Z punktu jedności do przekroczenia Machsomu

Pytanie: Na tym kongresie po raz pierwszy poczułem w pełni smak naszego połączenia. Ale teraz pojawia się pytanie: co jest z tym mitycznym Machsomem?

Odpowiedź: Ten punkt, który udało się nam osiągnąć, znajduje się już na Machsomie, na przejściu do następnego stanu – na wzniesieniu na ten stopień, który powinniśmy osiągnąć na zbliżającym się kongresie w Nowym Jorku.

Dlaczego mówię „kongres”? Właściwie, to nie ma znaczenia kiedy, jednak kongres oznacza pewien punkt zderzenia, do którego dążymy, w którym naprawdę się połączymy i będziemy mogli to osiągnąć.

Wtedy ten punkt stanie sie czymś całym, czymś nowym, odczuciem nowego świata – najpierw małego – jednak będzie to już pierwsze przebudzenie w nim, odczucie istnienia w czymś jeszcze nieświadomym, niepojętym. Będziemy już w stanie poczuć siebie w nowym wymiarze. Mam nadzieję, że to osiągniemy – wszystko zależy od naszego przygotowania.

Z wirtualnej lekcji, 11.12.2011