Potrzeba przynależności do czegoś wielkiego

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Powiedzmy, że człowiek wykonuje określone działania, inwestuje w sprawy duchowe. Jakie są etapy inwestycji poprzez te działania?

Odpowiedź: Inwestycja człowieka zaczyna się na długo przed tym, jak zaczyna studiować Kabałę. Generalnie, wszelkie działania w naszym świecie, nawet jeśli są nieświadome, wymuszone lub skierowane jedynie na utrzymanie ciała, są nadal rejestrowane i uwzględniane. Tylko są brane pod uwagę nie jako osobiste, ale jako maszyna, która popycha człowieka do przodu jako etapy ewolucji, instynktownego rozwoju.

A potem, kiedy człowiek zaczyna działać mniej lub bardziej świadomie albo nawet z przymusu, patrzy na innych i robi to samo, jak, powiedzmy w naszej światowej grupie. Zobaczcie, co robi tysiące przyjaciół. Zajmują się rozpowszechnianiem, siedzą po nocach, tłumaczą materiały z języka na język i tak dalej.

Człowiek nawet nie rozumie, dlaczego jest tak zarządzany z góry. Czuje potrzebę: „Muszę to zrobić. W taki sposób czuję, że przynależę do czegoś wielkiego”. Stopniowo te ruchy stają się coraz bardziej świadome. Pojawia się w nich uczucie, którego na początku nie było. Pojawia się w nich zrozumienie.

Ponieważ jeśli cały czas robisz jedno i to samo, wnikasz wewnątrz. Samo działanie rozszerza twoją percepcję, twój kontakt z tym, co robisz. Zaczynasz czuć materiał, z którym pracujesz – sposób, w jaki się zachowuje, jego reakcję. Tworzy się w tobie jego model. W taki sposób posuwamy się do przodu.

Z rozmowy „Zadzwonił mój telefon. Kongres jest wkładem duchowym”