W jaki sposób będzie wymierać ludzkość?

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Jeśli wyobrazimy sobie obraz, że na świecie nastąpił kompletny chaos, to czy jakakolwiek społeczność, która będzie żyła według zupełnie innych zasad, może gwałtownie przeskoczyć takie cierpienia?

Odpowiedź: Tak, może. Ale chodzi o to, że cierpienia nadal będą takie, które są porównywalne z głębią egoizmu, w którym się znajdujesz. Nawet jeśli siedem i pół miliarda populacji Ziemi utraci życie, to pozostałe pół miliarda przejdzie przez ogromne cierpienia, ponieważ wszystkie pragnienia, wszystkie właściwości tych siedmiu i pół miliarda zostanie włączone w nich.

Ta połowa zakończy naprawę, ale w bardzo ciężkich mękach, ponieważ cierpienia nie będą rozłożone na osiem miliardów. To przerażająca okoliczność!

Wyobraź sobie, że wokół ciebie jest tylko tysiąc ludzi i ty wszystkie ich bolączki, wszystkie ich negatywne cechy, wszystko, co w nich jest, musisz teraz absorbować w siebie i żyć z tym. Twój egoizm będzie tysiąc razy większy albo jeszcze więcej, dlatego że jest skumulowany, zjednoczony.

Wyobrażasz sobie, ile chorób, cierpień, ciosów będziesz musiał odczuć sam jeden, a dobre pragnienie pozostanie takie samo – jedno. Ale te ciosy w końcu tobą wstrząsną, tylko nie od razu, bo będziesz musiał uświadomić sobie, poczuć i zdecydować za wszystkich, że nie możesz pozostawać w tym stanie.

Dlatego nie oczekuj niczego dobrego. Lepszego stanu w przyszłości nie będzie, jeśli my sami nie zaczniemy szybko go ulepszać. W świecie, w którym wszystko jest ze sobą powiązane, nie może być inaczej. Wzajemne połączenia są takie, że nigdzie nie można uciec.

Pytanie: Czyli te siedem i pół miliarda też będzie cierpieć, opuszczając ten stan?

Odpowiedź: Będą cierpieć w tobie. To się nazywa „itkalelut neszamot”, czyli „skojarzenie dusz”. Nigdzie nie uciekną, a tak zintegrują się w każdym z nas, ze każdy będzie miał większa duszę.

Dlatego w odpowiednim czasie powstała potrzeba rozbicia dusz, ich pomnożenia. Skąd się bierze demografia? Na jakiej podstawie na przestrzeni dziejów skacze w różnych krajach w górę i w dół? Właśnie dlatego, że wzrasta egoizm i trzeba go jakoś opanować. Adam sam nie mógł tego naprawić. Dlatego musiał zostać podzielony na osiem miliardów części.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Jak będzie wymierać ludzkość”