Wiecznie młoda dusza

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Ma Pan uczniów, którzy są u nas od wielu lat. Wcześniej byli porywczy, nieraz bezczelni, a potem zmienili się i stali się bardziej cierpliwi.

Odpowiedź: Charakter człowieka nie ma nic wspólnego z duchowością. Dusza nie ma wieku, zawsze jest młoda. Jeśli jest stale odnawiana, to człowiek do ostatniej chwili jest dzieckiem. Jest zdumiony światem i patrzy na wszystko z szeroko otwartymi oczami, dlatego że dla niego świat jest zawsze nowy!

Czasami patrzysz: są ludzie, którzy udają ważnych, wypełnieni są różnego rodzaju informacjami – wiedz, że przed tobą stoi pusty człowiek, nie ma w nim nic! Jeśli nie uwalnia się w każdej minucie i nie czuje, że świat jest nowy, w swoich odnawiających się właściwościach, to jest martwy, nie ma się czego od niego nauczyć, nie ma czego żądać. Robi z siebie ważnego, ponieważ przyswoił sobie martwą wiedzę i boi się ją rozproszyć.

Komentarz: Zdarza się, że na początku niektórzy uczniowie są pełni krytycyzmu, a gdy przejdą pewne stany, to stają się bardziej tolerancyjni i wyrozumiali.

Odpowiedź: Tak, nie ma potrzeby robić tu rewolucji. Musimy sami zrozumieć, na czym polega problem, i sami dostosować się do niego. Problem polega na tym, że w duchowości nie trzeba nikogo naprawiać, trzeba naprawiać siebie. W duchowości należy dążyć nie do tego, aby coś odkryć, coś otrzymać, ale by mieć pragnienie do otrzymywania, pragnienie do odkrycia! A wtedy to co duchowe objawi się we mnie.

W zasadzie jestem w oceanie nieskończonej przyjemności i nieskończonej wiedzy. W takim stopniu, w jakim mam do tego pragnienie, napełniam się. Oznacza to, że musimy pracować nie nad tym, żeby być napełnionym, a nad tym, żeby chcieć się napełnić. To bardzo poważny psychologiczny problem, niezbyt zrozumiały dla ludzi w naszym świecie, dlatego że jest to inny świat.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Właściwa samoanaliza”