W cieniu asteroidalnego obłoku

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Wydaje się, że pierwszy człowiek, Adam, był o wiele bardziej zaawansowany niż my, jeżeli czuł wyższą siłę, której my nie czujemy?

Odpowiedź: Nie ma wątpliwości! Rozwój duchowy nie idzie równolegle z materialnym postępem. Przeciwnie, pierwsi kabaliści byli znacznie bliżej wyższej siły i wyższego świata, niż my jesteśmy.

Gdybyśmy teraz mieli szczęście spotkać praojca Abrahama, ile pytań moglibyśmy jemu zadać. W sensie duchowym zachodzi stałe zstępowanie w dół z każdym pokoleniem. Zgodnie z tym, coraz bardziej rośnie nasz egoizm i postęp techniczny, rozwój finansowy i gospodarczy.

W rezultacie osiągamy w tym świecie maksymalny postęp technologiczny i minimalny rozwój duchowy. Wtedy rozpętuje się globalny kryzys, przeżywany w obecnych czasach na całym świecie. Rozwiązać ten kryzys można tylko poprzez ujawnienie nauki kabały wszystkim ludziom. Jeśli wszyscy połączymy się, to osiągniemy ujawnienie się wyższej siły i ten świat podniesie się na wysokość wyższego świata.

Pytanie: Ledwie zarabiamy na życie na tym świecie, a Pan chce, abyśmy zajmowali się jeszcze wyższymi światami?

Odpowiedź: Obecny kryzys – to dopiero początek. Świat czekają straszne ciosy. Nie chcę was straszyć, ale niestety tak.

Już teraz na świecie widać wyraźne oznaki przyszłej katastrofy, której nikt nie może powstrzymać.

Rzecz w tym, że świat „zaokrągla się“. Wyższe siły duchowe zbliżają się do naszego świata, jakby obłok asteroidów lub kometa. Wyższe siły, połączone w jedną sieć, mocniej zaciskają pierścień wokół naszego świata, lecz on nie jest połączony w jedną sieć, tylko cały podzielony, poszarpany, rozdrobniony, rozdarty wewnętrzną walką.

Nasz świat i zbliżająca się do niego sieć wyższych sił znajdują się w sprzeczności w stosunku do siebie i z tego powodu w naszym świecie pojawiają się bardzo negatywne, nieprzyjemne zjawiska.

One będą coraz bardziej wzmagać się, dopóki nie zaczniemy się jednoczyć, żeby bardziej odpowiadać  jedynej zintegrowanej sile. Tylko w ten sposób będziemy w stanie uratować się.

Pytanie: Wszystkie problemy współczesnego świata wysyłane są nam za karę?

Odpowiedź: Nie ma żadnych kar! To tylko ludzie tak przyjmują zachodzące wydarzenia, a w rzeczywistości po prostu działają prawa natury. Wewnątrz nas budzą się coraz  bardziej złe siły, egoizm rośnie z pokolenia na pokolenie. A wyższe siły duchowe coraz bardziej zbliżają się do nas, jakby jedna sieć.

Rośnie antagonizm między tymi dwoma systemami: z jednej strony ludzki zły egoizm, z drugiej strony wyższa sieć sił dobra. Między nimi pojawia się taka różnica potencjałów i napięć, że cierpimy.

Nie możemy zmienić wyższego systemu – musimy naprawić jedynie siebie, łącząc się. Dlatego miłość do bliźniego, jak siebie samego – to wielkie prawo Tory, bez wypełniania którego nie jesteśmy w stanie przetrwać.

Cały świat staje się globalny i integralny, dosłownie związany, jak mała wioska. I taki świat wymaga dobrych relacji pomiędzy ludźmi. Ale nie jesteśmy do tego zdolni i dlatego cierpimy.

Tylko nauka kabała jest w stanie doprowadzić ludzkość do dobrych, doskonałych stosunków i dlatego ujawniła się w naszych czasach. Jeszcze księga Zohar, napisana dwa tysiące lat temu, mówiła o naszych czasach, mówiąc, że ludzkość osiągnie taki stan, kiedy będzie zmuszona do wykorzystania metody kabały, aby połączyć się między sobą i żyć szczęśliwie.

Dlatego życzę wszystkim dobrego, słodkiego, to znaczy „naprawionego“ roku, w którym mamy szansę osiągnąć dobre życie.

Z programu radiowego 103 FM, 6.09.2015