Żegnamy rok 2022 i witamy 2023

каббалист Михаэль ЛайтманRok 2022 upłynął pod znakiem trudnych wydarzeń: wojna, zmiany klimatyczne, protesty na całym świecie i wiele innych. To był trudny rok dla ludzkości, wchodzimy w 2023 rok z poczuciem całkowitej niepewności co do przyszłości. Jedno jest pewne, że czeka nas bardzo trudny okres z towarzyszącą mu wysoką inflacją i niepokojami w różnych krajach.

Ludzie nie chcą się nawzajem rozumieć, państwa nie mogą zawrzeć pokoju i powstrzymać wojen. Jest wiele problemów: zmiany klimatu, epidemie, pożary, przerwy w dostawie wody i prądu. Ludzkość nie zachowuje się właściwie, dlatego z każdym rokiem nasze życie coraz bardziej się rozpada. A w tym nowym 2023 roku będziemy musieli to sobie uświadomić. Niestety ludzkość nie wyciągnęła żadnych wniosków z minionego 2022 roku, nie podjęła próby naprawy i zmiany, i nadal po prostu dryfuje z prądem życia, gdziekolwiek ten prąd ją zabierze.

Bardzo sceptycznie patrzę co do przyszłości ludzkości, ponieważ brakuje nam rozumu, żeby pracować nad błędami, tak jak w szkole pracowaliśmy nad błędami, żeby ich więcej nie powtarzać. Dlatego istnieje obawa, jak będziemy dalej postępować. Wszyscy patrzą w przyszłość z wielką niepewnością, nie wiedzą, co zrobić ze swoim życiem, jak przeciwstawić się swojemu egoizmowi. Nie wiadomo gdzie składować odpady radioaktywne z elektrowni jądrowych, broni, z bomb atomowych. Problem urósł do takiego stopnia, że jest już poza naszą kontrolą. Kto wie, czym to się może skończyć.

Widzimy, jak dwa państwa, Rosja i Ukraina, prowadzą wojnę, której końca nie widać. Konfrontacja tylko się nasila, brakuje tylko tego, żeby przerodziło się to w wojnę nuklearną. Chiny domagają się poszerzenia swojej strefy wpływów na świecie, także w innych krajach narastają konflikty. Nie widzę przed nami dobrej przyszłości dla świata. Najwyraźniej będziemy musieli przejść przez uświadomienie sobie zła swojej natury i odpowiedzieć za wszystkie błędy popełnione w przeszłości i popełniane dzisiaj. A po tym możemy mieć nadzieję, aby dojść do dobrego życia.

Najważniejsze, czego nam brakuje – to serca! Nie mamy dla siebie serdecznych relacji, dlatego niestety nie możemy poczuć cudzego bólu, nie potrafimy zjednoczyć się, by pomóc sobie. Spalamy i niszczymy zasoby naturalne, niszczymy kulę ziemską, a mimo to nie możemy mieć dobrego życia.

Żeby wszystko naprawić, należy zmienić człowieka, a my nie chcemy się tego uczyć i nawet nie wierzymy, że jest to możliwe. Nie doszliśmy jeszcze do uświadomienia sobie zła i nie wiemy, jaka jest prawdziwa przyczyna tak wszechstronnego kryzysu na całym świecie. Prawdziwym wrogiem człowieka – jest jego egoizm. Nawet jeśli czasami się do tego przyznajemy, to nie wiemy, jak przeciwstawić się swojemu egoizmowi. Dlatego brakuje nam jeszcze prawdziwej świadomości zła.

Musimy konieczne przemyśleć naszą przeszłość i wyciągnąć z niej właściwe wnioski na przyszłość. Wszyscy już rozumiemy, że kontynuując starą drogę, grzebiemy samych siebie. Przecież nie mamy ani rozumu, ani serca, jedynym naszym atutem jest broń, za pomocą której możemy zniszczyć całą kulę ziemską. A do tego wszystkiego nie potrafimy zatrzymać się i zawrócić na nową drogę.

Ale nawet wyższe zarządzanie nie może dokładnie powiedzieć, jaka będzie nasza przyszłość, ponieważ człowiekowi dana jest wolność wyboru. Ludzkość może sama określić drogę, którą chce podążać. To, czy będzie dobra czy zła – zależy od naszego wyboru, zarówno dzisiaj, jak i jutro.

Z programu „Pokój“, 15.12.2022