Oszukać nauczyciela
Pytanie: Czy postrzeganie materialnego życia Pana ucznia jest dla Pana tak samo odkryte jak i duchowe?
Odpowiedź: Nie, materialne życie mojego ucznia nie znajduje się w tym polu, w którym się z nim kontaktuję. Absolutnie nie. Nie koniecznie muszę wiedzieć, co robi człowiek. Czuję, co się z nim dzieje właśnie w jego duchowym rozwoju, ale nie w materialnym.
Pytanie: Nawet może Pan nie wiedzieć, gdzie teraz znajduje się, na przykład w drodze lub w jakimś innym miejscu?
Odpowiedź: Tego nie wiem.
Pytanie: Zatem uczeń może Pana oszukać, mówiąc: „Teraz byłem tam” – ale w rzeczywistości?..
Odpowiedź: Fizycznie? Oczywiście, że może! Przecież to nie jego najniższy poziom duchowy, który znajduje się we mnie. We mnie znajduje się tylko jego duchowy stopień.
Pytanie: Czy popełniając jakieś oszustwo w stosunku do nauczyciela, uczeń tym samym wpływa na swoją duchowość?
Odpowiedź: Bez wątpienia, wpływa.
Pytanie: Pan to czuje, że to się zmienia?
Odpowiedź: Nie wiem od czego, ale to, że ma miejsce jego upadek – widzę to, czuję.
Pytanie: A czym jest oszustwo samo w sobie?
Odpowiedź: Oszustwo – to szczególna rozbieżność między niższym i wyższym lub między tobą i przyjacielem, kiedy możesz się zbliżyć i celowo nie robisz tego. Jest to bardzo nie dobre działanie, ponieważ powoduje podwójne oddalenie. Czyli oddalasz połączenie które mógłbyś nawiązać między sobą a innymi, nie tylko na dystans, ale przeciwstawiasz się im. To jest właśnie przebiegłość węża.
Pytanie: Ale jak człowiek może się chronić, przed dokonaniem tego oszustwa?
Odpowiedź: Tylko dzięki wielkości celu.
Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Oszukać nauczyciela”