Rozkosz z gry ze śmiercią

каббалист Михаэль ЛайтманPytanie: Dlaczego preferujemy iść drogą cierpienia i nie chcemy jej opuścić, tak jak gdybyśmy rozkoszowali się tą drogą?

Odpowiedź: Po prostu lubimy cierpieć. Cały świat doświadcza rozkoszy poprzez cierpienie, chociaż istnieje bardzo prosta możliwość, aby wydostać się z niego, a tym samym osiągnąć taki cudowny stan, którego nie możemy nawet sobie wyobrazić. Ale ludzie wolą cierpieć.

Wszystko to z powodu naszego egoistycznego pragnienia, które lubi cierpieć.Wszystkie nasze przyjemności wynikają z pokonania cierpienia, to jest prawdziwy masochizm. Wszystkie nasze przyjemności, od najmniejszych do największych, są możliwe tylko poprzez cierpienie. Albo rozkoszujemy się z faktu, że udało nam nieco uniknąć cierpienia, wznieść się ponad nim, lecz pomimo wszystko cierpienie leży u źródła wszystkiego. Taka jest natura egoistycznego otrzymywania.

Ponieważ aby móc się rozkoszować, powinno być najpierw obecne pragnienie, a następnie jego napełnienie. Pragnienie jest w naszym przypadku brakiem napełnienia, śmiercią. A stan nieco ponad śmiercią jest już określany jako rozkosz, chociaż mimo wszystko jest powiązany ze śmiercią.

Rozkosz jest czymś więcej niż martwy stan. Duchowa rozkosz jest inna, jest ona spowodowana przez właściwość obdarzenia. I dlatego nawet najniższy początkowy stan już daje nam witalność i oznacza życie, ponieważ nie mamy już tego uczucia, że nam czegokolwiek brakuje. Nie chcę niczego dla siebie, jestem w stanie Biny, „chafec chesed”, jak pustelnik, który żyje w lesie i nie potrzebuje nawet koszuli.

I powyżej tego stanu czuję jeszcze więcej życia: więcej właściwości obdarzania, więcej wolności. A w naszym egoistycznym pragnieniu czujemy tylko śmierć i cierpienie i nie możemy uciec od tego uczucia. Bez niego nasz egoizm nie jest w stanie odczuwać przyjemności. Musimy stale dodawać tej potrawie „soli i pieprzu” dla pikantności.

Z lekcji do listu  Baal HaSulama, 27.06.2012