Oderwijmy się

Pytanie: Czego powinniśmy żądać od kongresu, aby później nie usłyszeć od pana: „Dlaczego o to nie prosiliście?”

Odpowiedź: Powinniśmy ciągle myśleć o tym, w jaki sposób wyobrażamy sobie już teraz ten szczególny stan i jak staramy się zrealizować go na kongresie, odrywając się i zapominając przez te trzy dni zupełnie o całym świecie.

Powinniśmy zostawić wszystko za sobą i zamknąć za tym drzwi, aby naprawdę móc wznieść się na następny stopień. To wymaga poważnego przygotowania: studiuję artykuły, biorę udział w lekcjach, pracuję w rozpowszechnianiu – i cokolwiek bym nie robił, to wszystko należy do przygotowania. Oraz ciągle jestem opanowany przez poprzedzającą radość, przez oczekiwanie tego, co lada chwila się wydarzy.

Na kongres powinno się przyjść jak na zbawienie. Nie mogę się już doczekać i wydaje mi się, jak gdybym miał za chwile eksplodować, jeśli się to nie ziści.

Z lekcji do artykułu „Darowanie Tory”, 06.11.2011