Jak usprawiedliwić niesprawiedliwość losu?

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Kevin Strickland miał 18 lat, kiedy został skazany na dożywocie za strzelaninę i morderstwo. Przesiedział 42 lata w więzieniu a teraz okazało się, że zarzuty były fałszywe. Świadek, kobieta która przeżyła tę strzelaninę wskazała na niego. Wątpiła, ale nic nie zrobiła – bała się oskarżeń w swoim kierunku. Później przyznała się, że była pod presją policji.

Jak czuje się człowiek, który posadził innego na 42 lata?

Odpowiedź: Trudno to sobie wyobrazić.

Pytanie: Dlaczego dają coś takiego człowiekowi?

Odpowiedź: Nie wiemy, czym są te kary i jakie to są naprawy. Niestety ogólnie nie wiemy, co to jest takiego.

Pytanie: Dostał z góry, tak go pokierowali?

Odpowiedź: Oczywiście, to wszystko jest z góry. Ma to swój cel.

Pytanie: Czy niewinny człowiek, który był więziony przez tyle lat, może usprawiedliwić społeczeństwo i ludzi?

Odpowiedź: Myślę, że ten człowiek nie ma już siły, by się temu sprzeciwiać. Wypłakał już wszystko, ręce mu opadły i teraz po prostu kontynuuje życie.

Pytanie: Jak to przyjąć od Stwórcy, że jest taka kara? Nie jesteś winny, ale ciebie posadzili na długie lata. Cały czas mówi Pan o Stwórcy. Jak to przyjąć?

Odpowiedź: Myślę, że mimo wszystko musimy połapać się w tym, co tak naprawdę się dzieje – ponad nami, ponad tą okolicznością. Ponieważ, żeby zrozumieć decyzję losu, trzeba być ponad tym, co Stwórca z tobą zrobił, – tam, gdzie rozstrzygają się te pytania.

Dlatego nie sądzę, że człowiek, który tyle lat odsiedział, będzie żył z organiczną nienawiścią. Będzie musiał mimo wszystko dojrzeć, wszystkie te lata zrozumieć i dojść do stanu, że nie chodzi tu o ludzi i nie o to że ktoś coś zdecydował, ale chodzi tutaj raczej o wyższe zarządzanie, zamysł, który należy zrozumieć.

Pytanie: To znaczy, że to osłodzi jego odczucie?

Odpowiedź: Nie, nie tylko osłodzi. Jeśli chcę zajmować się wyjaśnianiem takich pytań, powinienem postawić to na poziom losu. To nie jest tak, że komuś coś się zachciało, coś popełniono.

Pytanie: To jest już krok, kiedy człowiek zaczyna myśleć: „Dlaczego to ze mną zrobiono? Co Stwórca ze mną zrobił?” – i tak dalej?

Odpowiedź: Tak, chce przeniknąć w plan działania, a to już jest powyżej człowieka, to już jest rzeczywiście poziom Stwórcy.

Pytanie: Interesujące, byłoby to usprawiedliwione, że tyle lat człowiek cierpiał właśnie dlatego, aby dojść do takiej myśli?

Odpowiedź: Oczywiście. Niewątpliwie. A co to jest 40 lat i czym jest ogólnie ludzkie życie? Gdyby przeżył je jako ślusarz, czy technolog, albo nieważne kto i czym byłby? Napłodził by dzieci lub posadzili by go za drobną kradzież i tak dalej. Takie pytania, które teraz, być może będzie analizował w więzieniu, a nie będzie mógł ich przemyśleć na wolności.

Na wolności jego życie będzie jak w więzieniu, tylko wewnątrz siebie, wewnątrz swoich egoistycznych myśli. Gdy będzie siedział w więzieniu, wtedy będzie wolny od swoich egoistycznych myśli i być może będzie myślał w ramach prawdziwej wolności.

Pytanie: Jeśli w swoich myślach wzniesie się do Stwórcy, będzie z Nim w dialogu, czy uważa Pan, że nawet te wieloletnie cierpienia zostaną usprawiedliwione?

Odpowiedź: Tak! Przecież to są wszystko drobiazgi, to tylko egoizm skomli.

Pytanie: Tylko po to, aby rozwijał te myśli?

Odpowiedź: Bez wątpienia!

Pytanie: To znaczy, że jeśli wraca do tych myśli, to całe jego życie zostanie usprawiedliwione?

Odpowiedź: Oczywiście. Nie tylko życie – ale właśnie takie życie, które wydawało mu się, ewidentnie – lepszym niż śmierć, niż taka niewola. Zaczyna rozumieć, że to nie jest niewola, to wolność. A tam, gdzie wydawało mu się że jest wolność, tam była niewola.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 06.12.2021