Kiedy nastanie godzina prawdy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Rozumiemy, że zabójstwa opisane w Torze oznaczają korektę egoistycznych pragnień.

Ale dziś na świecie powstał ruch islamski, który dosłownie przyjmuje to, co jest napisane w Koranie i działa wprost: obcina ludziom głowy, gwałci kobiety, itd. Co robić? Dlaczego ich ruch zdobywa taką siłę?!

Odpowiedź: Ponieważ tak kieruje wyższa siła. Islam musi podbić chrześcijańską cywilizację, musi ją opanować.

Ale w rezultacie wzajemnej walki stopniowo zmięknie i zejdzie do poziomu, gdy chrześcijanie i muzułmanie będą mogli ze sobą rozmawiać, a nie kierować się tylko celem podboju. Następnie oni połączą się i wystąpią przeciwko żydowskiej cywilizacji.

W tym właśnie stanie Żydzi zorientują się, że mają możliwość własnej realizacji w walce z tymi dwiema skrajnymi liniami: lewą i prawą – do wyrażania siebie. Stanie się to końcem dni ludzkości, kiedy egoizm zostanie ostatecznie pokonany i zostanie dołączony do w środkowej linii.

Pytanie: Czy dzieli Pan islam na radykalny i nieradykalny?

Odpowiedź: Nie. To nie ma znaczenia.

Tak zwani uchodźcy, którzy przedostają się do Europy ze wszystkich islamskich krajów – to są wyraźnie sterowani ludzie, z dobrym przygotowaniem. A Europa nie jest w stanie nic zrobić, bo to jest wyższe zarządzanie.

W rezultacie Europa zostanie zmuszona podporządkować się i zmienić swój pogląd na świat. Po pierwsze, będzie on religijnie ukierunkowany. Po drugie, będzie w pełni zgodny z islamem i zaakceptuje go we wszystkim, co będzie skierowane przeciwko Żydom.

A islam, żeby podbić Europę, zbliżyć ją do siebie, powinien przekierować ją z siebie na Izrael. I zrobi to z dużym mistrzostwem.

Pytanie: To, co dzieje się teraz między islamem a chrześcijaństwem – nie jest to proces początku wojny?

Odpowiedź: Nie, żadnej wojny między nimi nie będzie, z wyjątkiem różnego rodzaju konfrontacji, ale też w celu zbliżenia się do siebie, kiedy biją się ze sobą po to, żeby poznać się bliżej.

A potem cały świat arabski powstanie przeciwko Izraelowi. Europa z przyjemnością wesprze go, a my będziemy w stanie „Masada” – jak w twierdzy oblężonej przez wrogów.

Wtedy nadejdzie godzina prawdy, gdy będziemy zobowiązani do zrealizowania swojej misji. A wtedy staniemy się najsilniejsi i będziemy w stanie duchowo ich pokonać. To będzie olśnieniem w ich duszach, sercach i rozumie. Oni zrozumieją przyczynę i sens swojej nienawiści do nas.

Ale wcześniej ich nienawiść musi wielokrotnie się rozpalić! A potem zrozumieją i uświadomią sobie jej prawdziwą przyczynę, i w tej świadomości nastąpi właściwe postrzeganie świata oraz wspólnego dla wszystkich Stwórcy – to będzie naprawa całego świata.

Miejmy nadzieję, że nastąpi to szybko i nie na poziomie świata materialnego, który tylko rozciąga wszystkie te procesy, a w formie wojny duchowej, w duszach ludzi, w ich świadomości!

Z programu TV „Tajemnice wiecznej księgi”, 30.09.2015