Rozwiane mity na temat Kabały, cz.11

каббалист Михаэль Лайтман Kabała jeszcze nikomu rozumu nie odebrała

Pytanie: Wielu ludzi boi się Kabały, ponieważ istnieją pogłoski, że można od niej zwariować. Czy to prawda? A jeśli nie, to skąd wzięła się taka opinia?

Odpowiedź: Baal HaSulam we „Wstępie do Nauki Dziesięciu Sfirot”, a także ARI i inni wielcy kabaliści wyjaśniają, skąd wzięły się takie pogłoski. Nie ma żadnego niebezpieczeństwa w studiowaniu Kabały. Jeszcze w życiu nie widziałem takich przypadków, aby ona odebrała komuś rozum.

Chociaż istnieje wielu takich ludzi, którzy zaczynają zajmować się Kabałą i porzucają ją, a potem złoszczą się na to, że Kabała rzekomo nie spełniła ich oczekiwań. Wysyłają do mnie listy z pretensjami, jakbym nie zechciał odkryć im drzwi do Stwórcy. Ale ja tylko nauczam na podstawie pierwotnych źródeł, a cała reszta zależy tylko od samego człowieka.

Tak jest w przypadku każdej nauki. Kiedy ukończyłem uniwersytet, to podjąłem studia doktoranckie i kontynuowałem naukę, aby uzyskać stopień naukowy. A byli i tacy, którzy jakimś sposobem zakończyli szkołę i nie chcieli dalej studiować.

Wszystko zależy od człowieka, od jego pragnienia. Każdy może się uczyć, nauka Kabały nie wymaga od człowieka żadnych specjalnych umiejętności, oprócz pragnienia.

Pogłoski o tym, że można zwariować od nauki Kabały, rozprzestrzeniali sami kabaliści. Po zniszczeniu Świątyni naród upadł ze swojego duchowego poziomu w bezpodstawną nienawiść i dlatego Kabała została ukryta na półtora tysiąca lat do czasów Ari. I dlatego kabaliści rozprzestrzeniali pogłoski, że nie należy zbliżać się do Kabały.

I to im się udało do takiego stopnia, że ​​te mity są wciąż żywe, nawet w naszych czasach, pięćset lat po zniesieniu zakazu. Chaim Vital, uczeń Ari, pisał w 16 wieku o tym, że nie ma już więcej zakazu studiowania Kabały.

Baal Szem Tow i inni wielcy kabaliści, założyciele chasydyzmu, dołożyli wszelkich starań, aby rozprzestrzenić naukę Kabały. Niemniej jednak nadal istnieje wiele mitów na temat Kabały i wielu, zwłaszcza wśród ortodoksyjnie religijnych ludzi, którzy protestują przeciwko jej rozpowszechnianiu. Chociaż żadnego zakazu na to już nie ma, a wręcz przeciwnie, jest obowiązek, aby ją studiować.

Z programu radiowego 103FM, 28.02.2016