać ją dalej ludziom. Oznacza to, że bez rozpowszechniania, bez przekazywania ludziom integralnej edukacji i wychowania, zostaniecie po prostu na tym samym poziomie, zawieszeni w rozwoju.

Pytanie: A co z tymi przyjaciółmi, którzy nie są jeszcze włączeni do tego procesu w którym trzeba działać jako zespół. Jak należy się do tego odnieść? Przekonywać ich, negocjować z nimi?

Odpowiedź: Musicie ich zobowiązać do pracy. Jeśli nie będą uczestniczyć to powinni odejść, ponieważ  nie będą razem z nami posuwać się naprzód w kierunku naprawy. Jeżeli nie rozpowszechniamy, oznacza to, że się nie wznosimy. Ten, kto nie chce rozpowszechniać, nie chce się również wznosić.

Nawet głuchoniemy może być pomocny, może – na przykład pomóc osobie uczącej ustawiać krzesła lub robić coś innego. Trzeba uczestniczyć! Ostatecznie trzeba chociaż usiąść przed komputerem i zająć się rozpowszechnianiem w Internecie. Ale jeżeli ktoś w ogóle nie jest zaangażowany w rozpowszechnianie, to po co grupa ma utrzymywać taki balast? Wy będziecie pracować dla niego a on będzie was powstrzymać i nie będziecie w stanie się wznieść.

Z wirtualnej lekcji, 07.04.2013


Powrót do beztroskiego dzieciństwa

Pytanie: Nasze warsztaty poświęcone tematowi integralnego współdziałania to dosyć ciężka wewnętrzna praca. Ludzie wkładają w to wiele wysiłku, zwłaszcza kiedy mają zamiar nabyć umiejętności integralnej komunikacji. Czego powinniśmy oczekiwać? Jak powinniśmy się przygotować?

Odpowiedź: Przed warsztatem powinniśmy prawidłowo się nastroić: „Rozluźnij się! Spójrz na wszystkich z uśmiechem. Najpierw będzie to trochę sztuczne, ale potem spróbuj po prostu szczerze uśmiechać się w naturalny sposób. Postaraj się zajrzeć w serca twoich rozmówców. Zechciej ich polubić. Zbliż się do nich“.

W taki sposób powoli dostrajamy się przed warsztatami, ponieważ chcemy znaleźć w sobie dodatkowe pozytywne właściwości, które są gdzieś głęboko ukryte, ale natura obnaża w nas tylko te negatywne, które chcemy zrównoważyć. Dlatego powinniśmy zacząć od takich przygotowań: Podajcie sobie ręce w kręgu, jak to robią dzieci i zaśpiewajcie razem piosenkę. To relaksuje i łączy ludzi. Wyobraźcie sobie, że w kręgu siedzą dorośli mężczyźni i kobiety i śpiewają dziecięcą piosenkę!

Człowiek musi pozbyć się swoich trosk, uwolnić się od tego co zajmuje go w prywatnym życiu: w pracy i w domu. Przecież każdy z przyjemnością wraca w beztroskie dzieciństwo, które prawie zawsze ciepło wspominamy. Dlatego ludzie powinni usiąść razem, rozluźnić się, zagrać w jakąś krótką grę, aby pragnienie połączenia od samego początku wynikało z sympatii.

Ponadto, można po prostu powiedzieć sobie wzajemnie coś miłego i tak rozpocząć warsztat.

Z rozmowy na temat  integralnej edukacji i wychowania, 02.04.2013


Pomóc Europie w zjednoczeniu

Europejski Kongres. Lekcja 3

Pytanie: Co możemy zrobić, aby realnie pomóc grupom europejskim w zjednoczeniu?

Odpowiedź: Aby pomoc w zjednoczeniu europejskich grup, powinniśmy być z nimi: łączyć się z nimi, wywierać nacisk, pomagać im, brać udział w ich zjednoczeniu. Nie tylko patrzeć na mnie i pytać: „Co się tam w Europie dzieje” – ale aktywnie w tym uczestniczyć. Powinniśmy wiedzieć wszystko o rozwoju i aktualnej sytuacji w europejskich grupach, powinniśmy żyć z nimi.

Na bazie grupy europejskiej, nie tylko podczas kongresu europejskiego, tworzymy ogólnoświatową grupę. Powinniśmy czuć, że wszyscy jesteśmy jednym ciałem. W przeciwnym wypadku nie będziemy mogli poruszać się do przodu, ponieważ znowu się rozproszymy i ponownie będziemy musieli się zbierać, i tak będzie to trwać przez wiele lat. Nie mamy po prostu na to czasu. Powinniśmy się zjednoczyć i współpracować ze sobą, aby tak jak na tym kongresie, widzieć się i czuć.

Potrzebujemy jednego wspólnego centrum rozpowszechniania integralnej edukacji i jednolitego zarządzania wszystkimi europejskimi grupami. Natomiast centrum wszystkich światowych grup znajduje się u nas. Następnie zaczniemy jednoczyć wszystkich w jedno jednolite ciało.

Z 3 lekcji Europejskiego kongresu, 22.03.2013


Rozpowszechnianie – eliksiru życia

Kongres Europejski. Lekcja 2

Pytanie: Chcę zadać pytanie na temat sytuacji, która może powstać w grupie, a dotyczy integralnej edukacji: Załóżmy, że istnieje grupa składająca się z pięciu osób, które wspólnie opracowały statuty grupy i próbują je przestrzegać, (odgrywanie miłości itd). I jestem ja: solidny, wykształcony, inteligentny człowiek, który ukończył kursy integralnej edukacji, a zatem może nauczać. Nie mam czasu, aby inwestować w grupę. Chcę aktywnie rozpowszechniać! Ale grupa mnie w tym nie wspiera i hamuje mnie. Jak należy odnieść się do takiej sytuacji?

Odpowiedź: Problem jest w tym, że zanim rozpoczął się światowy kryzys w jego obecnej formie, nie wspominałem ani słowem o integralnej edukacji. Baal Ha-Sulam pisze o tym bardzo dużo i poważnie. Podkreślał on, że Stwórca nie może się ujawnić, zanim świat nie zacznie dążyć do tego, tzn. część ludzkości z punktem w sercu, jak również ta część bez punktu w sercu. Dlatego wszystko zależy od rozpowszechniania.

Widziałem, jak na początku moi uczniowie również nie byli zainteresowani tą ideą. Ale wywarłem na nich nacisk i w końcu zrozumieli, że po pierwsze nie mają innego wyjścia, a po drugie, że tak rzeczywiście jest. Co ja bym zrobił na twoim miejscu? Istnieje wiele grup na świecie, które częściowo rozumieją, że rozpowszechnianie jest konieczne. Ale są też takie, które tego nie rozumieją. W każdej grupie są tacy i tacy. Tak czy inaczej musimy żyć ze sobą w pokoju. Ci, którzy są świadomi ważności rozprzestrzeniania, powinni rozpowszechniać, a Ci, którzy nie są jeszcze tak daleko, muszą poczekać, aż to zrozumieją.

Zobaczą oni, że wszystkie grupy się tym zajmują i w końcu nie tylko poczują zainteresowanie, ale również niezbędną konieczność rozpowszechniania.

Sprawa wygląda tak, że jeżeli będziecie pracować z ogółem społeczeństwa, to objawi się ogromna energia, pojawi się sens życia! Jest to podobne do tego, jak stajemy się rodzicami: kiedy pojawiają się dzieci, to nasze życie nabiera nowego sensu i innych motywacji. Przestajesz już żyć tylko dla siebie, ale również dla nich. Dlatego grupa zajmująca się zewnętrznym rozpowszechnianiem jest zawsze bardziej witalna.

Podsumowując – rozpowszechnianie jest ważne przede wszystkim dla samej grupy i jej rozwoju. Miejmy nadzieję, że stopniowo wszyscy to zrozumieją.

Z 2 lekcji Europejskiego kongresu, 22.03.2013