Ciemność – początek nowego stopnia

Kongres w Mołdawii. Przygotowanie do lekcji nr 4 каббалист Михаэль Лайтман

Pytanie: Pierwszego dnia kongresu poczuliśmy ocean światła. A na drugi dzień, odpłynęliśmy gdzieś i przestaliśmy rozumieć, gdzie jest góra, a gdzie dół tzn. przestała być odczuwalna podpora.

Proszę nam podpowiedzieć, co jeszcze musimy dodać, aby to wszystko wylało się i zjednoczyło nas?

Odpowiedź: Brakuje nam ciemności. Nie takiej pustki, którą odczuwa cały świat, jako brak małych napełnień, ale prawdziwej ciemności. Ciemność – to cierpienia z powodu braku odkrycia Stwórcy, cierpienia z powodu odłączenia się od sensu życia, od jego źródła, od tego, co powinno być.

Z jednej strony całe stworzenie pokazuje nam jak bardzo jest wzajemnie połączone, doskonałe, znajduje się powyżej nas. Z drugiej strony, kiedy zaczynamy próbować zrozumieć, czujemy że nie widzimy niczego: ani początku, ani końca – absolutna dezorientacja.

To jest najlepsze odczucie, które pojawia się w nas w każdej chwili, gdy zmierzamy do oswojenia duchowej przestrzeni, do objawienia Stwórcy. W każdej chwili czujemy albo zbliżenie do Niego albo oddalenie, upadek, ciemność.

Przy czym, jeśli wczoraj poczuliście „ocean światła”, to dzisiaj będziecie odczuwać coś przeciwnego i nie tak jak wczoraj, ale odwrotnie – znacznie gorzej. I tak za każdym razem: upadki będą niższe, i zgodnie z tym wyższe osiągnięcie.

Musimy przyzwyczaić się do ciemności w dezorientacji, dlatego że właśnie to pomaga nam całkowicie pozbyć się egoistycznych zamiarów, wskazówek i definicji.

Kiedy jesteśmy zdezorientowani w swoich zwyczajnych parametrach, kierunkach, uczuciach, kiedy niczego nie wiemy i nie rozumiemy, odczuwając jakieś zagubienie, to może być ciemność i musimy zrozumieć, że zaczyna się nowy stopień. Z góry dają nam możliwość podnieść się właśnie z tej ciemności, ujrzeć poprzez nią światło, Stwórcę. Jest to ogromna pomoc w naszym ruchu.

Dlatego musimy zanurzyć się w stan ciemności i z niej odkryć światło. To jest nasza praca. W przeciwnym razie nie ujawnimy Stwórcy – możemy to zrobić jedynie ze stanu przeciwnego do Niego.

Z przygotowania do 4 lekcji kongresu w Mołdawii, 07.09.2019