Siła wzajemnego poręczenia
Ta droga nazywa się „… droga obdarzania”. I nasza natura znajduje się w całkowitym przeciwieństwie, wrogości z tą drogą.
Jest tylko jeden sposób, żeby iść po tej drodze: być w grupie, gdzie istnieje miłość do przyjaciół i gdzie każdy może pomóc swojemu przyjacielowi, aby się poruszać naprzód właśnie po tej drodze. (Rabasz, „Miłość do przyjaciół (1)“)
Żaden człowiek w grupie nie może poruszać się samodzielnie i nie może robić postępów za pomocą innych. Duchowy postęp polega na tym, że to właśnie on pomaga im i w taki sposób rozwija w sobie właściwość obdarzania i miłości.
Na tym polega pomoc grupy alternatywnymi działaniami człowiekowi, by mógł on obdarzać, wpływać, napełniać, troszczyć się, wspierać przyjaciół. Przy tym człowiek rozwija w sobie duchowe właściwości.
Pytanie: Jaka jest tu rola wzajemnego poręczenia?
Odpowiedź: We wzajemnej pomocy sobie nawzajem, wszakże człowiek sam nie ma siły.
Wzajemne poręczenie działa nawet u osób, które nie zdają sobie z tego sprawy i nie używają go świadomie. Przyjaciele pracujący w grupie i biorący udział w zajęciach, we wszystkich spotkaniach, mimo wszystko już używają tej siły. Może nie jawnie, nie wyraźnie ukierunkowanej, ale ona już na nich działa.
Z programu TV „Ostatnie pokolenie”, 01.02.2018