Przez pryzmat zbliżenia się do duchowości
Pytanie: Powiedział Pan, że gdy człowiek wygrywa dużą sumę pieniędzy na loterii, to jest przekleństwo. Co Pan miał na myśli?
Odpowiedź: Że odciąga to człowieka od normalnej drogi, życiowej drogi, to nie jest prezent z góry, a przekleństwo. Dlatego Stwórca powiedział: „Oto daję ci nagrodę i przekleństwo, a ty wybierz dobrą drogę”.
Komentarz: Ale człowiek nie wybierał. On po prostu wypełnił kupon i wygrał.
Odpowiedź: No cóż trzeba to rozdać.
Komentarz: To nie jest łatwe. Trzeba wiedzieć, komu i jak rozdać.
Odpowiedź: Właściwie wolałbym nie brać niczego dla siebie. Ani mieszkania, ani samochodu, ani tego, co osiągnąłem w życiu, w świecie. Do egzystencji potrzebujemy tylko tego, co niezbędne. A więcej, może przerodzić się dla człowieka w odrzucenie od duchowości. Wszystko należy mierzyć przez pryzmat tego, co przybliża nas do duchowego rozwoju, albo czy nas oddala. Nie ma innego kryterium.
Jeśli człowiek znajduje się w duchowym poszukiwaniu, to sam określa, czy jest to dla niego błogosławieństwo, czy przekleństwo. To jest wtedy łatwe.
Z programu telewizyjnego „Stany duchowe”, 08.02.2022