Trzymajcie się za siebie nawzajem

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Podczas studiów w MAK, była odczuwalna troska ze strony starszych przyjaciół, czuło się system, według którego byłeś prowadzony, czuło się potężne pragnienie. To jest ten awans, który otrzymaliśmy.

A teraz zaczął się okres, w którym już powinieneś przykładać wysiłki, wykonywać wewnętrzną pracę. Tam czujesz upadek sił, pragnienie znika. Jak zrobić tak, by to przejście było płynniejsze? Jak stworzyć niezbędną potrzebę wśród swoich przyjaciół po ukończeniu MAK?

Odpowiedź: Wiesz, kiedy dziecko po raz pierwszy idzie do przedszkola, to również popada w inne warunki. A potem z przedszkola do szkoły – to w ogóle coś innego. I gdyby nie wsparcie środowiska, otoczenia, rodziców, to oczywiście wszystko byłoby znacznie bardziej skomplikowane, bardziej dramatyczne.

Dlatego uważam, że tutaj powinna istnieć jakaś organizacja, która by was otaczała, to jest bardziej doświadczeni przyjaciele, którzy prowadziliby was jak dzieci i pomagali w płynnym przejściu z MAK do wielkiego życia.

Kiedy byłeś w MAK, pracowałeś już trochę w grupie. Oznacza to, że grupa pozostaje. Tworzysz z niej dla siebie środowisko, typu inkubatora, który będzie Cię nadal ogrzewał, chronił, wspierał.

Dlatego nie ma znaczenia, gdzie się znajdujesz – choćby w niebie, choćby na ziemi, gdziekolwiek jesteś – ale jeśli już znajdujesz się w ramach tej grupy, to trzymając się za siebie, już posiadasz własną duszę i jesteś samodzielną jednostką w duchowym świecie. Bez względu na to, jaka by ona nie była maleńka, ale jeśli jest to połączenie grupowe, to we wspieraniu siebie nawzajem nigdzie nie zginiesz. 

Z rozmowy na wideokonferencji Międzynarodowej Akademii Kabały