Artykuły z kategorii

Błyskawiczne odpowiedzi kabalisty, 06.11.2016

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Chciałbym zrozumieć, dlaczego wszyscy jesteśmy tacy różni, jeśli jesteśmy częścią jednej duszy?

Odpowiedź: Nawet w ciele człowieka każdy organ pracuje w inny sposób: w swoim tempie, w swojej dynamice. I chociaż w świecie duchowym my wszyscy tworzymy jedną duszę, ale każdy z nas należy do różnych organów i dlatego jesteśmy różni. A doskonałość osiąga się właśnie we wzajemnych relacjach między nami.

Pytanie: Pragnienie poprzedza myśl, czy nie są one ze sobą związane?

Odpowiedź: Pragnienie jest podstawowe i pracuje w nas stale. Należy je zmieniać, ukierunkować, naprawiać, dlatego jedyne, co możemy, to nadać mu właściwy kierunek.

Pytanie: Mówi Pan, że nasza dusza – to świadomość. Czy można powiedzieć, że jest to to samo, co percepcja?

Odpowiedź: Nie, percepcja jest wynikiem właściwej struktury duszy.

Pytanie: Czy możliwa jest jedna dusza dla dwóch osób?

Odpowiedź: My wszyscy mamy jedną duszę.

Pytanie: Czy wierzy Pan, że teoria fizyki kwantowej dojdzie do jasnego zrozumienia duszy, struktury duchowej części świata?

Odpowiedź: Nigdy nie dojdzie, dlatego że to, co możemy odkryć naszym ziemskim rozumem, zupełnie nie odpowiada temu, co istnieje w duchowym wymiarze.

Pytanie: Czy ludzkie ciało może opuścić ten świat, nie uzyskując duszy?

Odpowiedź: Oczywiście, to praktycznie cała ludzkość.

Pytanie: Jakie nasze cechy lub wysiłki Kabała odnosi do duchowego bagażu człowieka, który może przemieszczać się z jednej inkarnacji w drugą?

Odpowiedź: Jeśli w człowieku istnieje dążenie do poznania sensu życia i miał on szczęście znaleźć nauczyciela, grupę, metodę prawidłowej realizacji tego dążenia, to on jest szczęściarzem.

Pytanie: Ile lat nauki zajęło Panu, żeby osiągnąć swoją duszę?

Odpowiedź: Ja nawet nie pamiętam, ale na pewnym etapie to się realizuje. U każdego różnie bywa.

Pytanie: Czy studiowanie Kabały może uczynić duchowe cechy lepszymi: stać się bardziej uczciwym, porządnym, dobrym, mądrym, cierpliwym?

Odpowiedź: Tak, ale tylko w ten sposób, aby było to korzystne dla osiągnięcia duchowego celu. Dlatego w naszym świecie nie jest konieczne, żeby przejawiało się to w zrozumiałej postaci dla wszystkich.

Pytanie: Jeżeli dusza rozbiła się na 600 000 części, to każda jako punkt ma swoją część, tak samo jak ciało ma głowę, ręce itd. A może wszystkie te części są jednakowe?

Odpowiedź: Nie, w duchowym wszystko istnieje według integralnego systemu. 600 tysięcy części – to umowne pojęcie. Po prostu musimy osiągnąć taki poziom, który nazywa się „sześćset tysięcy”, dlatego że jest to poziom Arich Anpin części głowy świata Acilut. Zeir Anpin (60) osiąga poziom 10000 i dlatego nazywa się 600 tysięcy (60 x 10000) lub Zeir Anpin podnosi się do poziomu Arich Anpina świata Acilut. To nawet nie są części, a moc, którą musimy osiagnąć.

Pytanie: Nie zrozumiałem, człowiek odbudowuje swoją duszę, czy buduje nową? Stwórca pozwala na taką samowolę?

Odpowiedź: Człowiek odbudowuje to, co zostało rozbite. Ale kiedy z rozbitych części on tworzy duszę, to zaczyna rozumieć, jak to działa, z czego ona się składa, jakie są jej wewnętrzne prawa i właściwości. I to jest już jego osiągnięciem.

Z lekcji w języku rosyjskim, 06.11.2016


Nienawiść do Żydów i proces naprawy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jak Pana uczniowie, którzy nie są Żydami z pochodzenia, rozumieją Żydów i swój związek z nimi? Czy w grupie, która nie znajduje się w Izraelu, gdzie prawie wszyscy nie są Żydami, pojawia się nienawiść do Żydów (pewien stopień antysemityzmu) lub niechęć do rozpowszechniania wśród Żydów?

Jeśli jest im dany taki stan z góry, jak prawidłowo z tym pracować?

Odpowiedź: Moi uczniowie mają punkt w sercu, który przyciąga ich do Stwórcy, i on tłumi wszystkie pozostałe dążenia i skłonności, w tym naturalny antysemityzm.

Oni z punktem w sercu stali się w istocie jak uczniowie Abrahama w Starożytnym Babilonie, których on uczynił Żydami, tj. dążącymi do jedności (jehudim). Przecież Żydzi nie są narodem według swojego pochodzenia lecz grupą, zebraną według swojego dążenia, aby odkryć Stwórcę, z pytaniem o sens życia.

Ponieważ jesteśmy nienaprawieni, to naturalnie jest w nas nienawiść i od czasu do czasu występuje. Ale jeśli dążymy do celu, to pożądane jest, aby przedstawiać siebie już naprawionymi i wyobrazić sobie, jak byśmy widzieli piramidę zejścia światła, jak to opisuje Baal HaSulam w „Przedmowie do Księgi Zohar“, p. 66.

Naszym nie Żydowskim przyjaciołom czasem bardzo trudno jest słyszeć o przewadze tego kierunku w rozpowszechnianiu wśród ogólnego integralnego (nie kabalistycznego) kierunku.

Ciężko jest im zaakceptować, dlaczego przeprowadzamy kręgi w pierwszej kolejności dla Żydów, i już tylko wtedy, gdy mamy dużo wolnych ludzi, zajmujemy się integralną edukacją dla 99-ciu %. Ludziom trudno jest mówić o przewadze Izraela jako naprawiającego świat. Oni starają się złagodzić to w swoich sformułowaniach, jakby nieustannie usprawiedliwiając się.

To jest bardzo ciężka praca. Oni nie widzą sensu, a co najważniejsze – konkretnego rezultatu, jak na przykład w pracy ze studentami Międzynarodowej Akademii Kabały. Dotyczy to szczególnie Bałtów, Polaków, bałkańskich narodów – ze względu na duży naturalny antysemityzm, tam te tematy w ogóle nie są poruszane i nie zajmują się rozpowszechnianiem wśród Żydów” (Z listu).

Dlatego, dopóki nasi przyjaciele nie są jeszcze naprawieni, nie podnieśli się nad swoim egoizmem na stałe, będą widzieć świat i Żydów poprzez swój nienaprawiony egoizm. Ale musimy zrozumieć ten ich stan i wszyscy starać się wznieść wyżej.

W ogóle, to właśnie dlatego dałem im to ćwiczenie – rozpowszechniać metodę połączenia między Żydami ich krajów. I żeby lepiej zrozumieć siebie, Stwórca daje im odczucie ich egoizmu właśnie przy rozpowszechnianiu w żydowskiej społeczności.

W ogóle ja ich rozumiem: ciężar jest nadmierny, dlatego tam, gdzie nie mogą, niech zostawią, ponieważ proces naprawy jest stopniowy.