Równowaga w naturze zależy tylko od nas

каббалист Михаэль Лайтман Wszystkie części natury, z wyjątkiem człowieka, są zdolne do ustanowienia między sobą szczególnej więzi i szczególnej siły, uzyskanej w wyniku połączenia w jedno ciało, jedno pragnienie, dzięki temu mogą wpływać na naturę z ogromną mocą. Ten wpływ jest znacznie większy od huraganu, tornada, eksplozji atomowej, erupcji wulkanu, czy tsunami.

Pozytywna siła zjednoczenia, którą możemy wygenerować między nami i wpłynąć nią na naturę jest w stanie uspokoić wszystkie klęski żywiołowe natury, które tak często powtarzają się w ostatnim czasie i niszczą wszystkie nasze życiowe podstawy.

Wszystko zależy od tego, czy w końcu zrozumiemy, że jesteśmy jednym z gatunków natury, jednym z jego poziomów: nieożywionym, roślinnym, zwierzęcym, ludzkim. Należymy do natury i jesteśmy włączeni w jej mechanizm, a nie znajdujemy się nad nią. Właśnie my z powodu swojego  nieprawidłowego włączenia w naturę, przez złe wzajemne relacje i niechęć do zjednoczenia się, wywołujemy w niej całe zniszczenie.

Jeśli zaczniemy jednoczyć się i liczyć ze sobą, to możemy wytworzyć między nami pozytywną, dobrą siłę, która zatrzyma wszystkie ciosy natury zbliżające się już do nas. W ten sposób przywrócimy porządek w świecie, przecież wszystko zależy od wyższego poziomu, do którego ludzkość zdolna jest się podnieść, to znaczy do poziomu myśli, świadomości, pragnienia.

Dlatego gorąco polecam: zjednoczmy się, siądźmy razem, porozmawiajmy i pomyślmy, jak można dzięki naszemu połączeniu wpłynąć na całą rzeczywistość. To jest w naszej mocy, więc zróbmy takie doświadczenie i przetestujmy, jak w laboratorium. Myślę, że możemy wiele się z tego nauczyć: wpłynąć na naturę i zobaczyć jej reakcję.

W świetle zbliżających się do nas katastrof, stańmy się bardziej wrażliwi na naturę i zacznijmy odnosić się do niej jak do naszego partnera. Natura traktuje nas tak okrutnie, jakby w niej działała zła siła. Ale w istocie ona chce nas tym przebudzić, abyśmy zaczęli poprawnie reagować na nią.

Zwiążmy się ze sobą nawzajem, połączmy nasze serca i wpłyniemy na naturę siłą dobra. Być może wtedy zobaczymy, jak uspokoją się wszystkie huragany, tornado, straszliwe ciosy przygotowane dla nas przez naturę.

My wszyscy znajdujemy się w jednym mechanizmie. Cała ludzkość w istocie należy do jednego poziomu rozwoju natury – ludzkiego. I odkryliśmy już, że znajdujemy się w integralnym związku ze sobą nawzajem. Doszliśmy do tego, że wszyscy zależymy od siebie nawzajem. Więc połączmy się wszyscy razemniezależnie od tego, kto gdzie się znajduje: w Miami, w Północnej Karolinie, na Kubie, w Dominikańskiej republice.

Należy zrozumieć, że jesteśmy jedną ludzkością i musimy zjednoczyć się i ubolewać nad tym, że spowodowaliśmy potężne ciosy natury. To powinniśmy zrobić wszyscy razem, niezależnie od tego czy żyjemy daleko od miejsc, które zostały dotknięte przez klęski żywiołowe: w Australii, Azji, w Ameryce Południowej, gdzie na razie nie odczuwają klęsk katastrof naturalnych.

Wszyscy znajdujemy się przed wspólnym poważnym zagrożeniem dla kuli Ziemskiej, więc dajmy naszej Ziemi pozytywną siłę – siłę miłości, jedności, wzajemnego obdarzania. I to odnosi się do całej ludzkości, gdziekolwiek nie znajdowałby się każdy z nas.

W ten sposób możemy złagodzić wyroki przedstawiane nam przez naturę i osiągnąć piękne życie. Nasza maleńka planeta przekształci się w rajski ogród – jeden wspólny dom dla nas wszystkich. Uczyńmy go dobrym.

Kiedy widzę wszystkie naturalne kataklizmy na świecie, modlę się o to, żeby ludzie zrozumieli, że należą do tego samego mechanizmu. I jeśli ten mechanizm będzie połączony siłą dobra, to ona może zrównoważyć wszystkie ciosy natury i wnieść do naszego świata, na kulę Ziemską, do ludzkiego społeczeństwa dużo spokoju, wspaniały rozwój, pewność i zadowolenie wszystkim.

Możemy osiągnąć bajeczne życie – wszystko zależy tylko od nas! Połączmy się i zobaczmy, jak wyjątkowo czule reaguje natura na nasze wzajemne relacje.

Sukcesu!

Z rozmowy o doprowadzeniu natury do równowagi, 11.09.2017