Artykuły z kategorii

Wpływ środowiska. Krótko o Kabale – 11


Żydowskie święta Prawa

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Tak mi się wydaje, że jesienne święta, które nazywane są żydowskimi, w rzeczywistości są świętami światowymi. Szczególnie teraz, podczas pandemii koronawirusa zaczynam coraz bardziej to rozumieć.

Rosz ha-Szana (początek roku) symbolizuje odkrycie prawa miłości, obdarzania. Od tego zaczęła się ludzkość, od tego momentu zaczyna się odliczanie czasu. Dlaczego to nie jest światowe święto? Dlaczego jesienne święta nazywamy żydowskimi?

Odpowiedź: Te święta nie dotyczą wyłącznie Żydów. Są to kosmiczne święta, które odnoszą się do Wyższej Siły, która zarządza naszym światem, gdy wchodzi na nowy etap oddziaływania na nas.

Pytanie: Czego od nas wymaga ten Nowy Rok?

Odpowiedź: Musimy zmieniać się, dostosować do natury, nie niszczyć się wzajemnie. Musimy przestać być napędzani przez nasz egoizm, jak małe zwierzęta. Czy możesz sobie wyobrazić, co by było, jeśliby świat zwierzęcy miał taki sam egoizm, jaki my mamy?…

One pożarłyby nas i siebie, i w ogóle wszystko byłoby zjedzone. A tak egoizm ma tylko człowiek. I stopniowo pożera wszystko. Doszliśmy już do kresu! Musimy uświadomić sobie, że zło – to tylko nasz egoizm!

Ten rok jest punktem zwrotnym. I mam nadzieję, będzie takim, że uświadomimy sobie naszą złą naturę i zechcemy ją zmienić.

Pytanie: Życzyłby Pan tego całej ludzkości? Uświadomienia sobie swojej złej natury?

Odpowiedź: Tak, to moje życzenie na Nowy Rok.

Komentarz: Zwykle ludzie mówią: niech wszystko będzie dobrze, niech w domu będzie obfitość, niech wszyscy będą zdrowi.

Odpowiedź: Nie, nie należy tego życzyć, dlatego że i tak tego nie będzie. Po co te przeróżne złudne marzenia, cierpienia i tak dalej?

Pytanie: Myśli Pan, że będzie źle?

Odpowiedź: Będzie źle, ale najważniejsze jest to, żebyśmy uświadomili sobie jak najszybciej przyczynę tego zła w nas. I tylko w nas! A oprócz przyczyny również możliwość jej naprawy, zmiany na odwrotną. Ludzkość nic więcej nie potrzebuje.

Pytanie: Czy uważa Pan, że w tym roku, to jest realne?

Odpowiedź: Jeśli nie, to świadomość ta przyjdzie poprzez ogromne, niebywałe cierpienia!

Lepiej zrobić to szybko. Dlatego, że kiedy nadchodzi okres cierpień, to nie jesteś w stanie ich zatrzymać. One przychodzą na wiele lat i obejmują takie zniszczenia, takie kataklizmy, także naturalne, ludzkie, ze wszystkimi pandemiami i tak dalej, że to jest straszne…

Pytanie: Załóżmy, że usłyszałem Pana i nawet usłyszałem zagrożenie, że cierpienia mogą być wielkie. Jakie powinny być moje działania?

Odpowiedź: Opowiedzieć wszystkim, jak możemy się od nich zbawić, jak im zapobiec. A zrobić to można tylko poprzez dobre połączenie między nami.

W taki sposób, gdy ludzie zbiorą się razem, stłoczą, jak małe zwierzęta, gdy nadchodzi wielkie cierpienie – teraz i my musimy to zrobić.

Pytanie: To znaczy ciepłe, pozytywne myśli, życzliwe wzajemne zbliżenie, połączenie i jedność – czy to jest to, co powinno być?

Odpowiedź: Tak. Jeśli nie z dobrego powodu, to ze złego, ale musimy to zrobić.

Pytanie: Następnym świętem jest Jom Kippur (Dzień Pokuty). Co to znaczy dla świata?

Odpowiedź: Dla świata Dzień Pokuty jest przejawem wielkiego zła, przed którym czujemy się całkowicie bezsilni. Nie możemy nic innego zrobić, jak tylko prosić, aby Wyższa Siła nas oświeciła, pomogła nam poradzić sobie z naszym wewnętrznym egoizmem.

Ponieważ nie ma nic zewnętrznego. Wszystko, co jest na świecie, jest tylko oddźwiękiem tego, co dzieje się wewnątrz nas.

Pytanie: Czy to oznacza, że ujawniam już w sobie zło? Odkrywam, że to najgorsza rzecz, jaka tylko może być? I o co proszę?

Odpowiedź: Wyrzekam się go, nie chcę go używać. Takie jest właśnie znaczenie Dnia Pokuty (Jom Kippur). Oznacza to, że nie wykorzystuję żadnego z moich egoistycznych pragnień. Żadnego! I robię ograniczenie na nie.

I dlatego zewnętrznie jest to zdefiniowane, jako pięć zakazów.

Pytanie: Jeśli udało mi się to zrobić, to co powinienem osiągnąć?

Odpowiedź: To, że przestaniesz pracować ze swoim egoizmem. I wtedy zaczniesz budować swój stosunek do świata tylko z punktu widzenia dobra, z połączenia. Symbolem tego jest budowanie szałasów.

Pytanie: W ten sposób doszliśmy do trzeciego, jesiennego święta – Sukkot. Co to jest budowanie namiotu, który nazywa się „sukka”?

Odpowiedź: Nazywa się to „sukkat szalom” – „szałas pokoju”. Uosabia ekran, czyli anty-egoistyczną siłę, która pokrywa nas wszystkich, całą ludzkość. Właśnie to musimy zbudować.

Możemy ukryć się pod tą siłą. Możemy się zebrać i pragniemy istnieć w ten sposób.

Na tym kończy się wszystko, co musimy zrobić w nowym roku. Jeśli przejdziemy przez te stany, to będziemy gotowi na nowy rozwój. To jest właśnie nowy rok.

Jest to rozwój w kierunku całkowitego zjednoczenia ludzkości pod taką osłoną świata.

Pytanie: A jeśli tak się stanie, to nie będziemy bać się wirusa i wszystkiego innego?

Odpowiedź: Pozbędziemy się wirusa, jak tylko zechcemy iść w tym kierunku.

Z programu TV „Nowości z Michaelem Laitmanem”, 14.09.2020


W ogromnej potrzebie zbudowania współzależnej ekonomii

Pomimo wysiłku włożonego w rozruch ekonomii, liczby pokazują, że cała machina gospodarcza powoli się zatrzymuje. „Gospodarka USA w kwartale kwiecień-czerwiec skurczyła się w zawrotnym tempie o 33% – to zdecydowanie, najgorszy kwartalny spadek w historii” – napisał magazyn Time.

W najbliższej przyszłości ludzie zrozumieją, że tylko dobrobyt społeczeństwa gwarantuje dobrobyt jednostki.

Spowolnienie ma swoje konsekwencje. Według Bloomberga, „specjalny projekt Biura Spisu Ludności miał na celu zmapowanie i zmierzenie wszystkich niepokojów, które wywołał Covid-19”. Odkrycia są alarmujące: prawie jedna trzecia ludzi, w niektórych stanach, ma niewielkie lub brak przekonania, że będą w stanie opłacić czynsz lub kredyt hipoteczny za sierpień. Prawie 127 milionów Amerykanów doświadczyło utraty dochodów od połowy marca, a miliony zostały zmuszone do rezygnacji z pracy w związku z pandemią. Co gorsza, odnotowano, że wirus miał negatywny wpływ nawet na zdrowie ludzi niezarażonych. Między połową czerwca a połową lipca, oprócz wysokiego poziomu lęku i depresji, które wywołał wirus, w przypadku przebywania choroby niezwiązanej z Covid-19, 71 milionów dorosłych nie otrzymało opieki medycznej, której potrzebowali.

Jesteśmy wyraźnie na rozdrożu. Ostatecznie, którykolwiek rząd zostanie wybrany, będzie musiał dokonać niezbędnych zmian, aby zapewnić ludziom dobrobyt. W przeciwnym razie chaos, który już obserwujemy w niektórych miastach, rozprzestrzeni się po całym kraju.

Chociaż pandemia jest wystarczająco kłopotliwa, Covid-19 jest czymś znacznie więcej. Przemiany, jakie nam narzuca, nie są jedynie środkami mającymi na celu ograniczenie jego rozprzestrzeniania się; rewolucjonizują całą naszą cywilizację. Utrata miejsc pracy, której doświadczyliśmy do tej pory, jest niczym w porównaniu z rynkiem pracy, który zobaczymy w najbliższej przyszłości. Zmierzamy do rzeczywistości, w której brak pracy jest normą, a praca wyjątkiem. W takich okolicznościach pakiety pomocy nie wystarczą; będziemy potrzebować głębokiej przemiany w naszym postrzeganiu koncepcji pracy i społeczeństwa.

Pozostaną tylko niezbędne prace. Produkcja żywności, odzieży, mieszkań, opieki zdrowotnej, edukacji itd. są niezbędne i konieczne. Ale nawet tutaj automatyzacja i robotyka zmniejszą liczbę pracowników. W takim stanie nie będzie możliwe utrzymanie dotychczasowego modelu wynagrodzeń dla pracujących i kilkumiesięcznych zasiłków dla bezrobotnych. Społeczeństwo nie może funkcjonować, jeśli większość narodu żyje z bonów żywnościowych i w mieszkaniach socjalnych.

Dlatego musimy ustanowić program dwuramienny, w którym jedno ramię dostosowuje gospodarkę do zmieniających się okoliczności, a drugie dostosowuje społeczeństwo do tych samych zmieniających się okoliczności. Sektor gospodarki przekształci produkcję w taki sposób, że monopoliści nie będą mogli wykorzystywać swojej siły, a ludzie będą mogli sobie pozwolić na zakup wszystkiego, czego potrzebują, aby utrzymać skromny, ale rozsądny poziom życia. Jeśli ramię społeczeństwa działa prawidłowo, nie będzie potrzeby jakichkolwiek środków oszczędnościowych, każdy będzie miał godne życie, a budżet kraju będzie zrównoważony.

Dochody ludzi będą pochodzić albo z miejsc pracy, albo z rządów federalnych lub stanowych, podobnie jak dzisiejsi pracownicy sektora publicznego. Jednak ci ludzie nie będą pracować na stanowiskach w służbie publicznej, ale przy budowaniu zupełnie nowego społeczeństwa, ponieważ obecna struktura społeczeństwa jest przyczyną kryzysu.

Gospodarka jest odzwierciedleniem społeczeństwa, w którym żyjemy. Współczesne społeczeństwo sprzyja nadmiernej konsumpcji, nieokiełznanej konkurencji, okrucieństwu i apatii w stosunku do innych. To z kolei powoduje depresję, przemoc, nadużywanie narkotyków, samobójstwa, zabójstwa, zastraszanie, rasizm, zaburzenia odżywiania, liczne problemy ze zdrowiem psychicznym, przemoc seksualną, fizyczną i emocjonalną oraz wszelkie inne możliwe formy niedoli. Zadaniem ramienia społecznego programu będzie budowanie solidarności, wzajemnej odpowiedzialności i troski między wszystkimi ludźmi. W rezultacie gospodarka stanie się ekonomią współdzielenia.

W takiej gospodarce rolą produkcji nie jest dalsze wypełnianie i tak już przepełnionych rachunków bankowych akcjonariuszy przedsiębiorstw. Przeprojektowana gospodarka produkuje tylko to, co jest potrzebne, a jej dodatkowym celem jest zbliżenie ludzi do siebie. Bez względu na to, czy ktoś pracuje w produkcji, czy świadczy usługi, wynagrodzenia będą podobne, a cel ten sam: zwiększenie spójności społecznej i solidarności.

Aby wspierać takie społeczeństwo, ludzie będą musieli zrozumieć zmianę, jaką przyjmuje świat i uczestniczyć w niej z własnej woli. Aby ułatwić zrozumienie tego, rządy zapewnią obowiązkowe kursy, które pokażą, w jaki sposób stajemy się społeczeństwem współzależnym, w którym nasze życie zależy od życia innych, podobnie jak musimy zachować dystans społeczny, aby nie zarażać innych ludzi.

Do dziś społeczeństwo składało się z jednostek, które bez żadnej odpowiedzialności próbowały wykorzystywać innych do własnych potrzeb. Jednak ten model zawiódł i sam się wyczerpał. W najbliższej przyszłości ludzie zrozumieją, że tylko dobrobyt społeczeństwa gwarantuje dobrobyt jednostki. Dlatego ludzie nauczą się troszczyć o społeczeństwo, aby ono dbało o nich. Im szybciej zdamy sobie sprawę, że to jest to, do czego zmierzamy, tym lepiej i łatwiej będzie nam wszystkim.

Źródło: https://bit.ly/3089kro