Środek wejścia do wyższego świata

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Zaadresowano do Pana krótki list: „Nieraz Pan mówił, jak środowisko wpływa na człowieka, że ​​jest ono potrzebne nie tylko nam, ale dzieciom i wszystkim. To nas buduje, kieruje, koryguje. Najważniejsze, żeby było dobre, prawdziwe środowisko.

Ale co w takim razie powinniśmy zrobić teraz? W czasie pandemii jesteśmy praktycznie od siebie odizolowani, oczywiście poza rodziną. Co teraz mnie kształtuje? Kto ma wpływ na mnie? ”

Odpowiedź: Przede wszystkim społeczeństwo.

Pytanie: Gdzie ono jest? Poza rodziną nie mam zbyt wielu kontaktów.

Odpowiedź: Nie, to nie ma znaczenia. Żyjemy w świecie, który na nas wpływa. Wszystko dzieje się w atmosferze. To po pierwsze.

Po drugie: oczywiście mój wewnętrzny krąg wpływa na mnie. Rodzina. Może pracuję. Nadal przebywam w różnych małych środowiskach, w firmach.

I po trzecie: Jeśli – teraz mówię o sobie – powiedzmy mam inny krąg, najważniejszy dla mnie, są to ludzie o podobnych poglądach. I organizujemy sobie takie środowisko, które wznosi nas ponad pandemię, ponad ten świat, ponad to, co widzą tutaj zwykli ludzie. W tym środowisku staramy się stworzyć warunki do wyczuwania wyższego świata.

Pytanie: A jeśli mówimy o zwykłym człowieku, co daje mu takie środowisko?

Odpowiedź: Daje mu poczucie wieczności natury, możliwość wejścia w to doznanie i egzystowania w nim z wyższą tendencją, celem.

Pytanie: Czy dziś jest to potrzebne komukolwiek?

Odpowiedź: Bez tego nie wyobrażam sobie… A inaczej po co żyć? Dziś minie, jutro minie i tak dalej. Nawet piłki nożnej nie będzie!

I będzie jeszcze gorzej. Wkrótce zaczniemy odczuwać, jak bardzo wyczerpaliśmy ziemię, wyczerpaliśmy siebie, naturę ludzką, społeczeństwo ludzkie, jak bardzo jesteśmy biedni. Jak tu się trochę napełnić ?! Z jednej strony na nic nie mam ochoty, a z drugiej strony i napełnienia znikają.

Pytanie: Więc dzisiaj celowo zostaliśmy wpędzeni do takiego pudełka – domu?

Odpowiedź: Tak. To wspaniały okres! Uświadomienie sobie zła naszego egoizmu – i dokąd nas to doprowadziło.

To pierwsza rzecz, która powinna się wydarzyć. A po drugie: zaczynam na wszystkie sposoby szukać środowiska, które zaangażowane jest tylko w zjednoczenie, aby wznieść się na następny poziom natury. Wdrap się tam, wejdź na kolejny poziom natury – gdzie jest obdarzanie, miłość, gdzie człowiek żyje nie przy pomocy egoistycznego pragnienia, a altruistycznego.

To da człowiekowi nieograniczone spełnienie. Zaczniemy odczuwać, że istniejemy w całości, która jest dziś po prostu przed nami ukryta, nie czujemy tego, ponieważ wszystkie nasze narządy postrzegania są egoistyczne. A potem wydostaniemy się z tego i zaczniemy odczuwać naturę poza sobą.

To tak, jak ten mały robak, który żyje w rzodkiewce, nagle wystawia głowę z rzodkiewki i woła: „Myślałem, że cały świat jest tak gorzki, jak ta rzodkiewka! A teraz widzę słońce, powietrze, śpiew ptaków. Jaka rozkosz !”.

Pytanie:  A gdzie jest tutaj środowisko – z robakiem? 

Odpowiedź: To właśnie jest to, co pozwala robakowi wydostać się z rzodkiewki.

Pytanie: A tak by w niej żył?

Odpowiedź: Tak, oczywiście. Tak jak dzisiaj.

Komentarz: Rozumiem. Musimy więc wyjść z rzodkiewki.

Odpowiedź: Powodzenia!

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem” 07.12.2020