Związek pomiędzy grupą a przedsięwzięciem

каббалист Михаэль Лайтман Wszyscy myślą, że do „przedsięwzięcia” odnosi się ta praca, którą wykonujemy w trakcie dnia, a do pracy grupowej – nasza wspólna nauka lub wieczorne zajęcia. Ale to jest nieprawidłowe.

Przedsięwzięcie” – to wszystko, co odnosi się do wypuszczenia materiału, mediów, przygotowania się do różnych imprez, do fizycznej, materialnej pracy.

Jeśli teraz przygotowujemy jedzenie na Szabatowy posiłek – to to odnosi się do przedsięwzięcia! Ponieważ jest tam szef-kucharz, są odpowiedzialni i pracownicy-wykonawcy. I nie ma to znaczenia, czy oni są ochotnicy, czy wynajęci pracownicy.

A grupa – to połączenie idei, gdzie każdy anuluje swój egoizm, gotowy do połączenia z innymi, żeby osiągnąć duchowy stan.

Łączymy się, żeby wydawać gazetę, stronę internetową, program telewizyjny. Wszystkie te działania ze względu na swój charakter – są grupowe, ale dla wyniku wszyscy powinni być gotowi połączyć się w piramidzie: przełożony-podwładny, jak w każdej firmie, żeby wypuścić produkt.

To nie ma znaczenia, dostają ludzie zapłatę, czy nie, w jakich godzinach oni pracują, przygotowują posiłek w centrum albo nagrywają program telewizyjny.

Jeśli ty jesteś szefem, nakazujesz mi, ja jestem podwładnym, mam obowiązek wykonać. Chociaż początkowo, na równych warunkach postanowiliśmy się przyłączyć.

To znaczy, w każdym przypadku bierzemy na siebie dobrowolne zobowiązanie, każdy według swoich sił, ale również zobowiązujemy się przestrzegać porządku, dyscypliny i hierarchii.

Wychodzi na to, że wszyscy wewnętrznie jesteśmy równi, grupa (kształt okręgu), a na zewnątrz jesteśmy w stosunkach kierownik-podporządkowany (kształt piramidy). Ale wszystko się ze sobą łączy.

Połączenie w przedsięwzięciu – to jest, kiedy łączymy się, aby realizować związek przyjaciół w ramach przedsięwzięcia.

Zachowujemy hierarchię, ponieważ chcemy zachować swoje połączenie.

Pragnienie bycia w grupie zobowiązuje mnie do przestrzegania hierarchii i chylę głowę i słucham tego, kto wybrany jest na kierownika.

Załóżmy, że dzisiaj wysłano mnie do pracy w kuchni i robię to, co mi każe brygadzista. Chociaż mogę być mądrzejszy i bardziej zdolny, ale przyjaciele zdecydowali, że pracujemy według harmonogramu dyżurów, ja przychodzę na dyżur – i tam nie jesteśmy przyjaciółmi.

Powinienem inspirować się do pracy, otrzymując paliwo od grupy, ale pracować tak, jak założono w przedsięwzięciu.

Pomimo tego, że człowiek przyszedł po swojej podstawowej pracy na kilka godzin z chęcią wzięcia udziału – on w tym momencie stał się pracownikiem przedsięwzięcia, jakby pracował na wynagrodzenie, przecież przyszedł w celu otrzymania: czy duchowego rozwoju, czy materialnego posunięcia – to nie ma znaczenia. On otrzyma napełnienie i nieważne w jakiej formie!

Ale ludzie nie wiadomo dlaczego oddzielają jedno od drugiego i dziwią się, dlaczego od nich się wymaga – przecież jesteśmy przyjaciółmi w grupie. Nie! My jesteśmy pracownicy duchowego frontu! My jesteśmy w pracy u Stwórcy.