Koronawirus – ludzkość w zakłopotaniu

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy koronawirus będzie miał duchowe konsekwencje? Teraz ludzkość cierpi, boi się i nie wyciągnęła jeszcze daleko idących wniosków. 

Odpowiedź: Człowiek na razie jeszcze jest w zakłopotaniu: gdzie będę pracować, gdzie będą się uczyć moje dzieci, jak to wszystko będzie się odbywało, ile będę siedział w domu itd. I tu pojawia się wiele pytań: co z żoną, z dziećmi? Rzadko ich widuję, a teraz zaczynam poznawać swoje dzieci i żonę także. 

To wszystko nie jest proste. Posiedzimy tak razem jeszcze kilka miesięcy i jeśli nie przeprowadzimy poważnej pracy edukacyjnej z ludzkością, to zaczną się rozpadać rodziny. 

Komantarz: Ale te prognozy nie są specjalnie dobre. 

Odpowiedź: A co można zrobić? Przecież kiedy ludzie nagle łączą się na jednej małej przestrzeni, to stopniowo zaczynają pokazywać sobie nawzajem różne strony egoizmu. Nie jest łatwo się dogadać.

Myślę jednak, że zorganizujemy różnego rodzaju warsztaty i zajęcia, umieścimy na naszych stronach wszystko, co jest możliwe, i tym zapobiegniemy ciosowi.

Pytanie: Jak jednak będąc na kwarantannie ludzie mają się nie pozabijać? 

Odpowiedź: Przeciwnie, będziemy edukować ludzi tak, aby fizyczne zbliżenie między nami doprowadziło do wewnętrznego, serdecznego, duchowego zbliżenia, kiedy ludzie poczują między sobą pojawienie się jakiejś nowej siły zwanej Stwórcą. 

W Torze jest powiedziane: „Mąż i żona, i Stwórca między nimi”. W taki sposób możemy odkryć Stwórcę nawet między mężem i żoną. Wszystko znajduje się między nami. 

Z lekcji w języku rosyjskim, 22.03.2020