Uchodźcy: co czeka Europę? Cz. 3

каббалист Михаэль ЛайтманZgoda z przemianami

Początek tych procesów zauważamy już teraz: Europejczycy przyznają, że nie mogą porzucić uchodźców na pastwę losu, ale jednocześnie nie wiedzą, jak ich przyjąć.

Ci sami Europejczycy, którzy przez tysiąclecia, jeśli nie dłużej, wycinali się nawzajem, u których egzekucje były codziennym „teatrem” dla plebsu, dłużej nie mogą żyć po staremu, nie mogą przeciwstawiać się inwazji.

Wydawałoby się dlaczego. Przecież bezczynność obarczona jest poważnym niebezpieczeństwem.

Ale widzimy, jak Natura zobowiązuje nas do tego, byśmy chcieli zmienić własną naturę. I to wystarczy: zrozumiemy, uświadomimy sobie, że powinniśmy się zmienić, pogodzimy się z tym, zapragniemy przemian – wówczas one stopniowo w nas się zrealizują.

Do takiego stopnia, i ż nagle odkryjemy, że więcej nie chcemy wracać w egoizm. Przeciwnie, dalej będziemy kontynuować podróż w kierunku naprawy, aby roztrzaskać granice między nami. Taki jest ogólny proces, który będzie trwał tak długo, dopóki wszyscy nie staniemy się prawdziwie jedną rodziną, jednością.

To się wydarzy pod ciosami finansowych i ekonomicznych wstrząsów, pod różnego rodzaju zagrożeniami, pod gradem klęsk żywiołowych… W ten sposób niezrównoważona z naszej winy Natura będzie na nas naciskać ze wszystkich stron.

Nie budujemy między nami równowagi, jedności, która według naszej ewolucji powinna już była powstać. W rezultacie Natura zobowiązuje nas do zrozumienia sytuacji i zapragnienia odpowiednich zmian.

Z takim żądaniem narody świata zwrócą się w końcu do narodu Izraela, na swoich nieszczęściach odczuwszy, że właśnie u niego jest rozwiązanie. A wtedy przyjdzie jemu odkryć im metodę naprawy, zwaną, „nauką kabały”. W istocie, jest to nauka łączenia ludzi.

W taki sposób Izrael stanie się „światłem dla narodów”.

Ciąg dalszy nastąpi…

Z rozmowy o nowym życiu, 27.08.2015