Jak Stwórca pracuje nad człowiekiem
Komentarz: Mark Twain powiedział tak: „Kiedy miałem 14 lat, mój ojciec był tak głupi, że ledwo mogłem go znieść. Ale kiedy skończyłem 21 lat, byłem zdumiony, jak bardzo ten stary człowiek zmądrzał w ciągu ostatnich siedmiu lat”.
Proszę powiedzieć, czy my nigdy nie widzimy, że to jest jakby w nas? Czyli cały czas widzę, że to ktoś zmądrzał? A jednak, to ja cały czas byłem mądry.
Odpowiedź: Tak. Jesteśmy zdumieni zmianami zachodzącymi w innych ludziach, nie rozumiejąc, że to z powodu naszych zmian.
Pytanie: Ale nadal mówi się, że „dorosłem, zmądrzałem”. Człowiek nieraz tak mówi. Czy to jest prawidłowe myślenie?
Odpowiedź: Tak.
Komentarz: A w którym momencie następuje ta przemiana, że nagle się zmieniam?
Odpowiedź: To jest praca Stwórcy nad człowiekiem.
Pytanie: To znaczy ja się zmieniam, i zmienia się świat? Czy to jest ta formuła?
Odpowiedź: To jest ta formuła. Ale kto mnie zmienia?
Pytanie: Zmienia mnie Stwórca? W odpowiedzi na co? Czy to po prostu Jego wola?
Odpowiedź: Abym mógł stopniowo określić, że jestem w Jego władzy, i tylko Stwórca rządzi światem, który stworzył. Jestem Mu wdzięczny za to, że dokonał we mnie wszystkich metamorfoz.
Pytanie: Czyli jestem potem wdzięczny? A do tego czasu nadal jest ciężka praca?
Odpowiedź: Oczywiście.
Komentarz: To znaczy, aby powiedzieć mi, że jak dorastałem, to źle rozumiałem ojca, jaki był…
Odpowiedź: Nie, to nie ty źle rozumiałeś. To Stwórca tak ciebie przeprowadzał przez te wszystkie stany. Dlatego zmądrzałeś.
Pytanie: Więc, tak jak Mark Twain pisał o swoim ojcu, ja tak samo mówię jakby o Stwórcy?
Odpowiedź: Tak.
Komentarz: Czyli, kiedy zmądrzałem, zrozumiałem, że Ty jesteś dobry i czyniący dobro. Ale dopóki to się stanie…
Odpowiedź: To nie ma znaczenia. Człowiek osiąga taki stan, dopiero kiedy umiera. Wtedy rozumie, uświadamia sobie.
Komentarz: Kim jest? Powiedział Pan: „Człowiek umiera, a potem mówi Pan „rozumie i uświadamia sobie“.
Odpowiedź: Człowiek, w duszy swojej.
Komentarz: Ale przecież umarł.
Odpowiedź: A co to znaczy umarł?
Komentarz: Co to znaczy umarł? Powiedział Pan: „Człowiek umarł i wtedy rozumie”.
Odpowiedź: Wówczas rozumie, uświadamia sobie, co to znaczy, że Stwórca przeprowadził go przez wszystkie stany tego życia.
Pytanie: A kim jest ? Kto rozumie?
Odpowiedź: Człowiek.
Komentarz: Ale jego już nie ma. On przecież umarł.
Odpowiedź: To, że go zakopali czy spalili? No i co z tego?
Pytanie: A gdzie jest, człowiek?
Odpowiedź: Duch. To jest człowiek właśnie.
Pytanie: To znaczy że jest nieśmiertelny, ten duch?
Odpowiedź: Oczywiście.
Pytanie: Więc mówi Pan, że w człowieku jest coś wiecznego, co czuje wszystko, wszystko przemija i tylko to jest jedyne?
Odpowiedź: Tak.
Pytanie: A ta powłoka, to ciało?
Odpowiedź: Ciało możesz zakopać.
Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 01.06.2023