Artykuły z kategorii

Przez wąski most

каббалист Михаэль Лайтман Mówi się: „Trzeba przejść przez bardzo wąski most i, co najważniejsze, niczego się nie bać”. Jak zrobić tak, żeby była tylko wiara i żadnego strachu?

Trzeba przejść przez wąski most nad przepaścią, trzymając jeden drugiego za ręce. Okazuje się, że każdy zależy od wszystkich. I tak przechodzimy od stopnia Malchut na stopień Biny.

Jeśli pragniemy pomocy z góry od Stwórcy, to musimy zwrócić się do Niego z modlitwą, która nazywa się wzniesieniem MAN, naszej prośby. A pomoc z góry nazywa się MAD.

Każdy patrzy na tego, kto idzie przed nim. To jest tak wąski most, że nie widzę nic poza przyjacielem idącym z przodu. Dlatego wszyscy musimy być ze sobą połączeni i zwróceni do Stwórcy, aby poczuć, jak On nas wszystkich prowadzi. I wtedy w tym łańcuchu przejdziemy z jednej strony przepaści na drugą, z Malchut do Biny.

Malchut nazywa się ten świat, który doświadczamy teraz w egoizmie, a Bina nazywa się przyszły świat, który istnieje zgodnie z prawem obdarzania. I z tego jest zrozumiałe, że przyszły świat istnieje w dowolnym miejscu, a nie odkrywa się po śmierci. Po śmierci niczego nie ma: zwierzęce ciało umiera i rozkłada się, nic nie pozostaje. Ale w przeciągu tego życia mamy możliwość wejścia do prawdziwego przyszłego świata, we właściwość obdarzania, właściwość Stwórcy.

Wcale nie bać się – to znaczy widzieć przed sobą Stwórcę, który stwarza nam trudności, aby nauczyć nas chodzić, tak jak rodzice uczą dziecko stawiać pierwsze kroki.

Z lekcji na temat „Przygotowanie do ataku na kongresie”, 23.09.2021