Bardziej ludzki świat dla naszych dzieci

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Każdy rodzic chce wychowywać swoje dzieci tak, aby wyrosły na dobrych, szczęśliwych i wykształconych ludzi. Ale mówi Pan, że stare metody wychowania nie działają i potrzebne są nowe instrumenty? Co to jest za nowe wychowanie?

Odpowiedź: Przede wszystkim potrzebujemy nie „nowe” wychowanie a po prostu wychowanie, dlatego że stare nie istnieje. Dzisiaj nie posiadamy żadnego wychowania, nie formujemy człowieka. W związku z tym nie można nazwać „systemem wychowania”, tę edukację, która  istnieje w obecnym czasie w Izraelu i na całym świecie.

Oszukujemy siebie samych, myśląc, że ​​wysyłamy nasze dzieci do szkoły po to, aby je tam wychowali. Szkoła ich nie wychowuje. Dzieci otrzymują w szkole złe przykłady, podczas gdy szkoła dba tylko o oceny. Nauczycieli to nie obchodzi, jak dziecko będzie się zachowywało.

Każdy zgodzi się z tym, że zazwyczaj dzieci w domu nie dostają złych przykładów, z rzadkim wyjątkiem problematycznych rodzin. Skąd zatem nastolatki biorą wszelkie złe nawyki? Albo z internetu, albo ze szkoły – to jest z zewnętrznych wpływów. Dlatego też musimy zatroszczyć się o to, żeby ten zewnętrzny wpływ był pozytywny a nie negatywny.

Szkoła w ogóle nie zajmuje się wychowaniem dzieci. Niezbędne są nowe instrumenty wychowania, żeby przekształcić szkoły w miejsce, gdzie będzie się wychowywać człowieka, a nie tylko dawać mu wiedzę. I wtedy zobaczymy, jak nasze dzieci będą zmieniać się na lepsze, będą w stanie prawidłowo łączyć się ze sobą nawzajem i budować lepszy, bardziej ludzki świat.

Będą umiały budować rodzinę, pomimo tego że będą miały dostęp do wszelkich informacji w internecie. Musimy dać im więcej wiedzy o człowieku, o ludzkim ciele, o płciach – ale w prawidłowej, odkrytej formie.

Jednocześnie z tym, jak dziecko otrzymuje informacje z zewnątrz, konieczne jest uzupełniać ją wyjaśnieniem, żeby dziecko zrozumiało, dlaczego pojawiają się w nim takie pragnienia, takie myśli.

Nie powinniśmy go zawstydzać a rozmawiać należy z nim wprost, bez zawstydzania go, poprawnie i otwarcie, żeby dziecko nie zamykało się, nie wiedząc, jak radzić sobie ze swoją naturą. To wymaga wzajemnej współpracy rodziców i psychologów, specjalistów.

Pytanie: Ministerstwo Edukacji posiada wszelkie środki: psychologów, nauczycieli, wsparcie dla rodziców i ogromne budżetowe środki. Dlaczego nie ma żadnych dobrych rezultatów?

Odpowiedź: Obecnie nie widzę w szkołach takich specjalistów, którzy mogliby formować dobrych ludzi z dzisiejszego pokolenia. Gdzie możemy zobaczyć rezultaty szkolnego wychowania?

Komentarz: Moja córka uczy się w 11 klasie i codziennie trzymają ją w szkole do czwartej, a czasami nawet do szóstej godziny. To kosztuje państwo dużo pieniędzy.

Odpowiedź: To wszystko jest niepotrzebne. Pragnę, żeby moja córka w 11 klasie połowę czasu, który spędza w szkole, zajmowała się nauką tego, jak uformować w sobie człowieka, jak zbudować swoje otoczenie, rodzinę, jak stać się człowiekiem, któremu jest dobrze w dobrym świecie.

A tym szkoła absolutnie się nie zajmuje, bo ona uczy tylko matematyki, fizyki, biologii, to znaczy przygotowuje dziecko do uniwersytetu, innymi słowy do zarabiania pieniędzy. I takie wyniki otrzymujemy.

Z programu radiowego 103FM, 08.01.2016