Miłość to dostarczanie innym środków potrzebnych do napełnienia ich punktu w sercu

Dwa pytania, które otrzymałem na temat miłości:

Pytanie: Czym jest “cierpienie z miłości”?

Odpowiedź: Nie ma żadnej miłości w naszym świecie. To czym nazywamy miłością, jest to pragnienie odczuwania przyjemności lub napełnienie przez rozkosz inaczej mówiąc, cielesna miłość jest czyimś nastawieniem do tego, od kogo otrzymuję tę przyjemność. Jest to mierzone poprzez stopień spełnienia i satysfakcji ze źródła miłości.

Duchowa miłość działa rozmaicie. Istnieje ona wtedy, kiedy człowiek pokonuje swój egoizm i już nie jest od niego zależny. Wówczas zaczyna postrzegać pragnienia innych jako swoje własne i łączy się z całym pragnieniem, które zostało stworzone przez Stwórcę (ze wspólną duszą, Adamem).

Wtedy, kiedy nabywa tę właściwość obdarzania dla spełniania pragnień znajdujących się na zewnątrz, wówczas odnajduje Stwórcę – ogólną wartość miłości, wewnątrz wspólnego pragnienia. W tym przypadku, „cierpienie z miłości” ma miejsce wtedy, gdy cierpi, ponieważ nadal nie kocha Stwórcy, albo inaczej mówiąc – ponieważ zupełnie nie odczuwa w sobie właściwości obdarzania.

Pytanie: Jeżeli duchowa miłość może być odczuwana jedynie w stosunku do bliźniego, wtedy  prawdopodobnie niemożliwym jest, aby kochać tych, którzy nie są częścią mojego bliskiego otoczenia (mówiąc w znaczeniu duchowym)? I kiedy mówimy “miłość do innych” czy to oznacza, że rozumiemy egoistyczną naturę innych i to, że ich egoistyczne cechy są jedynie tymczasowe?

Odpowiedź: Dokładnie tak. Ale dodatkowo, konieczne jest również, by dostarczyć im sposób na zaznajomienie się z Kabałą w odpowiedniej dla nich formie i położyć dyskretnie pod ich samym nosem tak, aby w momencie kiedy ich „punkt w sercu” (pragnienie dla czegoś innego niż ten świat) się objawi  – natychmiast mieli możliwość i znali sposób by je napełnić.