Czy można nauczyć się widzieć przyszłość?

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Bardzo bliskie mi jest Pana wyjaśnienie o miejscu człowieka, który w wyniku swojego egoistycznego rozwoju okazał się najniższą i najbardziej nieszczęśliwą istotą w całej przyrodzie. Czasami patrzę na mojego psa i zazdroszczę mu jego życia: on nie martwi się żadnymi pytaniami i nie ma żadnych problemów. Jedyna jego troska – to co teraz zjeść.

W czasach, kiedy ludzkość walczyła o przetrwanie, nie zadawano sobie pytania o sens życia. I właśnie teraz, kiedy osiągnęliśmy względny dobrobyt i nie walczymy o kawałek chleba, nagle wypływa to pytanie: „Do czego potrzebna jest ta cała gra, która nazywa się życiem?“

Okazuje się, że cała nasza mądrość, rozwój, rozum są bezwartościowe, bo nie dają nam odpowiedzi na to fundamentalne pytanie. Jaki powinien być kolejny etap naszego rozwoju? Czy możemy zobaczyć swoją przyszłość?

Odpowiedź: Jeśli jest pytanie, niezaspokojone pragnienie, brak wizji przyszłości, to widocznie możemy znaleźć na niego odpowiedź. W historii istnieli ludzie zdolni przewidzieć przyszłość. Co ciekawe, przyszłość już istnieje! Recz tylko w tym, czy możemy się z nią połączyć.

Jeśli rozwijamy się za pomocą programu funkcjonującego w przyrodzie, to widocznie możemy go odkryć, przeczytać, zrozumieć i poczuć. Przecież on już funkcjonuje w przyrodzie w postaci równowagi sił. Astrofizycy badający życie w kosmosie również mówią, że cały wszechświat – to jedna myśl. I to są bardzo przyziemni ludzie, naukowcy, przyrodnicy i wszyscy oni twierdzą, że znajdujemy się wewnątrz pola myśli.

W przyrodzie jest założony program rozwoju, któremu my podlegamy. My – produkty tego programu i cała nasza ewolucja przebiegała według tego scenariusza. Ten program kontroluje równowagę sił w naturze, w wyniku której elementarne cząstki połączyły się w obiekty i ciała, i tak rozwinął się cały Wszechświat, poczynając od Wielkiego Wybuchu, aż do dnia dzisiejszego.

Jak możemy odkryć tę ukrytą warstwę natury? Wiadomo, że podstawowe i w istocie jedyne prawo natury, które decyduje o wszystkich naszych zmysłach, zrozumieniu i postrzeganiu – to jest prawo podobieństwa właściwości. Prawo podobieństwa mówi tak: jeśli ja coś czuję, to tylko dlatego, że ta właściwość w jakiejś formie istnieje we mnie.

Jeżeli widzę żółty, czerwony, biały kolor, jeśli słyszę jakieś dźwięki, jeśli odczuwam wszelkie możliwe smaki – czyli jeśli rozróżniam coś w moich odczuciach, to znaczy, że we mnie są obecne te same siły, te same właściwości, jak w obserwowanym zjawisku. Właśnie dlatego mogę go poczuć. Jedno określa drugie – mój wewnętrzny model odpowiada zewnętrznemu obrazowi.

Przekonujemy się o tym na przykładzie naszych dzieci, które nie zauważają wiele rzeczy na tym świecie tak długo, dopóki im nie wyjaśniamy, nie dajemy adekwatnych gier, nie pomagamy zobaczyć, poczuć, poznać smaku. Okazuje się, że można rozwinąć w sobie to odczucie nieznanej przyszłości.

Poznać przyszłość można dzięki temu, że przede wszystkim będziemy się uczyć, jaka natura znajduje się powyżej nas. Jeżeli cały Wszechświat – to jeden wielki program, jak w komputerze, a na nas oddziałuje jedna myśl, jeden zamysł, to my powinniśmy umieć zbliżyć się do niego i poznać jego plan odnośnie nas. Jak możemy nawiązać z nim połączenie? Jakie organy odczuć, jakie smaki, siły, jakie myślenie musimy zdobyć, jak przygotować swoje serce i rozum, tzn. pragnienia i myśli, żeby odczuć przyszłość?

Tutaj mamy do czynienia z poważnym problemem. Przecież przyroda, jeżeli mówimy o niej, jak o wyższej myśli, która utrzymuje nasze istnienie i panuje nad nami – w pełni zintegrowana, okrągła, wzajemnie powiązana.

Ona nie rozpada się na oddzielne elementy: nieżywe, roślinne, zwierzęce i ludzkie, na poszczególne kolory i dźwięki. W naturze wszystko łączy się ze sobą w jedną całość, nierozerwalnie związaną.

Ludzkość w wyniku swojego rozwoju na kuli ziemskiej również stopniowo ujawnia wzajemne powiązanie. Chociaż my jego nie pragniemy i każdy chciałby się ukryć w swoim kącie, żeby go nikt nie ruszał. Ale to nie działa i każdego dnia odkrywamy rosnącą wzajemną zależność. Nawet nauka jest coraz bardziej ze sobą powiązana. Wszędzie działają te same prawa, te same zależności, tylko w nieco innej formie, stąd podział na: ciała stałe, ciecz, gaz i plazmę. W rzeczywistości w naturze nie ma żadnych różnic – to my dzielimy ją na poszczególne sektory: biologię, zoologie, mechanikę, elektryczność, badając każdy przedmiot oddzielnie. Po prostu nie jesteśmy w stanie uchwycić wszystkich części razem, całą tą integralną formę.

Aby choć trochę zrozumieć naturę i ją kontrolować, dzielimy ją na odrębne części. Ale istnieje już wiele kierunków, które łączą ze sobą kilka elementów, jak na przykład moja pierwsza specjalizacja: biocybernetyka. Tworzymy coraz więcej takich pokrewnych nauk, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że w rzeczywistości wszystko to jest jednością.

W starożytnych czasach, kiedy nauka nie była jeszcze dobrze rozwinięta, naukowcy posiadali uniwersalną wiedzę we wszystkich dziedzinach, jak na przykład Leonardo da Vinci. Każdy z wielkich ludzi był mędrcem filozofem, bo filozofia zawierała całą wiedzę o przyrodzie. Ale potem tak rozwinęliśmy swoją wiedzę o przyrodzie, że jeden człowiek już nie był w stanie sobie tego wszystkiego przyswoić. Dlatego trzeba było stworzyć podział na oddzielne przedmioty. Ale w gruncie rzeczy to jeden system.

Dlatego powinniśmy nauczyć się czuć, rozumieć, wiedzieć co jest założone w wyższym programie, który będzie zarządzał naszym życiem w danej chwili, jutro i przez wszystkie kolejne lata. Poznawszy go, my nawet poznamy, co się z nami stanie po śmierci. Przecież nasza świadomość, uczucia, wiedza nie umrze razem z tym białkowym organizmem, kiedy on przestanie istnieć. To zupełnie inna materia – to siły, które nie znikają.

Poznamy życie poza ciałem, jeśli staniemy się tak samo integralni, jak cała natura, i zaczniemy przybliżać się do jej programu. Dlatego musimy rozwinąć w sobie integralny organ czucia, żeby cały świat, cała przyroda, wszyscy ludzie zjednoczyli się z nami w jeden system i nie została żadna różnica pomiędzy nimi. Jeśli zbuduję swoje postrzeganie tak, że ja i wszyscy inni połączą się w jedno, to nagle poczuję się żyjącym w wyższym wymiarze, w stosunku od dzisiejszego. Zacznę odczuwać program przyrody, jej siły, za pomocą których ona kieruje nami wszystkimi.

Być może boisz się, że utracisz siebie i przywiążesz się do wszystkich. Ale wiedz, że dzięki temu zaczniesz poznawać siebie.

Z rozmowy na temat nowego życia, 23.02.2014