Świat duchowy jest nieskończenie piękny

каббалист Михаэль Лайтман Nieprawidłowo wyobrażamy sobie nieskończoność, jako jakiś rodzaj nieskończonej przestrzeni. Ale nieskończoność w świecie duchowym oznacza nieograniczone napełnienie. Jest to stan, w którym wszystkie nasze pragnienia, same w sobie ograniczone, naprawiane są na obdarzanie.

Dziesięć sfirot – to nieskończoność, 125 stopni duchowych – to nieskończoność. W świecie duchowym wszystko jest nieskończone. Tylko w celu, abyśmy mogli ustalić naszą postawę, duchowość jest podzielona na dziesięć sfirot, 125 stopni w każdym świecie itd.

Cały ten podział istnieje tylko w stosunku do nas, ale w rzeczywistości każda duchowa jakość jest nieskończona. Bez względu na to, jakiej właściwości dotykam, za nią odkrywa się Nieskończoność.

W istocie całe stworzenie – to HaWaJaH, pięć etapów. Ale kiedy to HaWaJaH chce upodobnić się do Stwórcy, zaczyna dzielić się coraz bardziej, coraz więcej, więcej… I dlatego staje się nieskończone.

Gdyby Malchut świata Nieskończoności przyjmowała światło w takiej formie, w jakiej została stworzona, byłoby to po prostu HaWaJaH. Ale ponieważ nie może otrzymać światła za jednym razem, musi pracować w odwrotnej formie do pierwotnej, całe stworzenie rozdziela się do nieskończoności.

Nieskończoność nie jest miarą liczbową, lecz jakościową. W naszym świecie nie istnieje takie pojęcie nieskończoności, dlatego my jego nie rozumiemy. Do tego można tylko „przyjść i przekonać się”. Nawet jeśli w naszym świecie spróbujesz wniknąć głębiej w jakieś pojęcie, spróbować czegoś, to w nim zacznie odkrywać się nieskończona ilość smaków.

Stworzenie absolutnie nie jest ograniczone granicami tego świata, które ustalamy w naszych narządach percepcji. Postrzegamy wszystko w swoim pragnieniu otrzymywania przyjemności, które rysuje nam wyimaginowaną, ograniczoną rzeczywistość, celowo uproszczoną w taki sposób, abyśmy mogli w niej jakoś istnieć ze swoim prymitywnym, egoistycznym zrozumieniem.

Ale jak tylko rozbijemy tę skorupę, to zrozumiemy, czym jest Nieskończoność. Nieskończoność odkrywa się w naszej percepcji, wtedy sami stajemy się nieskończeni. Wtedy rozumiem, że wszystko jest nieskończone, ponieważ sam jestem nieskończony, i moja percepcja jest nieskończona, dlatego nie ma w tym nic trudnego.

Z lekcji „Nauka dziesięciu sfirot”, 27.03.2018