Sprzeczność między współczesną religią a Kabałą

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Religijni ludzie uważają, że po prostu należy przestrzegać przykazań i czekać na Mesjasza. A Pan uważa, że sami musimy spowodować jego przyjście do nas. Na czym opiera Pan swoje zdanie?

Odpowiedź: Sprzeczność między poglądem współczesnej religii – podkreślam, współczesnej i Kabały jest w tym, że są one diametralnie przeciwne.

I słusznie twierdzą religijni, że różnica między nami jest ideologiczna. Dlatego też praktyczna. Nie jest to tylko kwestia tego, co jest ważniejsze: mechaniczne wykonywanie (maase) czy intencja (kawana).

Świat rozwija się poprzez ciągły rozwój egoizmu w każdym obiekcie natury, na wszystkich jej poziomach: nieożywionym, roślinnym, zwierzęcym i ludzkim. Egoizm rozwija się etapami: 1-2-3-4 stopnie, czyli jest najmniejszy na poziomie 1 – nieożywionym, a największy na poziomie 4 – ludzkim. Istnieją również podpoziomy oraz pod-pod poziomy każdego poziomu. Właśnie wielkością egoizmu są określane wszystkie właściwości dowolnego obiektu natury.

Wspólny egoizm natury rozwija się na każdym poziomie z odpowiednią intensywnością: wolniej na poziomie 1, najszybciej na poziomie 4. Rozwój pod wpływem wymuszającej egoistycznejsiły  nazywa się Beito – w czasie.

Ponieważ religie nie mają możliwości wpływania na przyspieszenie i styl rozwoju, dlatego przyjmują taki pasywny rozwój, jako dany przez Stwórcę, i podporządkowanie się temu uważają za pobożność. Tak dane jest z góry.

Kabała odkrywa Stwórcę jako naturę (Elokim – według gematrii jest to to samo co natura, Tewa) i uważa, że oczywiście, wszystko pochodzi z natury, oprócz niej nie ma innej siły, która determinuje wszystko w naszym świecie, ale cały powód stworzenia człowieka, a więc także wszystkiego, co go poprzedzało, jest taki, żeby go rozwinąć do poziomu Stwórcy.

Dlatego nazywa się on Adam – od słowa Dome – podobny do Stwórcy. To znaczy celem rozwoju człowieka jest osiągnięcie poziomu Stwórcy, jak powiedziano w Torze „Szuwu bnei Izrael ad Haszem Elokejha“ – „Powróćcie synowie Izraela do poziomu Stwórcy“.

Okazuje się, że poglądy religii i Kabały na rozwój świata i rolę człowieka w nim są diametralnie różne: religia utwierdza pasywną rolę człowieka, Kabała wręcz przeciwnie, aktywną – „Poznaj Stwórcę i pracuj dla Niego“ – mówi się w pierwszej kolejności„poznaj”, a następnie będziesz wiedzieć, jak dla Niego pracować i co oznacza sama ta praca.

Ale problem jest większy: religia twierdzi, że trzeba tylko znać i mechanicznie wykonywać przykazania i tym całkowicie spowalnia człowieka, ogranicza jego rozwój. Podczas gdy Kabała twierdzi, że wszystko jest stworzone dla rozwoju człowieka, w celu osiągnięcia przez niego poziomu Stwórcy, poznania jedności Stwórcy – w swoim osobistym rozwoju.

Realizuje się to poprzez „połączenie” człowieka ze Stwórcą, gdy stają się równi w swoich działaniach. Ale to jest to, czego boi się religia i nie chce do tego dopuścić. Ona naucza, zachęca i pozwala tylko na studiowanie i mechaniczne wykonywanie przykazań.