Artykuły z kategorii

Moje myśli na Twitterze, 02.03.18

Purim. Ester-Malchut. W niej człowiek chce zrozumieć i odkryć Stwórcę, cierpi z powodu niemożności. Wielkość ukrycia – mierzona jest pragnieniem poznania. Ale kto jest w stanie pracować dla Stwórcy, powstaje w nim pytanie o sens pracy. Odpowiedź brzmi – iść wbrew rozumowi, bić w zęby (Szoszan od słowa zęby).

Purim: pełna korekta następuje po odkryciu zła egoizmu gotowego zabić wszystko. To jest uświadomienie zła. Następnie otrzymujemy światło i możliwość pokonania egoizmu. Z pracy pod przymusem przechodzimy do pracy z dobrej woli. Najważniejsze – to prośba o siłę obdarzania. Otrzymanie jej jest cudem. Sama siła jest drugą naturą.

Purim. Zwój Ester – Megilat Ester. Megila – odkrycie, Ester – ukrycie. Odkrycie skrycia. Dlatego Haman uważa, że ​czas odkrywać, wiedzieć i obwinia, że ​”nie wypełniają woli Króla”. A opinią Mordechaja jest to, że odkrycie ma miejsce, aby ukryć jego hasadim.

Purim. Świeciło ogromne światło Hochma, które można otrzymać jedynie w świetle Hasadim. Ale zdarzył się cud: prośbami zostało przyciągnięte światło Hasadim i w nie otrzymali światło Hochma. To może się wydarzyć tylko pod koniec wszystkich napraw egoizmu, kiedy nie ma różnicy między złem a dobrem, dlatego muszą się upić.

Mordechaj w Megilat Ester nazywa się ichudi, jednoczący, dlatego że zjednoczył imię Stwórcy przeciw całemu egoizmowi świata, aby odkryli wielkość, siłę, jedność i wyjątkowość (egudi-ichudi-jachidi) Stwórcy. (Midrasz Raba, Ester)

Musimy utkać sieć dobrych połączeń. Jesteśmy węzłami sieci, jesteśmy potrzebni tylko po to, aby anulować się ze względu na całą sieć naszych więzi, w imię naszej jedności. Cała duchowa praca – aby przyciągnąć coraz to nowe węzły i w wyjściu z siebie utkać sieć dobroci – w niej odkrywa się Stwórca.

Działaj wbrew pragnieniu, przecież one są wewnątrz ciebie, a działania są na zewnątrz. Za działaniami pojawią się inne pragnienia, dlatego że Wyższe światło wpływa nawet na działania bez pragnienia: „Przykazania nie potrzebują intencji”. Nawet mechaniczne wykonanie wywołuje Wyższe światło.

Prawidłowo jest nie zwracać uwagi na żadne swoje stany, ale tylko dążyć naprzód, cały czas znajdować się w procesie naprawy. A im dalej się posuwasz, tym bardziej wydajesz się sobie zepsuty. Dlatego należy tylko kontynuować drogę.

Na drodze do poznania siebie i światów człowiek odkrywa, że zarządza nim Stwórca dobrymi i złymi siłami, przyciąga i odpycha. I w tej mierze, w której on ​​może usprawiedliwiać zło, Stwórca pokazuje mu, że również zło pochodzi od Niego, że nie ma nikogo oprócz Niego!

Jeśli otrzymywać od Stwórcy przyjemność „ze względu na Niego”, to działanie to rozszerzy pragnienie i ono może być bezgranicznie napełniane, ciesząc się wzajemnym obdarzaniem. Dlatego stworzenie rozbija się i, próbując wzajemnie się obdarzać, uczy się oddawać Stwórcy zgodnie z zasadą „Od miłości do stworzeń, do miłości do Stwórcy”.

@Michael_Laitman


Po co łączyć egoistów?

 ÐºÐ°Ð±Ð±Ð°Ð»Ð¸ÑÑ‚ Михаэль Лайтман Pytanie: Po co łączyć egoistów? Przecież to źródło całego zła.

Odpowiedź: W żadnym wypadku nie łączymy egoistów. Łączymy w małe grupy tylko tych ludzi, którzy mają „punkt w sercu”, którzy są gotowi szukać sensu życia i poświęcać swój czas i wysiłek, aby go znaleźć. Przecież oni czują się źle bez zrozumienia tego, dlaczego żyją.

Właśnie takich ludzi przyciągamy, tworzymy z nich niewielkie kręgi – tak zwane „dziesiątki” i dajemy metodę pomagającą im w dziesiątkach tak anulować się i jednoczyć, żeby zacząć odczuwać między sobą Stwórcę.

Dziesiątka jest sensorem, nowym duchowym organem zmysłu, w którym oni mogą poczuć właściwość obdarzania i miłości, a który nazwany jest Stwórcą.

Nie agitujemy wszystkich innych ludzi i nie zmuszamy ich. Jedyną rzeczą, którą chcemy, żeby wiedzieli jest to, że wszystkie nasze problemy i problemy na świecie są z powodu braku połączenia.  

Nie opowiadamy im o wyższym świecie i wyższej sile, a po prostu objaśniamy, że powinni prawidłowo organizować się i wtedy świat stanie się lepszy. W przeciwnym razie będzie wypełniony ludźmi, którzy zaczną się wzajemnie niszczyć.

To staramy się właśnie robić – tworzyć dziesiątki z ludzi pragnących poznać sens życia, osiągnąć go, a innych ludzi po prostu zebrać w dobre społeczności, by stopniowo nauczyć, jak w tych społecznościach znaleźć dla siebie dobre warunki życia, ale nie więcej. Przecież nie zrodziło się w nich na razie jeszcze duchowe pragnienie.

Ale ci, u których już pojawiło się pragnienie do duchowego, to znaczy, którzy czują punkt w sercu, powinni przyjść do nas.

Z lekcji w języku rosyjskim, 18.12.2016


Moje myśli na Twitterze, 05.03.18

Aby uzyskać duchową właściwość, dzięki której odczuwa się wyższy świat i Stwórcę, konieczne jest długie studiowanie w grupie. Dlatego „Tysiąc wchodzi do klasy, ale jeden wychodzi do światła”. Konieczna jest cierpliwość „po prostu nie odchodzić”, póki wyższe światło daje ci nowe właściwości.

Cała trudność stawania się kabalistą polega na cierpliwym przyciąganiu wyższego światła, które tworzy w nas właściwość obdarzania – w niej ujawnia się Stwórca. Kto nie jest w stanie przykładać wysiłku, nie osiąga rezultatów, nie rozumie, o czym mówi Kabała. Tylko cierpliwość tworzy kabalistę!

Bałwochwalcom zabrania się uczenia Tory. Zabronione oznacza, że jest to niemożliwe, przecież Tora – jest to odzienie wyższego światła w pragnienia, na miarę ich podobieństwa do światła oraz intencji obdarzania i miłości. W ten sposób poznajemy Stwórcę w sobie, a raczej nasze podobieństwo do Stwórcy. Stwórca – Bore pochodzi od Bo (przyjdź) i Re (ujrzyj).

Dopóki człowiek nie podniesie się nad pragnieniem rozkoszować się, nie utworzy ekranu, swego rodzaju podobieństwa do Stwórcy – on nie znajduje się w duchowym świecie, w odczuciu wyższego światła, nie rozumie duchowych działań. Wszystkie odnowienia zaczynają się tylko od Pesach, wyjścia z egoizmu, z wygnania.

Kiedy człowiek wykonuje działania z intencją obdarzania, tj. ze względu na kogoś innego lub na Stwórcę – nazywa się to przykazaniem (Rabasz, „O wynagradzaniu otrzymujących“)

Przykazanie (micwa) jest aktem połączenia ze Stwórcą, ze wspólną duszą. Micwa pochodzi od słowa cawta – jedność. (Meor Einaim, Ira)

Aby dojść do wolności, trzeba poczuć wygnanie w napełnionym życiu zwierzęcym, odczuć to jak więzienie. Należy zacząć cenić duchowość ponad materialne napełnienia. Im bardziej syte jest ciało, tym głodniejsza jest dusza. Tak zaczyna się wyjście. Raj dla zwierzęcia – to wygnanie dla człowieka!

Nasz świat coraz bardziej przypomina egipskie wygnanie: żyjemy w pięknym miejscu, Goszen, mamy kotły z mięsem, wolność dla zwierzęcego ciała. Ale następuje siedem głodnych lat dla duszy – nie ma napełnienia sensem życia! Aż do „plag egipskich” i ucieczki od zwierzęcej obfitości ku wolności duszy!

Jest powiedziane: przykazania są dane po to, by wypełniający je mógł się oczyścić. Po oczyszczeniu staje się godny światła Stwórcy. Osiąga 613 świateł w 613 przykazaniach zwanych imionami Stwórcy, jak jest powiedziane, „Przykazanie – świeca, a Tora. – światło” (Baal HaSulam. „Wstęp do Pi Haham”)

Kiedy stworzenia jednoczą się w dobroci, znajdują przychylność Stwórcy i radują Stwórcę. Jest powiedziane: „Miłujcie drugiego jak siebie samego. Ja – Stwórca” – jeśli kochacie się nawzajem, to ja Stwórca jestem w was i kocham was! (Hafec Chaim, Zhor le Miriam, 11)

To nie wystarczy, aby uczyć się wypełniania Przykazań, należy uczyć się właściwych zamiarów jeszcze do wypełnienia: jak się naprawić osiągając obdarzanie i miłość. Jest powiedziane: „Ja stworzyłem egoizm i Torę do jego naprawy – a nie przykazania do jego naprawy“. (Baal HaSulam „Istota nauki Kabały”)

Brak miłości do innych jest równy braku miłości do Stwórcy (Awot 84).

W Drugiej Świątyni byli sprawiedliwi i mędrcy, ale ona rozpadła się właśnie z powodu ich nienawiści do siebie, od niewykonywania w praktyce przykazania „Kochaj bliźniego swego…”, które obejmuje całą Torę. (H. Vital, Szaarei kusza, cz. 2, szaar 4)

Istnieje opinia, że ​​najważniejszą rzeczą w Przykazaniach jest działanie. Ale jest powiedziane: „Dla Stwórcy nie ma znaczenia, jak zabija się bydło, a Przykazania są dane do naprawy ludzi”. Wszakże, jeśli działania nie są ukierunkowane na cel, to są puste i Przykazanie bez intencji jest martwe. (Baal HaSulam „Istota nauki Kabały”)

Ogólną religią całego świata powinna być postawa „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. A poza tym każdy naród lub grupa może wybrać dowolną wiarę dla siebie. (Baal HaSulam „Ostatnie pokolenie”).

Rzeczywistość jest przez nas postrzegana, jako zewnętrzna z powodu wewnętrznej wady w nas. Ale faktycznie rzeczywistość musi być wewnętrzna, ponieważ postrzegany przeze mnie świat jest moją projekcją. Studiując wewnętrzną Torę uważamy, że wszystko znajduje się w nas i naprawa powinna być w nas!

Świat, który widzę – należy znaleźć w sobie, jako swoje wewnętrzne właściwości, wszystkie zjawiska świata wyobrażać sobie wewnątrz siebie i starać się naprawić swój stosunek do nich, tj. zmienić swoje pragnienie na obdarzające – wtedy będę podobny do Stwórcy i osiągnę z Nim połączenie.

Zawsze kieruję się do Stwórcy, przyczyny wszystkiego, co się ze mną dzieje, ale widzę między nami ten świat, który dostarcza mi wszystkich problemów. Muszę wyobrażać sobie ten świat, jako odzwierciedlenie moich wewnętrznych właściwości. Zgodnie z postrzeganiem rzeczywistości, widzę w nim siebie.

Istnieje 613 Przykazań, z których każde zawiera światło swojego stopnia w odniesieniu do 613 części duszy. Dlatego, gdy Przykazania są wykonywane, przyciągane jest światło do części duszy z nim związanej. (Rabasz Tom 1, Artykuł 7/1986 „Ważność modlitwy wielu”)


Moje myśli na Twiterze, 07.03.18, cz.1

Jeśli widzielibyśmy siły określające stan świata, stwierdzilibyśmy, że nie emisje CO2 wpływają na ekologie i atmosferę – jak nam się wydaje -, a że „atmosfera” zależy od sił wyższych, których głównym składnikiem są nasze pragnienia i myśli (serce i rozum).

Wszystkie rodzaje materii naszego świata – są nieżywe, ponieważ przyjmują swoje formy pod wpływem siły, która je zmusza. Jeśli w materii naszego świata pojawia się pragnienie zmienić się, to ta materia staję się duchową. Duchowa materia w odróżnieniu od nie duchowej jest w stanie się zmieniać.

Połączenie uczniów studiujących Kabałę w grupie, przy pomocy TWOICH wysiłków, tworzy naczynie TWOJEJ duszy. Jeśli jest to ktoś inny – to jest to JEGO dusza. Każdy z nas jest jak komórka ciała, która stara się przyłączyć do siebie cały organizm. W ten sposób TY zyskujesz całe „ciało”, pragnienie – swoją duszę.

Tylko pragnienie „otrzymywać” i pragnienie „obdarzać” i ich kombinacje tworzą duchowy świat i jego napełnienie. Powinniśmy zdobyć właściwość obdarzania, żeby postrzegać duchowy świat i jego siły. A nasz świat istnieje tylko w naszej wyobraźni.

Nie badamy samego światła, a siebie na tle tego światła, czujemy swoje przeciwieństwo w stosunku do światła i uzyskujemy pragnienie, by prosić o podobieństwo. Światło świecąc ujawnia nasze egoistyczne pragnienia i odkrywa nam, że to jest „zły początek” przynoszący zło.

Jeśli traktuję wszystko jak siebie samego, to nie ma różnicy pomiędzy mną i tym, co poza mną, ja odczuwam świat, jako całość, czując światło, które go napełnia, jedyną siłę Stwórcy i odkrywam prawdę, dla której istnieję w tym świecie.

– Co radziła Kabała robić Żydom podczas Holokaustu?

– Wszyscy kabaliści 20-30 lat XX stulecia nawoływali Żydów do wyjazdu z Europy. Ale nikt nas nie słuchał, tak jak i dzisiaj! Nikt nie chce zrozumieć, że swoim brakiem jedności, sami tworzymy antysemityzm.

– Jak w duchowej pracy może przeszkadzać zwierzęce ciało?

– Zwierzęce ciało może przeszkadzać, jeśli jest niekontrolowane. Ale jeśli człowiek je kontroluje, wykorzystując egoistyczne pragnienia do naprawy, aby duchowe impulsy napędzały go, to on się rozwija.

– Jak mogę anulować swój egoizm, jeśli nie mam nic oprócz egoizmu?

– Z tego powodu organizujemy się w grupę, łączymy z przyjaciółmi, żeby mój egoizm służył jemu a jego egoizm pomagał mi. Nasze wzajemne włączenie jeden w drugiego tworzy antyegoistyczne pole!

– Dlaczego podczas studiowaniu Kabały, Stwórca tworzy kompromitujące mnie sytuacje? Sam je tworzy i ujawnia.

– Żeby pokazać, gdzie jeszcze w tobie znajduje się egoizm. Wstyd – to wskaźnik egoizmu. Wstydź się nie kompromitacji, a niechęci by naprawiać to, co wskazuje ci Stwórca.

Wejść w wyższy świat oznacza odczuwać nie w naturalnym pragnieniu „otrzymywać”, w egoizmie, a w nowej właściwości, w pragnieniu „obdarzać”. Przejście z egoistycznego odbioru informacji, odczuć (myśli i uczucia) jako altruistyczne, występuje pod wpływem wyższego światła.

Jeśli człowiek  za cel obiera sobie tylko jedno założenie, że wszystko, co dzieje się w jego świecie, pochodzi od jedynej wyższej siły i „Nie ma nikogo oprócz Niego”, to każde cierpienie jest dla niego sygnałem, że musi lepiej, bardziej precyzyjniej ukierunkować się na Stwórcę, na jedność i dobro.

Indywidualne pragnienie poznania Stwórcy nie jest uważane za duszę. Jest to tylko malutka część wspólnej duszy, która nie może poczuć duchowości, a tylko pragnienie poczuć Stwórcę. Później przychodzi uświadomienie sobie tego, że poznanie Stwórcy oznacza uzyskanie jedności (w połączeniu) wszystkich części duszy.

– Dlaczego nie czuję duchowego świata?

– Ponieważ nie masz jeszcze pragnienia, zamiaru, motywacji do tego, żeby odczuwać innych zamiast siebie, gdy będziesz czuć innych jako obiekt, a siebie jako narzędzie dla wprowadzenia tego obiektu w prawidłowy dobry stan.

Kiedy daję innemu, napełniam go czując jego pragnienia, jako podstawowe a swoje, jako drugorzędne, czuję się podobny do Stwórcy. Moim zamiarem jest – napełnić pragnienie innego człowieka po to, żeby być podobnym do Stwórcy, ponieważ tym sprawiam przyjemność Stwórcy.

Duchowe odczucie – to odczuwać innego zamiast siebie. To się nazywa miłością do bliźniego. Potem następuje „Od miłości do bliźniego, do miłości do Stwórcy”. Życie nazywa się duchowym, gdy czuję kogoś jak siebie i mogę go napełnić. Ku temu prowadzi nas program stworzenia.

W miarę odnoszenia się do przyjaciół, z którymi mam wspólny cel, kierując się zasadą „Nie czyń innemu, co tobie niemiłe”, zaczynam rozpoznawać duchowy świat. Dalej na podstawie zasady „Pokochaj bliźniego jak siebie samego” zaczynam odkrywać wyższy świat.

Człowiek zajmujący się Kabałą nie może być łatwy i przyjemny. On łączy w sobie dużo przeciwstawnych właściwości, opinii. Jest skierowany tylko na pracę nad sobą w zrozumieniu Stwórcy. Na tym polega jego przyjemność, we wszystkim innym on czuje pustkę.

Dlaczego w wyższym świecie wszyscy są kochający? Ponieważ to ja naprawiłem swoje właściwości i dzięki temu przekształciłem wszystkich nienawidzących w kochających. Nienawiść, która była we mnie, została przekształcona w miłość. Dlatego tak widzę. Najbardziej nienawidzący stają się najbardziej kochającymi.

Wyobraź sobie, że znajdujesz się w świecie, gdzie wszyscy cię kochają. Nie istnieją w nim inni ludzie. Jesteś całkowicie spowity miłością. Wszyscy przestrzegają zasadę „Pokochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Właśnie to jest wyższy świat, który odkrywa ci Kabała.

Jeśli, będąc egoistą, zawsze myślę nieświadomie; co ja z tego będę mieć, to stając się właścicielem duszy, siły światła we mnie, nabywam właściwość, gdy we współpracy z innymi odruchowo będę myślał, co oni mogą dostać ode mnie…

Natura duszy – to jest właściwość obdarzania i miłości, którą osiągam przy pomocy światła. Dusza – to pragnienie przyjemności. Ale kiedy to pragnienie spostrzega światło, to otrzymuje zamiar, aby robić wszystko dla innych. To właśnie jest nasza dusza – przeciwstawna naszemu egoizmowi.

Dusza – to pragnienie miłości i obdarzania. W tej mierze jest napełniona Światłem. Rozwój duszy zależy od poziomu jej wiedzy, wiedza i rozwój w duszy jest to jedno i to samo. Wiedza – wiedzieć, jak obdarzać, kochać, działać na rzecz innych. Dlatego wiedza – to siła duszy, jej właściwości.

@ Michael Laitman


Kabała – nauka społeczna

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Wielcy kabaliści poświęcali dużo uwagi społeczeństwu. Baal HaSulam poświęcił temu artykuły: „Pokój”, „Pokój na świecie” itp., chociaż wydaje się, że Kabała jest bardzo wewnętrzną sprawą.

Odpowiedź: Kabała – to nie mistyka i nie nauka oderwana od życia. Realizuje się ją właśnie w społeczeństwie i tylko w społeczeństwie. W tym tkwi główne niezrozumienie Kabały.

Niektórzy ludzie myślą, że przyjdą, będą siedzieć w osobnej niszy zajmując się medytacjami, wokół będzie cicho, pusto, martwo i tak powoli będą wkraczać w Wyższy świat.

Ale okazuje się, że nie. Widzą wokół siebie głośne towarzystwo ludzi, którzy uczą się, dyskutują, przerywają sobie nawzajem, wyjaśniają różne kwestie – to znaczy widzą poważną grupę badaczy.

Sam proces w Kabale, jak w każdej nauce polega na badaniu: spokojnym, z wzajemnym uprzejmym uczestnictwem, z ostrożnością. Zupełnie nie jest podobny do mistycznych działań ludzi siedzących w niszach lub żyjących w odległych klasztorach.

Wszystko znajduje się wewnątrz grupy i tylko w niej – w ścisłej, intensywnej więzi między ludźmi, w poszukiwaniu i w bardzo dużym powiązaniu między sobą. Osiągają taki stan napięcia, kiedy naprawdę odkrywa się wejście w następny stan, w następny świat.

Dlatego wielu nie rozumie, czym zajmuje się nauka Kabały. Najważniejszą rzeczą w tej nauce jest element społeczny.

Pytanie: Czy uważa Pan, że nie bez powodu Baal HaSulam po wielkich dziełach, które jest bardzo trudno zrozumieć, nagle napisał artykuł „Ostatnie pokolenie”?

Odpowiedź: I przed Baal HaSulamem, w czasach proroków trzy tysiące lat temu, ludzie pisali o organizacji społeczeństwa. Na przykład, co to jest Świątynia? Jest to centralne miejsce organizacji społeczeństwa, w którym wszyscy ludzie powinni wykonywać działania ku połączeniu. Mówi się o tym w oryginalnych źródłach.

Tora mówi tylko o tym. Przecież, co zrobił Mojżesz po tym, jak wyprowadził lud na pustynię? Wyjaśnił, że w celu stworzenia normalnego społeczeństwa, prawidłowego wychowania dzieci wszyscy muszą organizować się w dziesiątki.

On zrobił to za radą swego teścia Jetro, który był królem Madianitów. To on właśnie poradził Mojżeszowi, aby podzielił ludzi na dziesiątki, setki, tysiące i dał im określone prawa i zasady wzajemnego postępowania.

Jego rady zostały przyjęte, ponieważ opierały się na wyższych duchowych prawach jedności, ponieważ właśnie w połączeniu między sobą ludzie zaczynają odczuwać Wyższy świat. To jest podstawą całej nauki Kabały.

Co może być bliższe uporządkowaniu społeczeństwa i samego jego rdzenia, niż główne przykazanie Tory: „Pokochaj bliźniego swego jak siebie samego”? Ale do tego trzeba dojść. To bardzo trudna droga.

Dlatego mówimy nie o zastosowaniu Kabały do struktury społecznej, a o tym, że realizuje się ją w prawidłowej strukturze społecznej. I wtedy wewnątrz swoich nowych społecznych relacji, ludzie będą mogli poczuć Wyższy świat.

Z lekcji w języku rosyjskim, 08.10.2017


Moje myśli na Twitterze, 03.03.18

Demokracja zanika. Narastało to przez wiele lat. Ludzie nie chodzą na wybory, nie wierzą politykom i uczciwości władzy, możliwości zmian! Właśnie teraz, w sieci internetowej mogą pojawić się przedstawiciele narodu, a nie partii. Społeczeństwo aktywnie zmieni się, nie oczekując działań ze strony elit.

Przejście w kierunku obdarzania jest nieuniknione: obdarzać lub otrzymywać ze względu na obdarzanie. Sam egoizm ujawni swój koniec, a pragnienie napełnić się wskaże, że napełnienie jest możliwe tylko w intencji obdarzania. To przejście nazywa się „Uświadomienie zła”. Dalej – to działania duchowe!

Egoizm pożera sam siebie. Planowaliśmy stworzyć społeczeństwo, w którym wszyscy będą mogli zarabiać i rozkwitać. Amerykańskie marzenie XX wieku! Ale pragnienie rozkoszowania się nie może wzrastać w nieskończoność. Dziś zmuszeni jesteśmy tworzyć systemy produkcji i wysprzedaży niepotrzebnych rzeczy.

Pragnienie rozkoszowania się stworzone jest z zamiarem otrzymania, odwrotnym do Stwórcy, pragnienia obdarzać. Ale jeśli otrzymuję więcej niż jest mi konieczne, przyjęcie gasi pragnienie, a życie – to pragnienie! Jest to widoczne w naszym świecie: mamy wszystko, ale odczuwamy pustkę i depresję.

Sens działania określa nie samo działanie, a intencja, która mu towarzyszy:

Egoizm:

Otrzymuję dla siebie = otrzymuję

Oddaję dla swojego dobra = otrzymuję

Altruizm:

Oddaję dla ciebie = oddaje

Otrzymuje dla ciebie = oddaje.

Pragnienie jest neutralne, a intencja określa jego charakter.

3 stopnie duchowej drogi:

1. Nie zna różnicy między otrzymywaniem a obdarzaniem a przyjmując uważa siebie za sprawiedliwego.

2. Już rozumie, że otrzymywanie – to zło, a obdarzanie – to dobro.

3. Po całkowitej naprawie zła na dobro, otrzymywać w celu obdarzania – wszystkie ograniczenia zostaną zniesione.

Nie dążyć do Stwórcy, jako do przyczyny wszystkiego, co się dzieje, aby ukryć się w Nim przed niebezpieczeństwem, a dziękować za to, że w ten sposób On przyciąga mnie do Siebie, a ja kieruję się do Niego, nie po to, by chować się ze strachu, a pokazać moją miłość, pragnąć być z Nim z własnej woli.

Różnica jest w przekazach Króla: w pierwszym nie jest powiedziane, o kim mowa, aby Aman myślał przeciwko Żydom. W drugim jest mowa o Żydach. Ponieważ sprawiedliwy nie pragnie otrzymywać światło, a jedynie obdarzać, on nie może przyciągnąć światła. Dlatego wzmacniają Amana, a następnie wykorzystują jego pragnienie do obdarzania.

Ester – ukrycie Stwórcy przed człowiekiem. Kiedy człowiek zdaje sobie sprawę, że wszystko wokół niego – to ukrycie Stwórcy i tak zaczyna odnosić się do świata, to następnie przez otoczenie dojdzie do połączenia ze Stwórcą. Nazywa się to „Powrotem” (tszuwa), kiedy wszystko powraca do Stwórcy, wszystkie przeszkody łączą się ze Stwórcą.

Światło Purim zostanie powtórzone tylko na końcu naprawy. To jest światło celu stworzenia, światło hochma, ono świeci w pragnieniu otrzymywać, odziewając się w światło naprawy, światło hasadim. Cud: sprawiło światło hasadim, w którym odkryło się całe światło hochma. Dlatego wszystkie święta zostaną anulowane, z wyjątkiem Purim.

Los schodzi z góry, nie można go zmienić. Dlatego zaczynając naprawę z zamiarem ze względu na siebie – jesteśmy grzesznikami. Ale otrzymując Torę, światło naprawy, osiągając intencję ze względu na Stwórcę, osiągając wyższe światło, jesteśmy już sprawiedliwymi. Dlatego „Grzesznik przygotował, a sprawiedliwy przyodział”.

Mordechaj nie chciał niczego otrzymać, nie mając żadnego pragnienia. Dlatego król musiał wywyższyć Amana, pragnienie otrzymywać ze względu na siebie, aby przyciągnął światło w dół. A kiedy odkrywa się pragnienie, to Mordechaj otrzymuje światło ze względu na obdarzanie.

Gdyby po lojalnym czynie Mordechaja, jeśli Król zapytałby go, czym go wynagrodzić, to on by odmówił, jako sprawiedliwy. Dlatego Król zapytał Amana, co dać człowiekowi, który jest oddany królowi. A to, czego zapragnął Aman, król dał Mardechajowi, w „otrzymanie ze względu na obdarzanie“.

@Michael_Laitman


Moje myśli na Twitterze, 13.02.18

W stopniu przeciwieństwa do Stwórcy, odczuwa się zło ​​świata i skrycie, że wszystko pochodzi od Stwórcy. Ale jeśli staramy się wszystko odnosić do Stwórcy, pomimo zła świata i Jego skrycia, objawia się dobro świata i odkrycie Stwórcy. (Zohar. Przedmowa. Noc panny młodej)

Światło przejawia się tylko z ciemności, dobro ze zła, odkrycie z ukrycia. A kiedy człowiek przechodzi przez ciemność i opuszcza ją – w tym przejawia się wielkości Stwórcy. Dlatego doskonałością jest połączenie dobra i zła. A następnie zło rozpuszcza się w dobrze. (Zohar. Tecawe)

Stwórca znajduje się „za człowiekiem” i dyktuje mu wszystkie działania. Jeśli człowiek pokonuje to ukrycie poprzez wysiłki, widząc Stwórcę za wszystkim, co się dzieje, to Stwórca mu się odkrywa. Tak więc Stwórca w skryciu zmusza nas do wypełnienia Jego woli, albo sami chcemy ją wypełniać.

Najważniejsze we wszystkich wysiłkach w życiu człowieka jest czuć Stwórcę określającego wszystko, co istnieje i co się dzieje. I tylko do tego odkrycia Stwórcy we wszystkim, w sobie i w świecie, przyłożyć wszelkie wysiłki. I tylko w tym widzieć cel życia.

Wszystkie myśli pojawiają się w człowieku tylko z powodu działań Stwórcy, bezpośrednio od Stwórcy – a nie tak, jak to się wydaje człowiekowi, że istnieją inne przyczyny dla jego myśli – on lub środowisko. I ta iluzja jest podstawą wszelkich zniekształceń i kłamstw naszych wyobrażeń o sobie i świecie.


„Grupa” to święte pojęcie

каббалист Михаэль Лайтман Przychodząc studiować Kabałę, człowiek myśli, że ma ona do czynienia z mistycznymi wyższymi siłami, aniołami, duchami, gdzieś w niebiosach, z pozaziemskim światem, o którym się dowie i który poczuje.

Zamiast tego, nagle musi studiować artykuły o grupie. Na początku wydaje się to bardzo dziwne, jakby przyszedł studiować naukę o społeczeństwie, państwie.

Istniejemy w ciałach fizycznych, każdy w swoim własnym małym świecie i dlatego trudno jest nam zrozumieć, że oprócz zwykłego egoistycznego świata istnieje jeszcze zupełnie inne postrzeganie rzeczywistości poprzez obce nam, odwrotne organy zmysłów.

I chociaż przejście od naturalnego postrzegania rzeczywistości do postrzegania świata wyższego nie jest łatwą pracą, lecz wymagającą ogromnego wysiłku, ale ostatecznie wszyscy muszą dojść do prawdziwego, „odkrytego” postrzegania rzeczywistości, nieograniczonego przez organy zmysłów człowieka.

Księga Zohar opisuje nasz dzisiejszy egoistyczny stan, jako śpiący z oczami skierowanymi do wewnątrz. Przecież interesujemy się i widzimy tylko to, co dzieje się wewnątrz nas, w naszym małym pragnieniu rozkoszować się, jak dziecko, które troszczy się tylko o swoje ciało.

Metoda Kabały pozwala przejść do szerszego postrzegania rzeczywistości, już nie dziecięcego a ludzi dorosłych, współdziałających z ogromnym światem wokół nich. Takie przejście odbywa się za pomocą środowiska, grupy.

W naszym świecie dziecko rośnie przez dwadzieścia lat, otoczone przez rodziców, krewnych, przez takie same dzieci, następnie przez przyjaciół i przyjaciółki, dopóki nie wyjdzie w wielki świat ze wszystkim, co w nim istnieje: edukacją, kulturą i przemysłem.

Bez środowiska ludzkiego dziecko rozwijałoby się po prostu jak zwierzę. Ale ponieważ pragnie wchłonąć środowisko, otoczenie wchodzi w nie i buduje jego świat. Aby odkryć nowy świat potrzebujemy nowego środowiska, pracując nad nim i wchłaniając go w siebie, zaczniemy odczuwać bezgraniczny wyższy świat.

Wszystko zależy od środowiska i od poczucia jego znaczenia, od tego, jak bardzo się z nim łączymy, jakby w jednego człowieka z jednym sercem tak, iż nasze wzajemne połączenie ze środowiskiem stanie się całym światem, w którym będziemy odkrywać całą rzeczywistość. Nie jest to już ojciec i matka, a środowisko, które ma szczególne właściwości, prawa, tradycje, percepcje, wartości – wszystko jest zupełnie nowe.

Człowiek musi zbudować takie środowisko i w miarę tego budowania, środowisko zbuduje człowieka, zapewniając mu jego duchowy rozwój. Dlatego środowisko jest najważniejsze i od niego zależy dobra przyszłość człowieka. Od otoczenia człowiek otrzymuje nowe organy postrzegania do odczucia wyższego świata. Budując związki ze środowiskiem, człowiek w tym samym stopniu buduje swój wyższy świat.

Dlatego „środowisko” dla kabalistów, to pojęcie święte. Mój nauczyciel, Rabasz był szczególnym kabalistą, ponieważ ​sformułował prawidłową i dokładną metodę budowania środowiska i jego relacji z człowiekiem, leżącą u podstawy metody Kabały. W prawidłowym związku ze środowiskiem człowiek buduje duchowe naczynie z dziesięciu sfirot, w którym odkrywa światło swojej duszy, to znaczy wyższy świat i wyższą siłę, Stwórcę.

Dlatego nauka Kabały, która poświęcona jest zbudowaniu właściwego środowiska, jest tak potrzebna teraz, kiedy ludzkość przeżywa globalny kryzys i, co najważniejsze – kryzys społeczny demonstrujący się rozbitym człowiekiem w zniszczonym społeczeństwie.

Zarówno człowiek, jak i społeczeństwo czują, że zaszli w ślepy zaułek i nie wiedzą, jak dalej się rozwijać. Tylko metoda Kabały może pomóc ludzkości zbudować właściwe społeczeństwo i wyjść z kryzysu.

Z lekcji według artykułu Rabasza, 13.02.2018


Moje myśli na Twitterze, 06.03.18

Termin „Kryzys” w Kabale oznacza nie początek problemów, a wręcz przeciwnie, narodziny nowego, poród. Włączając krytyczny, niebezpieczny stan, „gdyż dzieci osiągnęły moment narodzin” (kryzys) i nie ma sił, aby rodzić. (Iszajahu 37,2) Określa także miejsce do porodu. (Talmud, Arahin 1)

Słyszałem w rozmowie: „Znam Pana zdanie, mówi Pan, że Żydzi są winni!” – To nie moja opinia, ale prawo natury. Możemy pokazać światu przykład połączenia. W ten sposób naprawimy stosunek świata do nas! Kabała jest właśnie metodą zjednoczenia ludzi. W ten sposób naprawia się antysemityzm!

@Michael_Laitman


Moje myśli na Twitterze, 17.02.18

Dusza – to właściwość obdarzania i miłości, którą zyskujemy poprzez studiowanie Kabały, dzięki wpływowi wyższego światła na nas (OM-Or makif), anulując egoizm. Siła duszy zależy od tego nad jaką siłą egoizmu możesz się podnieść. Kto nie może zdobyć duszy, ten posiada tylko duszę zwierzęcą.

– Niech Pan poda konkretny przykład obdarzania i miłości w duchowym!

– Połącz się ze swoimi przyjaciółmi w grupie na tyle, aby poczuć wszystkich jak całość. A w niej – obdarzanie i miłość!

– Czy choroba jest znakiem dla człowieka, że zboczył z prawdziwej drogi?

– Nie, to jest oznaką złego połączenia z innymi ludźmi w jednym systemie, we „wzajemnym poręczeniu”. Mój stan zależy od wszystkich i od tego, jak wpływam na wszystkich.

– Czy zawsze będą zrzucać mnie z każdego stopnia?”

– „Spychać” – dlatego, abyś wzmocnił się na danym stopniu i podniósł się jeszcze wyżej.