Uwolnić głowę dla duchowej pracy

каббалист Михаэль Лайтман  Kongres w Pradze. Lekcja 2

Pytanie: Nasze życie składa się z dwóch części: materialnej i duchowej. I jedna, i druga wymaga, abyśmy poświęcili jej czas. Jak można harmonijnie połączyć te dwie płaszczyzny?

Odpowiedź: Gdy Baal HaSulam przyjechał do Izraela, przywiózł ze sobą różnego rodzaju maszyny do obróbki skóry. Myślał, że będzie pracował razem ze swoimi uczniami przy obróbce skóry, i w taki sposób będą zarabiać, spokojnie żyć i uczyć się jeszcze podczas pracy. 

Mój nauczyciel Rabasz mógłby być wielkim wykładowcą i specjalistą, ale kiedy zaczął studiować Kabałę, to zdecydował, że będzie szewcem i zajmował się tym rzemiosłem przez wiele lat.

Zapytałem go: „Czy to jest praca?!” Raczej chyba przekleństwo: „szewc”. A on odpowiedział: „Siedzisz, przybijasz gwoździe i myślisz o swoim”. To jest najlepsza praca.

Praca duchowa nie wymaga czasu. Jeśli zajmujesz się jedną, dwie, trzy godziny dziennie – to już maksymalnie, całą resztę czasu możesz poświęcić dowolnym zajęciom. A głowa w tym czasie może być wolna dla twojej duchowej pracy. To zależy od tego, jaką pracę wybierasz w życiu codziennym. Pożądane – jak najmniej odpowiedzialną.

Rabaszowi oferowali zostanie naczelnikiem urzędu skarbowego, ale on odmówił: „W żadnym wypadku! Lepiej dajcie mi coś do przepisywania”. I pracował jako kopista. Wtedy był już starym człowiekiem i nie mógł zajmować się ciężka pracą.

Dlatego wszystko zależy od tego, co robisz. Radzę wam wybrać prostą pracę, która nie kolidowała by z myśleniem, ponieważ kiedy zajmujesz się Kabałą, ona zawłada serce i rozum.

Z 2 lekcji kongresu w Pradze, 09.09.2016