Czy Sądny Dzień wszystko oczyści?
Komentarz: Jom Kipur – to Dzień Pokuty, Dzień Sądu, Dzień Przebaczenia. Ma wiele nazw. To najważniejszy dzień, nawet świeccy Żydzi w Izraelu obchodzą go. Autostrady są wtedy puste, dzieci bezpiecznie jeżdżą na rowerach. Wszystko zatrzymuje się. Ludzie jakby sprawdzają swój rok, który przeżyli, sprawdzają, zastanawiają się. Podobno jest nawet taki przepis z góry, że trzeba to sprawdzić, dlatego że dostaje się pieczątkę na następny rok.
Odpowiedź: Tak. Ukorzyć się, sprawdzić wszystkie swoje uczynki z poprzedniego roku.
Pytanie: Co to znaczy sprawdzić wszystkie swoje czyny z ostatniego roku?
Odpowiedź: Jak dobry i życzliwy byłeś dla innych, czy jesteś sprawiedliwy. Dlatego że jeśli masz jakieś problemy z innymi, to żaden Sądny Dzień Cię nie odkupi. Tak jest powiedziane! Musisz więc prosić wszystkich o przebaczenie i sprawdzić wszystkie swoje czyny pod kątem połączenia z innymi.
Pytanie: Czy Pan tak to bezpośrednio postrzega?
Odpowiedź: Tak jest napisane i tak to odbieram bezpośrednio!
Komentarz: A więc kogoś nienawidziłem, na kogoś psioczyłem, komuś zrobiłem jakieś paskudne rzeczy…
Odpowiedź: Ja odpuszczam.
Pytanie: „Odpuszczam” – w tym sensie, że jakby proszę ich o wybaczenie?
Odpowiedź: Są tacy ludzie, do których nie mogę się zwrócić i prosić o przebaczenie. Robię to w sobie. Jakby proszę ich o przebaczenie, chociaż wiem, że nie mogę się do nich zbliżyć, ale proszę ich o przebaczenie.
Pytanie: Czy jest to jakby wymagane z góry?
Odpowiedź: Nie tylko z góry. Jest to bardzo poważne psychologiczne działanie, które pomaga człowiekowi przemyśleć swój stosunek do świata i do życia, do ludzi.
Pytanie: Czy to daje człowiekowi jakieś oczyszczenie?
Odpowiedź: Oczywiście, jeśli wiem, że muszę teraz prosić o przebaczenie i wyjść z tego stanu tak żeby wszyscy mi wybaczyli.
Pytanie: A co jeśli nie mam na to ochoty? Bo wiem, że ten ktoś jest podły?
Odpowiedź: To nie ma znaczenia.
Pytanie: Czyli nawet jeśli mnie obraził, proszę go również o przebaczenie?
Odpowiedź: Tak. Nawet jeśli jest taki podły, jak mówisz, mimo wszystko trzeba prosić o przebaczenie, jakbyś to ty był temu wszystkiemu winny. A skąd możesz wiedzieć? Może tak to jest?
Komentarz: Pan teraz mówi, jakby to było światowe święto. Nie dodaje tu słowa „Żydzi”, „Izrael”. Mówi Pan jakby dotyczyło to każdego człowieka.
Odpowiedź: Generalnie, to każdy powinien mieć taki dzień. Jest wskazany jako żydowski, ale osobiście uważam, że każdy człowiek zobowiązany jest mieć Dzień Pojednania. Niekoniecznie w tym samym czasie. W różne dni, o różnych porach roku, ale każdy naród, każdy człowiek powinien przeżyć go tak, jakby naprawdę stał przed sądem i miał obowiązek poprosić wszystkich o przebaczenie!
Pytanie: Czyli w tym dniu jestem oceniany, taki jakim jestem?
Odpowiedź: Tak!
Pytanie: A jaki powinienem być?
Odpowiedź: Powinienem być podobny do Stwórcy. Oznacza to, że muszę starać się nie czynić nikomu zła, nie mieć złych zamiarów wobec nikogo, o każdej porze dnia i nocy być gotowym do czynienia dobra. I najważniejsze, poprzez miłość do ludzi powinienem dojść do miłości do Stwórcy.
Pytanie: Czyli tak czy inaczej końcowym punktem jest miłość do Stwórcy? Od miłości do stworzeń – do miłości do Stwórcy? Czy to najważniejsza formuła?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: Ale jeśli człowiek nie czuje Stwórcy, nie wierzy w Niego?…
Odpowiedź: To absolutnie nie ma znaczenia. Wszyscy ludzie, począwszy od pełnoletności i dalej, którzy uważani są za dorosłych (w wieku 12 lat kobiety, w wieku 13 lat mężczyźni), zobowiązani są niejako do uświęcenia siebie.
Uświęcać – od słowa „światło”, od słowa „świętość”.
Komentarz: Istnieją modlitwy na Sądny Dzień. Co jest bardziej skuteczne – modlitwa, która jest napisana, czy modlitwa z serca, gdy człowiek siedzi, myśli, i modli się?
Odpowiedź: Niewątpliwie ta, która jest w sercu. To, co napisali mędrcy, – to napisali. Ale gdy myślę co bym napisał, jak jest powiedziane: „Zapisz na sercu swoim”, jest znacznie silniejsze.
Pytanie: Czego życzyłby Pan teraz, w tym Sądnym Dniu, całemu, naszemu trudnemu światu?
Odpowiedź: Światu życzyłbym pokoju. Zaczynając od człowieka w sobie, od przyjaciół, krewnych, bliskich, i kończąc na absolutnie wszystkich, tych najbardziej odległych, aż do ostatniego człowieka na świecie – aby cała kula ziemska została pokryta przebaczeniem. Abyśmy nigdy więcej nie pozwolili, aby nasz egoizm panował nad nami. Wówczas wszystko będzie dobrze!
Pytanie: Czyli muszę jednak dojść do tego, że egoizm rządzi nami?
Odpowiedź: Tak, oczywiście. Sądny Dzień polega właśnie na sądzie nad egoizmem.
Pytanie: Czy tego dnia określam wroga?
Odpowiedź: Niewątpliwie.
Pytanie: To nie mój sąsiad, to ja. A następna moja prośba – to wyjście na zewnątrz?
Odpowiedź: Uwolnij mnie od tej złej skłonności we mnie.
Pytanie: To się nazywa najlepiej przeprowadzony Sądny Dzień?
Odpowiedź: Tak. Kiedy usiądę, wszystko przemyślę i zdecyduję, że nie chcę już więcej używać go i proszę Stwórcę, aby mnie od tego uwolnił.
Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 29.09.2022