Kongres – w imię wzajemnego poręczenia

Pytanie: Jak w wielkim nadchodzącym kongresie możemy zrealizować pierwszy etap celu istnienia grupy?

Odpowiedź: Najpierw będziemy przeprowadzić takie przygotowania, abyśmy zrozumieli, że tylko poprzez połączenie między nami, zwanym wzajemnym poręczeniem (i dokładnie taką nazwę nosi również kongres), możemy przebudzić Światło.

W pierwszym rzędzie Światło działa przede wszystkim na nas, ponieważ jest ono przyciągane przez nasze pragnienia. Chcemy, aby się ono objawiło i nas naprawiło, i my poddajemy się jego wpływowi: niech zrobi z nami wszystko, co tylko chce.

I cały świat pójdzie za nami, ponieważ podłączymy go do nas i damy mu taki sam wpływ Światła przez nasze pragnienia i materiały, które dla niego rozpowszechniamy.

Jeśli spróbujemy przebudzić Światło i otrzymamy go więcej, przejdzie ono przez nas przez ów kanał, przez który jesteśmy ze sobą połączeni, na cały świat. I zobaczymy, jak efektywny i przydatny jest nasz wzajemny wpływ.

Nie jest tu konieczna bardzo duża grupa, aby przekazać dalej światu wpływ Światła, które prowadzi z powrotem do źródła. Oczywiście, ważne jest, żeby była możliwie duża, ale najważniejsze jest to, żeby jak najmocniej przebudziła Światło. Jeśli grupa będzie napełniona Światłem to ono „rozleje się” z niej i przeleje się dalej na świat.

Ponieważ grupa napełni się Światłem poprzez pragnienia, które otrzymuje z całego świata, jakby od swoich otrzymujących pragnień, swojego ACHaP-a. Z tego powodu otrzymuje ona tylko tyle Światła dla siebie, aby utrzymać swoje istnienie i dalej rozwijać metodę naprawy – a całe pozostałe Światło rozleje się na świat.

W ten sposób grupa osiągnie duży duchowy stan (Gadlut).

Nie musi ona być  liczna – do tego nie są potrzebne miliony. To nie jest nawet 1% ludzkości, tylko o wiele mniej. Nie znam dokładnej liczby, ale najważniejsze jest, by obudzić Światło, i tutaj większą rolę odgrywa jakość grupy.

Dlatego musimy podczas kongresu skierować naszą całą uwagę na jakość – na połączenie między nami, w ten sposób będziemy iść naprzód.

Z lekcji do artykułu Rabasza, 30.10.2011