Wychowanie: dobry przykład dla wszystkich

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Co szczególnego jest w metodzie wychowania, którą Pan oferuje? Przecież w szkołach również mówi się o miłości do bliźniego i o tym, że należy dobrze odnosić się do przyjaciół. Ale widzimy, że to nie działa…

Odpowiedź: Rozmowy na temat dobrego zachowania nie mają nic wspólnego z wychowaniem. Wychowanie buduje się na podstawie przykładów. Na dziecko działają tylko przykłady. Jeśli chcemy, aby dorosły był prawidłowo wychowany, to i jemu, jak i dziecku, powinniśmy pokazać przykład.

Dlatego nie mamy wyboru, musimy organizować takie systemy, które służyłyby, jako przykład prawidłowych relacji pomiędzy nami. Ale skąd możemy wziąć takie przykłady, jeśli wszyscy się nienawidzą? Kto nam da przykład? ..

W związku z tym konieczne jest organizowanie dla całej populacji, dla wszystkich warstw społecznych, specjalnych warsztatów w małych grupach, w tak zwanych „dziesiątkach“, zgodnie z zaleceniami kabalistów. Przeprowadzamy takie kręgi dyskusyjne w całym kraju – w Ejlat, na promenadzie w Tel Awiwie, w Tyberiadzie i innych miastach. Wielu ludzi jest już zaznajomionych z nimi.

Jeśli człowiek znajduje się w takim kręgu, to ten krąg sam w sobie staje się dla niego przykładem. On zaczyna odczuwać, że tam zachodzi coś szczególnego.

Obcy ludzie, którzy przypadkowo znaleźli się razem i zaczęli ze sobą rozmawiać w kręgu, według pewnych zasad, na określony temat, zaczynają doznawać uczucia zjednoczenia, ciepła i zrozumienia. Ich oczy zaczynają błyszczeć, patrzą na siebie zupełnie inaczej, niż wcześniej, na początku seminarium. W ciągu 15-20 minut ludzie stają się inni.

Oczywiście później, gdy ludzie rozchodzą się po domach, to wszystko znika. Człowiek musi powracać do tego codziennie. I wtedy po tygodniu lub miesiącu on się zmienia.

Mówię to w oparciu o wieloletnie, duże doświadczenie. Mam wielu uczniów w Izraelu i na całym świecie, którzy w taki sposób zmieniają się i stają się nowymi ludźmi, którzy wiedzą, od czego zależy cały sukces na świecie, w jaki sposób możemy podnieść się z powszechnego, globalnego kryzysu, w pełni opartego na wzajemnej nienawiści między wszystkimi krajami, narodami i ludźmi.

Możemy z niego wyjść – zamiast zbliżać się do ogromnego zniszczenia. Przecież jest napisane w Torze, że dojdziemy do takiego stanu, kiedy „Nienawidzący człowieka będą w domu jego”, tj. w swoim własnym domu człowiek zobaczy, że wszyscy odrzucają go, z dala od niego, nie chcą go zrozumieć. I tak – wszyscy.

Czy naprawdę można tak istnieć?! Przecież wiemy, że żywy organizm w pełni pracuje w harmonii między wszystkimi jego częściami, a martwe ciało – jest niszczone.

Więc wybierzmy prawidłową drogę!

Z programu radiowego 103FM, 02.08.2015