Złem nie nie można osiągnąć dobra

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli spróbujemy teoretycznie wyjaśnić człowiekowi, że obdarzanie daje znacznie większą przyjemność, czy pomoże mu to by się zmienić?

Odpowiedź: Nic nie pomoże. Możesz mówić wszystko co chcesz. Piękne słowa nie wpłyną na naszą egoistyczną naturę. To właśnie chcieli zrobić komuniści. Byli przekonani, że słowa nikogo nie zmienią, czyli zastosowali terror. I co się stało? Kto na tym wygrał?

Zbudowali tylko podstawy pod nowe technologiczne społeczeństwo. Ale gdyby działali wspólnie z carskim reżimem, zrobiliby znacznie więcej i nie zniszczyliby tak ogromnego potencjału ludzkiego, nie wytępiliby go głodem, ołowiem, więzieniami i wszystkim innym. Mieli dobre pomysły, ale ich realizacja była całkowicie błędna. Nie można złem osiągnąć dobra.  Dlatego musimy to wszystko rozwijać tylko drogą wychowania. Wychowania! Edukacji. Powinniśmy wyjaśnić ludziom, gdzie jesteśmy.

Nic nie odchodzi. Staramy się powiedzieć, że kryzys minął. Ale tylko go przykrywamy, kryzys nigdzie nie odszedł. Wszystko pozostaje wewnątrz. Wpędzamy chorobę do środka i pojawiają się nowe choroby, o których zapomina się, potem znowu następują nowe, a poprzednie odchodzą w niepamięć. W taki sposób nieustannie wszystko kompensujemy.

Będziemy drukować pieniądze, palić ostatnie złoża ropy, zabijać się pestycydami i innymi związkami chemicznymi. Zrobimy z siebie pokolenie mutantów, ale będziemy myśleć, że nic nam nie jest, że jest normalnie. Ale potem to i tak wszystko pęknie?. Widzimy to w zupełnie nieprzewidywalnych wydarzeniach. I nikt nic nie może na to poradzić!

Przywódcy wszystkich krajów czują się bezsilni. Skąd nagle coś się pojawia? Tego sami nie wiedzą. Pojawia się nowa informacja. Na świecie zaczynają działać nowe siły i poruszają tymi marionetkami w inny sposób.

Pytanie: Co się dzieje, kiedy człowiek zmienia egoistyczną naturę i przybliża się do natury obdarzania? Co się zmienia? Przecież w człowieku dwie natury nie mogą istnieć razem, prawda?

Odpowiedź: Nie, nie mogą, następuje stopniowe zbliżenie do altruistycznej natury.

Pytanie: Czy w tym przypadku nie wybija się klina, klinem?

Odpowiedź: Zasadniczo następuje dość gwałtowne przejście, ale zanim to nastąpi, człowiek zaczyna wyobrażać sobie przybliżenie do świata duchowego.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Korzyści z altruizmu”